jeszcze cosik
(i jeszcze jedno- to co ktoras miala oglosic ze nie mamy kandydata to magda powinna byla zrobic boi to przeciez ona jest przewodniczaca, chyba ze...nie potrafii sie wywiazywac z obowiazkow to...juz inna sprawa :]...)
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 |
(i jeszcze jedno- to co ktoras miala oglosic ze nie mamy kandydata to magda powinna byla zrobic boi to przeciez ona jest przewodniczaca, chyba ze...nie potrafii sie wywiazywac z obowiazkow to...juz inna sprawa :]...)
I jeszcze:
WsZyStKiEgO nAj ChLoPcY!!! :D :D :D :*:*:*
(jutro bardzo ciekawy temacik...:D) ZaPrAsZAm
Temat mojej notki jest wielkie wydarzenie z zycia mojej nowej szkoly. Wiec... Zostalam czlonkinia samorzadu szkolnego. :) Sytuacja byla taka: Przewodniczaca klasy zostala magda (cleo13) , ja zstepca, a skarbnikiem Paulina. Pozniej mialy sie odbyc wybory na przewodniczacego szkoly. Paulina i Magda tak prosily, zebym ja poszla (bo one nie chca) wiec sie zgodzilam, ale wczoraj tuz przed wyborami dowiedzialam sie ze trzeba bylo cos o sobie przygotowac. Tak wiec juz nie chcialam, jak sie domyslacie one tez nie chcialy! Dlatego jedna z nas musiala oglosic ze nie wybralysmy kandydata z naszej klasy, i jak myslicie co bylo? Magda znow zaczela gadac zebym to ja poszla powiedziec a ja nie chcialam i powiedzialam zeby ona, wiec wyskoczyla z pretensjami ze ona zawsze wszystko.....ekh...Ale okazalo sie ze musi byc kandydat. WIec...wyszlam przedstawilam sie, i powiedzialam mniej wiecej jaki mam progrAm...Bylam wkurzona na nie ale.....teraz to one powinny byc normalnie zazdrosne, wkurzone i wogole bo....w ten sposob daly mi szanse na pokazanie siebie i na zrobienie sobie dobrego wizerunku :) I bardzooo, ale to bradzo sie ciesze ze moge byc osoba, ktora nbedzie mogla pomoc stworzyc fajna szkole :D :).
Ale sa i rzeczy nieprzyjemne....Dzis ok. 11 osob zginelo w powznym wypadku...:(....nic wiecej.....
Tesknie, tesknie za tym co bylo kiedys-pod kazdym wzgledem...Tesknie za moja stara klasa, ktora....byla jedyna w swoim rodzaju. Tesknie za wszystkimi...nawet za tymi, z ktorymi chodze do klasy i teraz...Oni byli inni-kazdy mial w sobie cos co naprawde bylo wielka zaleta. A teraz...wszystko sie zmienilo. Kazdy patrzy na wszystko inaczej-juz nie tak jak klasa-juz nie OGółEm...Moja stara wychowawczyni odpisala mi na maila. To co tam napisala....pozostawie to dla siebie, ale....jedyne co chce tu napisac to to, ze tak naprawde nie byla Ona jedynie moim wychowawca, tak naprawde pani MArta byla...moja przyjaciolka, i nie tylko moja...:)
A co oprocz tego? No kurde jest...jeden facet ktory kurde tak mi we lbie miesza ze sie nie da....:(ale nie powiem kto...
*TeSkNiE* ;( łeeeee
Przeczytałam taka jedna notke i w sumie pomyslalam ze moze i ja sobie powspominam?
Wiele razy robilam to tu, ale...teraz wiele sie dzieje, wiele osob poznalam i pomyslalam ze...ze fajnie tak :) Jest wiele osob, ktore staram sie poznac na nowo, np. Olek-> tak slawny i czesto kiedys opisywany chlopak na moim blogu. Ta znajomosc ktora kiedys byla miedzy nami....chce ja odnowic, chce poznac go takim jakim jest teraz :), fajnie bylo kiedys i chce zeby teraz bylo jeszcze lepiej :*<forma przyjazni, nie wspominam narazie o niczym innym :Dhehe>. Tak wiec Olus jesli to przeczytasz, a na pewno przeczytasz :) to fajnie :*:*:*. No a co dalszego ciagu wspomnien to....poznalam fajnego kolesia....nawet dwoch, nie no trzech, a i wiecej nawet :) poprostu taka trojeczka jest zajefajna :D A tak wogole to ja nie wspominam, tylko opisuje to co sie teraz dzieje :D
Pozdro=>szczegolne=> dla: GoLuSiA, OlKa:*, MaTeUsZa B., drugiego MaTeUsZa B., DaMiAnA, WaLa,...
