• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

[ _ Żyjesz tak no to looz, no cóż, zdarza się _ ]

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 31 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • tAk BliSko
    • =cleopati=
    • =Maggdusia=
    • =paola13=

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004

Najnowsze wpisy, strona 14

< 1 2 ... 13 14 15 16 17 ... 20 21 >

Bez tytułu

Ja juz sama nie wiem....raz mi jest dobrze zuje se wspaniale, a tylko stanie sie jakies jedno male glupstwo jest mi zle, bardzo zle...i chocbym chciala zapomniec kilka sytuacji takich jak naprzyklad klotnia z anka, kiedy patryk zdradzil pauline z inna, kiedy.....wszystkie zle sytuacje...

Zapytalam dzisiaj taty po co sa choroby..on nie potrafil odpowiedziec....ale wiem ze to tak jak z miloscia.......po to sie rozstaja ludzie zeby poprostu ludzie nie bylo nudne...tak samo z chorobami....ale co to ma do rzeczy?

 

...Pedzac przez zycie...

...Choc na zewnatrz szczesliwa,

w srodku zawsze inna...

Gdy  jest slonce ja sama po lace ganiam

a gdy deszcz zapada cicho, ja stoje na srodku

ulicy i wsluchuje sie  jak deszcz uderza o rynny...

...siedze w domu...sama bez przyjaciol, rozgladam

sie dookola i w ciszy probuje znalezc kogos bliskiego...

;Jest, znalazlam...to wlasnie zycie jest moim najlepszym

przyjacielem....

 

Chce uprzedzic ze ten wiersz nie jest o mnie...jestem szczesliwa i chce zeby to ciagnelo sie jak najdluzej... Kocham Cie Olek...

 

24 stycznia 2005   Komentarze (4)

*inna*

Pisze nie wiem czemu, nie wiem po co znow pisze note. poprostu pisze. Robie chwile przerwy,

 

 

 

 

Teraz nastepna,

 

 

ale po co? skoro ktos bliski mojemu sercu jest nieszczesliwy to niby dlaczego ja mam byc szczesliwa?

Jesli jej jest zle.....mi nie bedzie dobrze ; (.....

23 stycznia 2005   Dodaj komentarz

a..nic

Nie bede opisywala dnia, w sumienie wiem o czym chce dzisiaj napisac. Moze zrobie powtorke z wczesniejszych notek? No to jedna z najwazniejszych rzeczy jest to ze chce ferie! Nie moge sie doczekac kiedy pojade tam, w pierwszy dzien rozlokujemy sie, pojdziemy ,,na zwiady" (oczywiscie jedziemy z cezarkiem)a wieczorkiem moze gdzies do jakiejs restauracji na dobre lody, albo kolacje (chociaz z psem bedzie trudno...). A w nastepne dni pewnie bedizemy jezdzili na narty....ojej! Juz sie nie moge doczekac. Chociaz pewnie ten tydzien szybko mi zleci, bo we srode jade na zakupy, i pewnie jeszcze w tym tygodniu pojade na jeden dzionek na narty. Ojeje..... Jest jeszcze jedna cenna, dla mnie rzecz. Przed feriami chce sie spotkac z olkiem (ale tak jak wczesniej przychodzil) cholera nie bede go widziala 2 tygodnie!!! leeee :( nio....ale mam nadzieje ze oprocz w szkole spotkamy sie np w sobotke. Bo w niedziele to raczej nie, a  w poniedzialek mam ,,przygotowania" (czyli narty wyczyscic, itp) do wtorkowego wyjazdu.  

Chce Przeprosic i podziekowac...Paulinie....Paulina sorka ...no wiesz za co. Wiedz ze chcialam Ci pomoc ale zawsze opowiadalas mi o swoich problemach kiedy moja siora zganiala mnie z kompa (oczywiscie nie zwalam na ciebie) Wiec paulina sorka ale obiecuje nawet przyzekam ze bede starala sie pomagac ci jak tylko bede mogla  i wiedz ze to bedzie prawdziwa pomoc, taka na jaka mmnie stac, a nie wymuszona. Obiecuje i jeszcze raz sorka :). Koffana jestes. Caluski :*

 

23 stycznia 2005   Komentarze (2)

dodatek

* aga stwierdzila ze ten balwan to brozkowa (brozkowa to baba od techniki.ona jest po...walona : )poniewaz balwan ten na najwyzszej kuli mial koka (wczesniej ciagle chodzila w kokach...:/). tak wiec...brozkowa jest teraz w ,,schodach" ze sniegu zbudowanych przez kamila, serka, magde i przezemnie :))))

22 stycznia 2005   Dodaj komentarz

dzisiaj...

Nic nie pisalam bo wlasciwie nie mialam o czym...no nic sie nie dzieje.....

