• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

[ _ Żyjesz tak no to looz, no cóż, zdarza się _ ]

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 01 02 03 04 05

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • tAk BliSko
    • =cleopati=
    • =Maggdusia=
    • =paola13=

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004

Najnowsze wpisy, strona 16

< 1 2 ... 15 16 17 18 19 20 21 >

Brak slow :)

O jej!!! Jak na dyskotece bylo zajebiscie......Tak dobrze sie bawilismy, i tyle rzeczy sie wydarzylo. Jeszcze nie moge sie pozbierac po wczorajszej zabawie.....To byla jedyna dyskoteka na ktorej wylecialo tyle lez, lez szczescia i smutku....Ale bylo tak fajowo ze sie nawet tego opisac nie da........Nie moge zapomniec ani o nich, o nim.....o nikim.....dopiero wczoraj przekonalam sie jak bliscy mi sa: Kamil, Maciek G, Maciek K, Magda R, Magda S, Ania, no i przede wszystkim On.....Mogla bym tak tylko ciagle pisac ze dyskoteka byla poprostu zajefajna ale nie bede tego robila.....juz nie moge doczekac sie nastepnej, kiedy znowu bedziemy sie dobrze bawic.....Najgorsza rzecza ktora sie wczoraj wydarzyla to byla klotnia z moja przyjacioleczka Ania (cmok) ale na szczescie sie pogodzilysmy.....Pozdrofionka dla tych wymienionych tutaj i innych dzieki torym moje zycie wczorajsze bylo ,,ubarwione" Serdeczne dzieki..... :)

26 listopada 2004   Komentarze (5)

Bez tytułu

i stalo sie....powiedzialam mu co czuje, chyba sie ucieszyl....ale wogole dzien jakis dziwny byl dzisiaj. M. napisala K. ze go kocha...jak dobrze:)

Nudno......jutro mam dyskoteke....fajnie, ale jego nie bedzie.......trudno....to i tak drugi dzien po ,,przeprosinach" wiec moze nawet  lepiej...

mozwe napisze wieczorkiem...

 

24 listopada 2004   Komentarze (3)

Znow.... :(

....brakuje mi go.....brakuje mi tych chwil kiedy....kiedy moglismy sie chociaz zobaczyc na korytarzu i powiedziec sobie czesc....brakuje mi jego calego :(....

No tak..problem za problemem. nie wiem co mam zrobic. czy isc jutro do niego i powiedizec mu ze chce byc jego przyjaciolka czy isc i powiedziec ze zalezy mi na nim i nadal mi sie podoba<- (bo to chyba znowu prawda). Dzisiaj jak patrzylam na niego z samej gory (w szkole) to tak myslalam o nim, o tym co bylo kiedys.....i chyba nadal mi sie podoba, ale nie wiem czy powinnam mu to mowic bo potem znowu cos sie stanie....i bedzie mu smutno, albo nastepnym razem to mi bedzie smutno.

Napisalam na gg kolezance ze mam potrzebe napisac notke...a czemu? Weszlam na bloga jakiejs dziewczyny, sluchalam muzyki, pomyslalam o czwartkowej dyskotece....pomyslalam ze fajnie by tak bylo z kims pogadac...o kims pomyslec!

Oni nie beda z tego zadowoleni (moja klasa) uwazaja ze juz dawno powinnam tak zrobic....ale nie obchodzi mnie co oni mysla o nim, a zreszta....nie wiem co dalej...... 

 

Kocham Cie???

23 listopada 2004   Komentarze (2)

?<"{_+)

Sluchajcie!!! Stalo sie cos, czego bym poprostu nigdy sie nie spodziewala. chlopak, z ktorym zawsze chcialam byc przyjaciolka napisal mi rzecz, tak wzruszajaca....nie bede juz pisala co, bo to jest moja sprawka, i mam nadzieje ze on nie robi sobie jaj....

a tak wogole sprawa z damianem tak do polowy sie wyjasnila, rozmawiam z nim, ale tak czy tak juz nie bedzie tak dobrze jak kiedys, to jest trudne do wybaczenia. kurde wkurzylam sie troche.......no rodzice chca ali (mojej siorze) kupic wieze a mnie nie chca puscic na zielona szkole.....:(

nudzi mi sie.....umarl Pawlowski...szkoda.......

