Bez tytułu
właściwie TAMTEGO dnia za idiotyczne uznałam pisanie tu.
może i teraz myślę tak samo. może piszę tylko dla uspokojenia samej siebie.
w szkole często mówią mi, że liceum to najlepszy okres w życiu, że tam właśnie się zaprzyjaźnia itd, itp. wiedziałam, żeby w to nie wierzyć. to gimnazjum odbiło się we mnie. to tam poznałam najwspanialszych ludzi jakich tylko mogłam.
a dziś, myśląc o tym po 3 latach wiem, jak wiele błędów popełniłam i jak przez to wszystko wiele osób straciłam.
i tą jedną szczególną osobę. TERAZ wiem, że osobę jedyną i wyjątkową. jest o 3 lata za późno. naprawić nie da się nic.
ty_i_ja_i_wszystko_co_mamy. myslovitz <3