Dzisiaj wstalam, ubralam sie. Poszlam razem z tata na dzialke zeby cezarek(moj pies) mogl sie wybiegac. No oczywiscie tata jeszcze nie otworzyl klodki a cezar piszczal bo tak bardzo chcial wejsc. kiedy juz mu sie to udalo zaczal wyrywac mi sie ze smyczy tak ze go odpiac nie moglam. potem przez jakies nastepne 15 minut, biegalam z nim po dzialce :D. kiedy wrocilismy do domu, razem z mama robilam rogaliki. Jakie to cholernie meczace. Najpierw trzeba ciasto pokroic na rowniutkie kwadraciki (bo jak nie to rogaliki moga sie nie udac...) potem jabluszka pokroic na cieniutkie paski a potem zawijac no i wstawic gdzies na 5/10 minut do rozgrzanego piekranika....kiedy skonczylam byla 13 cos. poszlam po age (lukrezi@borgia) i razem wyszlysmy na pole. Przeszlysmy na okolo walow, kiedy zaplanowalysmy ze pojdziemy na plac zabaw na naszej drodze stanal balwan. (tak duzo sniegu wiec kazdy lepi balwany :) Aga kopnela w niego z calej sily- odlecial mu leb, potem kopnela jeszcze mocniej i z ,,brozkowej"* <hehe> zostaly 2 kulki. My ze tak powiem ukradlysmy te kulki i pobieglysmy(musialysmy biec bo po 1 zabilysmy balwana-,,brozkowa", a po drugie ukradlysmy cialo :)). Kiedy spokojnie dobieglysmy do parku zaczelysmy glowe i część ciala turlikac po sniegu. Pozniej powstaly dosc duzo kulki. Niestety...dobiegla 14 i mosialam isc na obiad. Umowilam sie z aga ze po 15 po nia przyjde. Kiedy siedzialam w domu o 14:cos i ogladalam skoki zadzwonil telefon. To magda. Zapytala czy dalej chce z nia wyjsc. Ja powiedzialam ze po obiedzie po nia przyjde. Byla 15. poszlam po magde. ona powiedziala ze tylko zje obiad i wychodzi i w takim razie zebym poszla po age. Poszlam a ta zaczela wymyslac jakies popiepszone wymowki ze mosi pomoc sprzatac, ze obiad ciagle sie robi, ale tak naprawde nic z tego nie wychodzi i ze jest glodna.....i oczywiscie zamknela drzwi i weszla do mieszkania, nawet bez powiedzenia slowa! poszlam do domu. Zaraz przyszla magda. wiec wyszlysmy. poszlysmy do parku i kule zastalysmy w dobrym stanie. Zaczelysmy cos z nimi robic. potem doszedl taki kamil (chodzi do 4 klasy ale jest spoko) a potem serek (chodzi do 5;))I razem zbudowalismy dosc wysokie, jak na nasze sily schody.Do domow wrocilismy cali przemoczeni. oczywiscie magda i serek najbardziej. Serek byl w adidasach( nie ma sie czemu dziwic) a magda miala cale mokre spodnie bo lezala na sniegu:). Zabawa byla zajedwabista :D

Teraz siedze i slucham muzyczki. jesli jeszcze jutro bedzie snieg to...mysle ze znow wyjde :) Pozdroffka dla wszystkich, a szczegolnie dla seka, kamila, magdy :) dzieki za dobra zabawe :)

 

22 stycznia 2005   Komentarze (2)

Einstein*

Siedze...no tak siedze i ogladam zdjecia Einsteina (pewnie do tego tematu doklei sie gunia)i srwierdzam ze....to nie byl taki czlowiek jakie sa teraz slawne osobki....cieszyl sie zyciem, i wcale nie chwalil sie tym co mial a nie tak jak teraz Britney Spears wykluca sie z Christina Augilera ktora ma wiekszy biust, a jak zadna to ktorej starczy kasy na operacje piersi! No tak. Mysle ze po zdjeciach jednak mozna sie wiele dowiedziec...szczegolnie po takich ktore przedstwiaja jego zycie....

Teraz nie mam tematu. Mysle ze cos wiecej powinnam (choc nie obiecuje) napisac po 19. Narka ;)

20 stycznia 2005   Komentarze (4)

U qmpeli

hej! jestem u kumpeli na kompie. nie napisze zby duzo bo ma spiepszona klawiature, ale obiecuje ze po 19 napisze note. No tak....siedze i czekam az aga (lukrezi@borgia) i magda przyjda z drugiego pokoju a ja uslyszemuzyke...no tak nie rozumiecie o co chodzi..nie wazne :) koncze juz bo mowie ze ta klawiatura jest spiepszona a ta mowi zebym rnie ruszala kabelka bo bler ble ble...no dobra ;0 to ja koncze. bede o 19 na gg...Acha!!!!Poli sorka mi tez sie wczoraj cos z gg stalo.