*Ej OlO plis.....:Dwiesz o co chodzi*
Co ktos taki jak moze? Nic oprocz powiedzenia 'prosze' i 'przepraszam'... To wszystko co jest wokol mnie, to dopiero prosi sie o te slowa, a ja? Ja nie moge odejsc bez niczego, tylko choc jedno z nich musze wymowic. Dlaczego? Dlatego bo jestem dzieckiem ktore tylko to moze. Powiedzcie co by znaczyl swiat bez nas- bez nas dzieci? Znaczyl by tyle samo co znaczy teraz. Moze oprocz kilku szczegolow, ktorymi sa wyrzucanie smieci i pomaganie w sprzataniu. Moje zdanie- takie tylko jedno malutkie na ktore moge sobie pozwolic tylko od czasu do czasu- jest tak naprawde zdaniem, ktore moze wypowiedziec kazdy taki jak ja: -To my wam dajemy wolnosc i to my WAS a nie wy NAS uczymy tych milych i tak pieknych slow-... Kim ja jeszcze jestem? Jestem np. osba ktorą tylko raz spotkala prawdziwa przyjazn, nie 3 nie 4 tylko raz. Tak malo a naprawde to wiele....Przeciez wcale tak nie musialo byc, moglo byc inaczej, jednak nie tylko ja tego chcialam-chciala tezs druga strona ktorej bardzo dziekuje...A milosC? Co TO takiego? To tylko uczucie ktore moze spotkac kazdego z nas. I tak naprawde to uczucie ktore w slowach znaczy duzo nie moze byc porownane do uczucia ktore znaczy jeszcze wiecej- do przyjazni. Chociaz ja osobiscie uwazam ze MiLOsC jest naprawde czyms wiecej...Szczegolnie milosc do tejjednej jedynej osoby...
Dzisiaj pogoda byla do dupy.... nic ciekawego sie nie wydarzylo....
Wczoraj w szkole umowilam sie z robertem ze przyjedzie dzis o 15. potem zadzwonil wieczorkiem i powiedzial o ktorej bedzie mial autobus, wiec umowilam sie z nim na przystanku. Ale potem znow zadzwonil i powiedzial ze ma mecz o 17, no to ja powiedzialam ze przyjde na ten mecz...Ale dzisiaj napisal smsa ze jednak nie mam meczu....Jak myslicie, co robilam? Nudzilam sie bo lało i nawet nie mogl przyjechac bo by nie bylo jak wyjsc. Zabralam sie za nauke Geografii, potem pisalam sobie z nim smski, a potem pojechalam z rodzicami do New Yorker-a i kupilam sobie sweterek. Akurat jak wrocilam robert znow zadzwonil i zapytal co robie. Pogadalam z nim chwilke, a on powiedzial ze jutro przyjedzie :) Oczywiscie znow warunkiem jest to zeby nie padalo, a zapewne bedzie..... :(!!!
Jestem przeziebiona, a przy okazji przygnebiona tym ze mam cholerny katar i ze jeszcze na dodatek jest tak okropna pogona !!! Ale jest jeden plus tego katarku => nie bede cwiczyla na wfie :D:D:D fajowoooo, bo wf mamy razem z facetai zamiast czwartej dodatkowej godziny :). A no bo wlasnie nam plan lekcji zmienili....teraz mam do 14;30 a nie 13;30....no coz..... A tak wogole to ja chce juz do szkolki :D.
Jeszcze zapomnialam o czyms :) wczoraj do nas na osiedle przyjechal dominik no i robert. Potem robert pojechal bo musial a zostal tylko dominik i poprostu bylo coool :) Dokuczalysmy mu razem z meg i wogole jakies glupoty piepszylismy a meg dostawala glupawki:D (a dominik oczywiscie smial sie z tego co gdalysmy :P )
No wiec pozdro dla:
-RoBeRtA,
-MeG,
-DoMiNiKa,
-!GuNi :) !
-i innych....
Obudzilam sie dzisiaj raniutko i sie czulam do dupy :(. Wszystko mnie bolalo i mialam okropny katar. Ale poszlam do szkoly bo chcialam :) Poszlam do szkolk i po pierwszej lekcji spotkalam sie z fajniutkimi osobkami :) ojej. Jak ja lubie moja byla klase i tych nowiutkich. No ale szkola niewazna. Umowilam sie ze przyjde z meg na trening roberta :) i poszlysmy ale oni nie mieli treningu wiec spedzilysmy czas z nim od 16;20 do 18;40 :) (jeszcze doszedl do nas oski.) No w kazdym razie dzieki ze moglam tak fajnie spedzic z wami czas. Pozdro dla roberta, meg i oskiego :*:*:*:* to na tyle bo wiecej mi sie nie chce :)
Pisze note, tak, tak, nie przewidzieliscie sie. Pisze bo se slucham muzyczki i tak pomyslalam ze moze wreszcie nadszedl czas na napisanie czegos :).
