Bez (..)
nie przeczytacie tego - to raczej możliwe nie jest..
nie ma znaczenia.
piszę dla siebie.
piszę dziś, 29.08.08, dnia, kiedy zorientowałam się, jak te wakacje wiele zmieniły.
nie wyobrażam sobie jak teraz będzie bez WAS.
bo choć to nie ja wsiadałam dzisiaj do tego pieprzonego pociągu, to czuję.. to wiem, że już będzie inaczej.
dziękuje za te wakacje.
dziękuję, że te kilka dni mogłam być przy was tak blisko, blisko.
skończył NAM się już czas.
a ja kocham..
kocham wtedy, dziś i każdego dnia.
''sysko się da
nie ma rzeczy niemożliwych''