Pozdroffka dla;

Meg u ktorej moglam napisac ta note

Guni za to ze ...?

Olkowi za to ze jest!

no i paulinci :)

Nara.

20 stycznia 2005   Komentarze (4)

Zly humor.dobryyyyy ;))))))))))))))

Godzina 19;13. Siedze przed kompem i pisze....Sluchawki zagluszaja moje mysli- Bonnie Tyler-Kareen Antonn- Si demain.....no tak..muzyka akurat na ten humor: zawiedziona, zmieszana...CHOLERA co mam pisac? ze jest dobrze? jest do dupy!!! Niedosc ze brakuje mi pomocy  od strony przyjaciolki(to nie jej wina...moja bo nie wiem sama o czym chce pogadac...) to jeszcze brak serca, ktore powinno byc blisko mnie juz podczas wczorajszej dyski....dlaczego....dlaczego nie porafilismy? :( Olek Kocham Cie....chce zebys mnie przytulil, zebys potrafil to zrobic....potrafil.....

Juz nic napisac nie potrafie......jaka decyzje mam podjac w sprawie anki? Paulina pomoz!!! ty napiszesz zebym sie pogodzila, ale ja nie moge... :(

Chce,poczuc cie blisko...przytulic, wyzalic sie, wytlumaczyc, chce wszystkiego...Przeciez sie kochamy, wiec czemu jest to takie trudne?

                                                             Olek Kocham Cię Bardzo... <3

                                          MAM DOBRY HUMOREK!JUZ TERAZ O 19;26 TAK:)

19 stycznia 2005   Komentarze (3)

Bez tytułu

I pozdroffka dla tyc z ktorymi tak milo spedzilam dyske: Olek, Golus, Grebla, Kisiel, Siki, Maciek, Gaja, Aga U, Szyba....

19 stycznia 2005   Komentarze (3)

Bez tytułu

Teraz siedze i pije kawe, przypominajac sobie na cele notki wydarzenia z dyski... 

Autobus mialam o 16;31. juz na poczatku o malo co nie spoznilam sie na busa bo z domu wyszlam o 16;27. Musialam zrobic fryz, a siora malowala mnie (dziwnie krotko, bo zajelo jej to 5 minut). Kiedy juz autobus przyjechal, wsiadlam i spokojnie jechalam. Na drugim przystanku od miejsca zamieszkania wsiadl kanar. Moja kumpela miala jeszcze ten bilet za 1zl 30gr (terAZ weszly nowe za 1zl 35gr) ale na szczescie kontroler popatrzyl tylko na date, i godzine skasowania biletu. Niestety...podszedl do mojego kolegi z klasy- Bodża- i zlapal jego bo jechal na gape. Wysiedli 2 przystanki dalej.Ale dobrze sie stalo bo po kilku minutach Czyżyk spokojnie dotarl do szkoly. Potem juz tylko poszlismy na sale gimnastyczna i zaczelismy zabawe. Na poczatku bylo spoko, tanczylam w grupce z : Kislem, magda, siki, urba, gajka, szyba, kaja...oczywiscie te grupki zmienialy sie co jakis czas, bo to raz kamil poszedl sie napic, raz ktos sie zmeczyl...Tak poltorej godziny przed koncem dyski przyszedl Golus, i to wlasnie z nim spedzilam znacznie duzo czasu. Po krotkim czasie w grupce: Siki, Kaja(maciek), kisiel, meg, gaja, golus, olek, i ja postanowilismy na drugim koncu sali zagrac w butelke, ale po krotkim czasie zrezygnowalismy po tym jak kisiel pocalowal mnie w reke, golus gaje... wiekszosc stwierdzila ze chce im sie tanczyc, ja z tej ,,okazji" nie skorzystalam i wraz z golkiem zostalam w kącie. Chwile pogadalismy. Potem juz sie wymienialismy. Raz gadalam z Olkiem i greblą, a raz z golkiem, a jeszcze czasem poszlam potanczyc do ,,starego skladu". Koniec dyskoteki byl chyba dla wiekszosci straszny... Duzo par tanczylo wolnego, nawet nauczycielki dobrze bawily sie przy muzyce. A ja z aga, siki, golusiem i gaja siedzielismy na lawce. Urba troche sie poplakala bo nie ma chlopaka, siki byla zazdrosna bo jej ,,ukochany"tanczyl z innym, golus nie chcial poprosic do tanca gai, a ja siedzialam bo olek juz jakies 10 minut temu zszedl  na dol. Za to nawet patryk zostal sam, bo anka przy pierwszej wolnej tanczyla z kumplem ktoremu obiecala a na drugim pojechala do domu. W taki oto sposob patryk ani razu nie zatanczyl z anka wolnego(to para...)Sama nie wiem jakie wnioski wyciagnac z dyski...Bylo spoko, ale potem caly czas spedzalam z Golkiem i Olkiem przy rozmowie. Acha i najwazniejsze. Nauczylam sie slowa ktory ciagle powtarzam (Olek robi to samo :) ,,Eno". No tak....wiec ocena dyski od 1-10 to....zalezy...jesli chodzi o dobra zabawe to 5/6, a jesli chodzi o ta cala reszte (do ktorej wchodza rowniez dlugie ,,pogawedki") to mysle ze...10!!!!!!!!