Oczywiscie mam wiele do napisania ale ... niestety nie moge tego zrobic tu :( Kurcze no tak glupio :(. Glupio pisac tu, glupio do prywatnego pamietnika bo to mi i tak nic nie daje i....i co? i glupio mowic komus innemu ;( tak wiec zostawie to tylko dla siebie. Sprawa ktora sie nagle pojawila jest taka. Od jura w zadnym wypadku kiedy bede miala depresje albo chandre to nie bede jadla snikersa ani nie bede pila pepsi, jak robilam to zawsze. Wydaje mi sie ze to nie jest za dobry sposob, to znaczy on mi bardzo pomaga, ale...no wiecie co jest potem- kilo wiecej na wadze.
*
Jutro szkola...kiedy byl piatek, koniec lekcji chcialam zeby byl juz poniedzialek i poczatek. A teraz...Wiecie...w sumie wcale tak bardzo mnie to nie cieszy, nie mam do kogo wracac. Ciezko tak jest pomyslec o tym, ze szkola jest tak wielka i jest tam z 500 osob na pewno, a nie ma nikogo kto by na ciebie czekal. To w sumie wydaje sie troche takie....dziwne. Wiec tak jak juz wspomnialam nie cieszy mnie sam fakt ze ide do szkoly, ale cieszy mnie fakt ze kogos tam zobacze ... :)
*
(Od dzisiaj mam nowiutki telefonik i jest fajnie :)
*
Teraz o rodzince. Oj...Wiecie pewnie jak to jest spotkac w czasie spaceru rodzine...Idzie sie i patrzac przed siebie widac...bliskich. O jeny! Trzeba stanac, pogadac, udawac ze sie cieszy ze spotkania, i pytac bo inaczej sie obrażą , ale na szczescie dzisiaj rodzinka byla chetna do pogawedki i nie bylo az tak zle :D.
*
I ostatnia sprawa. Dzisiaj mijaja cztery lata od tragicznych wydarzen w USA. Przydalo by sie cos skrobnac. ,,,(...)
Wiecie co? Zastanawiam sie nad czyms...
No wiec..pisze, to bedzie bardzoooo krotka nota bo napisze tylko tyle:
Poznalam zajefajne osobki w nowej szkole a raczej klasie i powrocilam do starych znajomosci :) LoVe!!! (szczegolnym osobkom :D)
Teraz juz wiem- juz wiem ze klase Ia chce stworzyc swoja klasa. Wiadomo ze nic nie zastapi mojej kochanej 6c ale jednak wierze ze z ta bedzie rownie dobrze.Juz znam kilka osob ale mam zamiar poznac wszystkich :D. No moze tez mam zamiar unikac ze czterech osob z konkretnych powodow. Narazie to wszystko i oczywiscie pozdro dla starych znajomych:
Golka
Chresa
Damiana
Siki
Glucie
Tyske
Gunie
Czyzyka
...patryka...
...
(oczywiscie piszac starych nie mam na mysli konca tylko wlasnie poczatek nowej znajomosci :) => piekne slowa ;( hihi :D
Więc...
Obudzilam sie o 7;15. Ale wstalam dopiero o 7;46 takze....mialam sporo problemow...Prawie sie spoznilam. w ostatnich minutach skapnelam sie ze jeszcze w kiblu nie bylam :]hehe. no ale wazniejsze jest co bylo potem.
W kosciele bylo calkiem spox bo ksiadz nie nudzil na kazaniu :]. A potem....Potem tez. Tak wogole to spotkalam wszystkich. Glucie, siki, oskiego itp. Fajnie :). Owszem brakowalo kilku osob i nauczycieli, ale znowuż kiblowanie nie byloby madrym pomyslem.... Tak wiec razem z tlumem innych ludzi poszlam do szkoly. Najpierw wszystkie klasy od I-III spotkaly sie na sali a pozniej klasy II-gie i III-ecie poszly i zostaly tylko pierwsze...Na wielkiej sali tylko my :] Ale bylo calkiem ok. Wychowawcy wywoloywali nas i potem poszlismy do klasy. Ale nie! Bo przed tym nasza wychowawczyni oprowadzila nas po szkole zebysmy wiedzieli gdzie co jest :). A potem plan lekcji imiona nauczycieli itp. Powiem wam szczerze ze moj plan wyglada poprostu 'pieknie'! Codziennie mam od 8 i codziennie do 13;30 :):):): Jaaaa, ale w klasie to normalnie....szokkk. :(:(:( juz tesknie za damianem, siki, gluciom, chrisem...ale i tak mysle ze bedzie fajnie :) Potem poszlam do domu z siostra bo magda poszla z poli na pizze. No i to na tyle. Acha- pozdrowka dla CHRESA, poli, meg, damiania, ...