Ps. nastepna note napisze po 19.

19 stycznia 2005   Komentarze (2)

*...*

Dzisiaj dyska. Z jednej strony sie ciesze a z drugiej....nie... :( Ciesze sie bo...bo nie wiem...pogadam wreszcie na spokojnie z Olkiem, pogadam z Siki (a tak nawiasem jest to dosc wazny temat wiec zalezy mi na tym) i przede wszystkim ze bede sie mogla wyszalec. Juz od dawna mi tego brakuje...chce sie tak bawic zeby naprawde sie zmeczyc i potem byc tak dlugo zmeczona (jak po sylwku). Brakuje mi tej rozrywki...

Nie wiem czemu ale powoli zaczynam miec dosc szkoly. Dzieja sie w niej coraz gorsze, coraz czesciej sie kloce......Kiedys tak bardzo tego chcialam, a teraz bardzo chce ferii. Odpoczne wreszcie, odpreze sie, moze wiecej pousmiecham...Nie wiem czy juz to pisalam, ale wiem ze musze.....musze przygotowac sie na najgorsze. Bo juz jest zle, to zobacze jak bedzie np jutro. Poprostu dni sie zmieniaja, nie wiem z jakiego powodu ciagle jestem zmeczona, bezsilna, nic mi sie nie chce....mam zly humor......

CHce z calego serduszka podziekowac dwum osobom: Paulina ciagle ci dziekuje ale mam za co...cokolwiek by sie dzialo ty jestes przy mnie....wlasnie tobie najocniej zaufalam, i tobie mowie prawie wszystko co mnie ,,dreczy" a druga osoba jest Siki....sikora dzieki za to ze dzisiaj tak duzo ze mna gadalas, wysluchalas mnie....decyzji jeszcze nie pomoglas podjac, ale mysle ze na dysce to zrobisz...powiesz mi co mam dalej robic...i choc nadal pamietam komentarz na blogu M. to i tak wiem ze....nie potrafilabym nie mowic ci swoich niektorych spraw...Jednak nikt nie zastapi pauliny (ciebie madziu tez....ale paulina jest mi blizsza...)Poli! nie wiem ile razy bede ci dziekowala, alee ty zawsze dajesz rady, i czasem nawet udaje ci sie przekonac mnie do czegos (do tej pory raczej nikomu to sie nie udalo)..no dzieki. Jestes WIELKAA :) i to wlasnie dzikei tobie usmiechnelam sie... ( i teraz tez) :)...

....

18 stycznia 2005   Komentarze (3)

A rozne...

Nic sie dzisiaj nie dzialo..dopiero pod wieczor. Nie bede teraz pisala, ale obiecuje ze jakies male szczegoly napisze juterko albo dziisaj troszeczke pozniej....Teraz gadam o tym z moja najlepsiejsza przyjacioleczka..... (serdeczne pozdroffka i dzikei:))

Teraz moge napisac pozdrowka  i podizekowania:

Ania- dzieki ze mnie zrozumialas, zrozumialas to co do ciebie mialam,

Poli- no to wiesz a co...dzieki za wszystkooo

Meg- a tak poprostu...w sumie to nie mam za co...

Gunia- no pozdrowionka ....

Olek....- dzieki.....

Golek Erbli i Skrzacior- ze wracaliscie ze mna do domciu, i wyjawiliscie mi watki waszych tajemnic :)

Tio na tyle. Pozdrowka oczywiscie dla calej mojej klasy i klasy 6b.

Relacje z dyski zdam oczywiscie jutro albo pojutrze :)

 

17 stycznia 2005   Komentarze (4)

Linki

I chociaz w tym momencie nic takiego szczegolnego nas ,,nie laczy" to (tak jak pozdrawialam, czyli po starej -mysle ze nie na zawsze-znajomosci) dodam cie do linkow, bo przyznam ze podczas tego co sie dzieje to i  czytam twojego bloga....

17 stycznia 2005   Komentarze (1)

O ANce...

Choc z toba rozmawiam...No fakt....to znaczy wiele, przyznaje...i znow to napisze ze chce sie pogodzic. Ale nie wiem czy potrafilabym wybaczyc ci ktorys raz z kolei.. Moze stralabym sie, ale po co skoro ty masz to gdzies. Nie wiem czy to przeczytasz czy nie, ale...uwazam ze jesli serio bys sobie postanowila to wiem ze udalo by ci sie....anka jestes osoba ktorej NIE DA sie NIE lubic. I przyznam ze jak nie gadam z toba to brakuje mi tych glupot nawet jakie mi na przystanku opowiadasz..... Ale tez wiem ze jesli serio by ci zaleazalo, to bys sie starala. W kazdym razie zakoncze ta note tak!:

-chce sie (chyba!) pogodzic,

- nie potrafie ci wybaczyc

- no i tak po starej (mysle ze nie na zawsze :?) znajomosci Pozdroffka.... :)

17 stycznia 2005   Komentarze (2)

Bez tytułu

Siedze..siedze i mysle...dzisiaj Paulina zapytala mnie o cos. Czy chcialabym pogodzic sie z anka....odpowiedzialam nie, i tez tak myslalam. po co mam sie godzic skoro i tak zaraz znow tak bedzie? moze chcialabym sie pogodzic, ale.....

Bylam na zakupach. Kupilam sobie bluzeczke, dzwony, i spodnie na narty....wydalam cala kase z urodzin, a nawet wiecej :) No miala przyjechac ciocia ale w ostatniej chwili sie rozmyslila...szkoda....a tak wogole to bloga sobie naprawilam i ciesze sie z nowego kalendarza zegarka, szablonu i z nowej muzyczki:). Jak bede chcia;a cos jeszcze to napisze po 19. Narka :)

16 stycznia 2005   Komentarze (5)

Bez tytułu

w sumie teraz wszystko sobie zepsulam....juz dizsiaj nie mam czasu ale obiecuje ze jutro to wszystko naprawie. jeszcze raz wielkie sorki...

15 stycznia 2005   Komentarze (1)

...*UrOdZiNkI*...

Dzisiaj moje urodzinki. Dostalam duzo zyczen.

Od Pauliny- serdeczne dzieki

Od Magdy- thx

Od Olka- dziekiii :*

Od Oskiego- dzieki

Od Magdy K.- dzieki i pozdroofffka

Od Damiana- thx.... jesli o kims zaponialam to sory ze nie napisalam, ale rowniez wielkie dzieki :)

No tak.....babcia i dziadek dali mi kase...jutro jade po spodnie od rodzicow....a od cioci zyczenia przez smska :* thx.Jeszcze nie wiem jakie spodenki sobie wybiore, ale na pewno szwedy albo dzwony. A za kaseod dziadkow albo bluze/swetr albo bluzke. 

Nie mam co pisac w sumie. Olek nie przyjechal bo sie zle czul, ale za to do magdy przyjechal kamil, a ja napisalam jej ze jak olka nie ma to zeby po mnie nie przychodzili a ta sie glupio pytala czemu z nimi nie chcialam wyjsc?! Jak to czemu? Ona jest z kamilem a ja jak idiotka mam za nimi lazic? gdyby byl Olek to ok, ale jak jego nie ma to....Jesli bede miala cos jeszcze do przekazania wam to napisze note. Papaci :)

  

 

15 stycznia 2005   Komentarze (4)

odpowiedzi

odpowiedzi na pytania:

1.Olek

2.Patryk

3.Na zielonce

4.Paulina

5. W drodze do ,,kina" tak ustalilam z gaja zeby byl Gojus a potem sama stwierdzilam ze jak on inaczej to ona tez:)

6.Anka

7.Patryk

8.Skrzat inaczej biedra inaczej Chris :)

15 stycznia 2005   Dodaj komentarz

nic

Ale sie stalo..i wiecie co? DOBRZE sie stalo!!! Tak wlasnie chcialam. Zeby wreszcie kapla sie ze stracila wiele znajomych!!!hehechociaz...ona...nie ona nie kapnela sie na pewno! jej wystarczaja tylko faceci.....skopiuje cosik :)

anka... odwal sie od tych chłopaków!!!!!! azchowujesz sie jak...dziwka ..:(
anonim 2005-01-14 14:23

Tak zostala skomentowana notka mojej znajomej (http://www.blogi.pl/blog.php?blog=cleo13) hmm. i jak ja to skomentuje na swoim blogu? Anonim chociaz jestes anonimem (:)) to mysle ze....mozna tak o niej powiedziec....wlasnie zastanawiam sie kim ty naprawde anonimie jestes? kto podjal by az tak odwazny krok? (tak nawiasem to ja bym podjela ale to przy dalszej walce :)

No dobra. zakanczam ten temat. dziisja w sumie nic sie nie dzialo. Mielismy coolllowy sprawdzian z przyry. wszyscy sciagali od siebie nawet ci co byli na dwoch koncach sali (taka dziwna babe od przyry mamy)nio .....od tego spr. zalezy moja ocenka 2albo 3....

no dobra o tym tez nie bede pisala....

O facetce nie, o ocenach nie...wiec...nie mam o czym. Do jutra :*

14 stycznia 2005   Komentarze (2)

Pytania :**:

Czytam wlasnie swoje stare notki....i zauwazylam cos pisze tam takie zdanie :

,,Patryk robisz mi krzywde ale tak czy tak, jestes najlepsza osoba jak poznalam jako przyjaciela......"

Teraz czytajac to...przypominam sobie wszzysto, najbardziej to to jak kiedys bylo dobrze. Bylismy przyjaciolmi, najlepszymi przyjaciolmi. I choc nadal patryk zachowuje sie jak konkretny idiota to tak czy tak nadal uwazam, ze byla to wazna osoba w moim zyciu, a przede wszystkim najlepsza osoba jaka poznalam ,,na"  przyjaciela. Naprawde. Poprostu podziwiam go za ten dar...w sumie nie wiem jak to lepiej nazwac, ale serio byl dla mnie kims, a teraz? nie zostaly z tego nawet wspomnienia. Ale patryk....masz cos (sama nie wiem co) czym mozesz zadowolic....ale ja juz nie nabiore sie na te jego slowka ,,kocham" z jego ust to wychodzi poprostu ZALOSNIE!

A teraz kilka pytan...zobaczymy czy dobrze mnie znacie :)  (odpowiedzi na te pytania mozecie znalezc w notkach)

1. Jak nazywa sie moj wybranek :)?

2. W ktorym chlopaku bylam najdluzej zakochana?

3. Kiedy poznalam mojego ukocccchanego ;)?

4. Jak nazywa sie moja najlepsiejsza przyjacioleczka?

5. Czemu z Golusia nagle przeszlo na ,,Gojuś" ?

6. Jaka dziewczyna mocno dziala mi na nerwy (imie)?

7. Kto w snie pocalowal mnie w policzek?

8. Kto byl moja pierwsza miloscia?

To tyle :* pytania bede zadawala moze co miesiac...Odpowiedzi na te pytania beda w sobotniej albo niedzielnej nocie. Pozdroffka dla: Paulinci, Agi U., Olka, Kisla, Grebli, Kaji, Gojusia, Gajusi, Meg....

 

14 stycznia 2005   Komentarze (6)

szal pozdrowieniowy :)

Teraz cos przyjemniejszego. No wiec tak.  

Po1. Kochiam baldzioo Olka.

Po 2. Mam zamiar przejsc, moze nie odrazu na diete tylko poprostu staram sie nie jest: slodyczy, kolacji no i przede wszystkim nie jesc duzo! :)

Po 3. Od II semestru, biore sie ostro do nauki :)

No i po 3. POZDROOFKA:

Dla Pauliny- najmocniuttkiieeee z calego serduszka :)

Dla Gojusia- za to ze...ze jestes porzadnym facetem. dzieki :)

Dla Kamila- za to ze wytrzymales ze mna przez cala droge do domu <hehe> :*

Oczywiscie dla Agi U.- (bym cie nie pozdrawiala, ale cholera musze ! :) ) No za to ze...jestes glupia :D <hehe> :)

Na dzisiaj to tyle :). papaci. Dobrej nocki:)

 

13 stycznia 2005   Komentarze (2)

Zaufanie cz.1

Na dzisiejsza note wybralam specjalny temat ,,Zaufanie". To takie proste i latwe slowo, a jednak....kojarzy sie z czyms wielkim...z czyms co kiedys laczylo mnie z oskarem, patrykiem, magda, jeszcze do niedawna z anka, z siki......Teraz te wszystkie tu wymienione osoby naleza do dalekiej przeszlosci. Juz kiedys to napisalam ale zrozumialam to po raz drugi, trzeci, czwarty....zycie to gra...gra ktora moze wygrac tylko jeden.....tu napisze wam pewna stara note.... ,,O ja! Jak to fajnie sobie powspominac.... Pamietam jak kiedys z magda chcialysmy w szkole wszystkim zrobic kawal i udawalysmy ze sie poklocilysmy, jaki mialysmy potem z tego ubaw....bylysmy z siebie takie dumne ze potrafilysmy sie poklocic dla jaj, albo pamietam piekne momenty na zielonych szkolach.....to bylo swietne, zawsze rano biegalysmy do pokoju chlopakow i gadalysmy z nimi, a raz nawet my we dwojke i Patryk, Damian, Oskar zrobilismy sobie dyske....damian chowal sie u nas w szafie, robilismy sobie w piatke wieczorki....Jakie to bylo piekne, bylismy najlepszymi przyjaciolmi, a teraz...... teraz nic po tym nie zostalo...nawet nie ma wspomnien....moze tym razem bedzie inaczej? Hehe, albo jak se przypomne jak magda kiedys na zielonej plakala, kiedys bylam lekko wkurzona a teraz sie  z tego smieje.  Wspomnienia sa piekne......wiecie co? chce mi sie ryczec ale przez jakas glupia klotnie nie pozwole sobie na to.....JESTEM TWARDA<teraz> poprostu bede sie trzymala tak mocno jak bede potrafilaaaaa; nie pozwole sobie tez na to zeby ktos mnie obrazal i wkurzal nawet w mily sposob.....jednak.....nie moge przestac dalej o tym ze ta osoba Kochala Patryka nawet wtedy gdy byla z kamilem... czemu tak bylo.....biedny kamilek, przynajmniej dobrze ze o tym nie wiedzial" No i powiedzcie, czy to moglo byc prawdziwe zaufanie? kiedys owszem, ale uwazam ze...nawet wtedy nie rozumielismy sie, bylismy dla siebie nikim...nie potrafilismy, niczego nie potrafilismy....teraz jestesmy beznadziejnymi istotami ktore (napisze wprost i chodzi o szczegolne osoby) mysla  tylko o seksie! Np: patryk, zurek(ostatni za szafa, a zreszta....), czyzyk, i chyba nawet...oski, dochodzi do nich anka....

Anka...no tak, jak zwykle anka. ufalam ci....ale z ciebie *** ty mnie wykonczylas wiesz o tym? zdajesz sobie sprawe ze to wlasnie tobie kiedys ufalam? i jesli chodzi o to ze chce to skonczyc......aniu, dopoki sie nie zmienisz(chodzi o facetow) to wiedz ze laczy nas tylko to ze jestesmy w klasie 6, jestesmy w tym samym wieku, ja nic wspolnego oprocz tego nie chce z toba miec!achia! i nie zwalaj na mnie ze cos przezemnie, bo dobrze wiesz ze chcialam....

Cz 2 potem albo jutro.

13 stycznia 2005   Komentarze (2)

Bez tytułu

pOZDROFFKA DLA  MOJEJ KLASY:Jestem na informie a note napisze w domku wieczorkiem :*

Chris

Oskiego

Agi U                    

Patryka,

Golusia

gajusi

Olusia

itd:

KOCHAM OLKA <3 <cmok> <cmok>

13 stycznia 2005   Komentarze (2)

specjalnee

PECJALNE POZDROFFKA DLA AGUSI U.- ktorA....HMM poprostu jest spoxik . Pozdroffka :) (aga wez zaloz sobie gg i podaj mi nr :)

12 stycznia 2005   Komentarze (2)

pozdrooffkaa

Slucham Only Hope- Mandy Moore. Oczywiscie jest to poiosenka smutniutka...potem pewnie bede Virgin nie zawiedz mnie..a potem jakies inne...Nie wiem czemu ale bardzo lubie sluchac wolnej muzyki, ogladac romantyczne filmy...Ostatnio (moze to glupie) ale zainteresowala mnie muzyka operowa. To znaczy nie ze lubie sluchac (NIE!) tylko interesuje mnie jak ci ludzie wydobywuja z siebie takie glosy. Bylam dzisiaj na takim przedstawieniu  i bylo calkiem spoxik, babka niezle to ,,spiewala" :)....A tak wogole to... Pozdroffka dla:

Gojusia :)- z ktorym dzisiaj caly czas szlam i dobrze sie z nim bawilam :)

Gajusi :)- rowniez za to samo :)

Oskiego- z ktorym poprostu dzisiaj mi sie zajebiscie gadalo :)

Paulinci- ktora ciagle mnie zle rozumie :)- zartuje.Poprostu pozdrawiam i dzikei ze...ze jestes!!!

Olusia :*- za to ze JEST i ze dzisiaj pokazal mi zeszyt do majcy:****Kocham cie.

Kamila i Tymola- ze dobrze bawilam sie z nimi na dlugiej przerwie ;)

Greblusi- ze wspaniale sie z nim bawilam na przerwie <hehe> :)

Meg- tak poprostu...

No i to wszystko, ale oczywiscie najmocniejsze pozdroffka dla Gajusi, Gojusia no i OLKA!

 

 

12 stycznia 2005   Komentarze (2)

*odpoczynek*

WrOcIlAm ze SzKoLy...

Poszlam z psem na spcer, zjadlam obiad, odrobilam zadanie....wlaczylam kompa...kiedy usiadlam na podlodze, po chwili polozylam sie....w tym momencie niczego nie pragnelam, chcialam tak lezec wiecznosc, zeby nikt nie pytal co sie dzieje...wkoncu lezac tak mialam wszystko czego chcialam czyli cisze i spokoj....juz nie chcialam myslec o znajomych, o rodzinie, o szkole..... chcialam tylko tak lezec w spokoju, bez zmartwien...Teraz wlasciwie jest mi dobrze, ale chcialabym zeby bylo jeszcze lepiej.....

Mam zamiar znow zmienic szablon. ciagle szukam takiego jakiegos super, ale niestety nic nie moge znalezc. mam prosbe: jesli macie jakies fajne stronki z szablonikami to napiszcie w komenciu :). ACHIA! I spodziewajcie sie ze szablonik bede czesto zmieniala :P

Teraz mogiem napisac wam jakie mam ocenki na polrocze:

Majca- 3/4, Anglik- 4/5, Polak- 5, Rela- 5, Muza- 3/4/5, WF-3/4/5, Hista-3/4, Przyra-...2/3, Informatyka- 4/5... To chyba tyle. Jesli dowiem sie wszystkiego dokladnie to napisze :)                         PS Sorka ze takim kolorem, ale przy tym szablonie musi byc jakis jasny, ale jesli zmienie szablon to i kolor czcionkii...

 

12 stycznia 2005   Komentarze (2)

WsPoMniENiA

Zmienilam szablon, ale oprocz niego zmienilo sie wiele....te wiele spraw jest mysle ze...dla mnie bardzo wazne....

WsPoMnIeNiA:

Bylam w przedszkolu. Zakochalam sie juz jako male dziecko. Moim wybrankiem byl Chris. Tanczylam z nim, i chcialam z nim robic wszystko. Po predzskolu poszlam do 1 klasy. Zakochalam sie w Patryku.....to trwalo wiecznie....juz po roku czulam sie tym zmeczona, on nie zwracal na mnie uwagi...az wkoncu udalo sie...w 4 klasie zakochalam sie w macku....uwazalam ze jest najlepszy najladniejszy i wogole. Ale po wakacjach wszystko sie zmienilo....juz nie czulam tego do niego co przed wakacjami...potem znow patryk, na szczescie tym razem trwalo to bardzo krotko....Po tym wszystkim co sie wydarzylo chcialam znalezc ,,miejsce" , uwolnic sie od tego wszystkiego i udalo sie...pocieszenie znalazlam u Oskara, byl dla mnie naprawde bardzo dobry, mily...staral sie pomoc jak tylko potrafil, bylo wszystko dobrze.....juz sama nie wiem jak to sie skonczylo, na pewno tak ze wygarnelam mu potem zle slowa na jego temat....byl moim przyjacielem i chyba lepiej sie czulam niz jako...jego dziewczyna....Dawniej czytalam ciagle ten wierszyk :

,,Nadzieja ma skrzydla, przysiada na duszy i spiewa piesnibez slow, ktora nigdy nie ustaje, a jej najslodsze dzwieki

slychac podczas wichury..."

A teraz ciesze sie tym co jest teraz....Jestem naprawde szczesliwa....z naszych klotni wynika ze moglo to sie juz sknczyc no....ponad 3 razy. Ale jest dobrze. Olek to co innego. Podejdzie, zapyta o cos, pogada, powie ze Kocha, moze i nawet przytuli....a tamci? To nic. Lubie ich ale wiem ze to co bylo kiedys.....chce zeby dalej bylo tylko slowem ,,kiedys"....Teraz czytam inny wierszyk. Kiedy jest zle on mnie pociesza, przypomina ze nie moge byc smutna. Teraz wlasnie chce wam ten wierszyk napisac (olek mysle ze sie nie obrazisz :* ) :

,,...Chocby jak z cebra padalo i grzmialo, a ja mam stac na srodku i gdy od pioruna sie wpale bede na ciebie czekac wytrwale..." 

Moze dla was to nic takiego, ale to wlasnie dzieki temu wierszykowi jest mi teraz tak dobrze....

PS. co do mojego statusu na gg: ,,Mam Nadzieje Że Czasem Wspominasz...Te Piękne Chwile... Spedzone Razem"

To opis do oskara. Nic do niego nie czuje, ale chcialabym zeby oskar jeszcze czasem pomyslal o tym co nas kiedys laczylo, bo ja mysle...a zreszta..wiem ze ty oskar niedawno pomyslalaes:)............

 

 

 

11 stycznia 2005   Komentarze (3)
< 1 2 ... 13 14 15 16 17 ... 20 21 >
A$ka | Blogi