Nie mam co pisac sorka ze przynudzalam, ale nie dzieje sie nic co mozna opisac :(((

22 listopada 2004   Komentarze (2)

to i tamto..i to samo

>>>mIŁOŚć JesT jAk rÓżA nIeZadBanA UmiEra<<<

 

Tak, tak...Taka jest prawda. No i: ,,...Bo zycie rani z zasady.."Kurde. To takie glupie. Zrobilam cos i teraz nie wiem czy zalowac, czy nie. ja nie chcialam go tak zranic (zostawilam go chociaz nawet nie chodzilismy :() i co ja mam robic? on jest na mnie zly, ale jak juz go nie kocham??? A w sumie to sama nie wiem co czuje....

Dzis zacza sie zbuntowany, wiem ze to glupie ale ogladam to z kilku powodow: 1.to serial o milosci. Naucze sie czegos...2. lubie aktorow ktorzy w taki prawdopodobny sposob potrafia wyrazac uczucia. 3. Przy jej piosenkach przypominam sobie wszystko. Rany moich uczuc powiekszaja sie, a mnie to cieszy*. wzruszam sie jak tego slucham.....

jest i wiecej powodow.....wytlumacze*-to. Jestem jeszcze bardziej zraniona przez swiat i wreszcie na wlasnej skorze czuje to co czuja inni. lzy splywaja mi jak oszalale i nie dam rady ich powstrzymac...ciesze sie wtedy, bo wiem ze w pewnym sensie ,,pomagam" innym.

A co do ,,tytulu" to...no wszyscy wiedza o co chodzi. kidy nie przypilnujesz zeby rozna wyrastala, nie bedziesz jej podlewal to....rozyczka wiednie..tak samo jak ktos nie zadba o czlowieka....czlowiek umiera, albo poprostu jego dusza jest wykonczona- tak jak niektorych...

koncze....nic sie nie dzieje..to znaczy dzieje sie...ale pozwolcie ze to zostawie dla siebie... :(((

 

 

19 listopada 2004   Komentarze (3)

nic..w sumie to nic

popiepszylo sie wszystko. A wiec zaczne od poczatku.

Mielismy losowanie na to kto komu kupuje prezent na mikolaja. oczywiscie aga wylosowala damiana nie byla z tego powodu zadowolona no ale coz. A oczywiscie po powrocie do domu dmaian nagadal mamie jakis glupstw no i ona zadzwonila do agi. Potem byl problem ale my- klasa nie dalismy za wygrana. Damian byl sam przeciwko nam- 17 osobom. No ale my jestesmy swietni wygralismy!!! A skonczylo sie tak ze on zdecydowal ze nie bedzie wogole bral udzialu w mikolajkach no i ok!!! I jest collllll!!!

Damian......przepraszaj i to mocno. Aga sobie zasluzyla!!!

No a tak wogole to nic sie nie dzije....sa wielkie problemy ale nie bede tego pisala bo nie chce zeby pewne osoby sie dowiedzialy....

Sorka ze tak malo i takie nudy...nie mam weny, musicie mi to wybaczyc!!!

17 listopada 2004   Komentarze (2)

Bez tytułu

Jest coraz gorzej, teraz tylko tyle moge napisac. Dotknelo mnie to wlasnie teraz, w tym momencie. Choc  w na zewnatrz  jest dobrze usmiecham sie to w srodku jest zle. Jest zle? Jest okropnie zle. Stala sie chyba najgorsza rzecz jaka mogla......

No coz, poczatek notki nie jest zbyt ciekawy, ale coz zrobic? Ja wiem ze to nie jest moja wina, on powinien zaczac......a ja powinnam skonczyc..... Czy tez tak powinno byc, powinnam to skonczyc kiedy on jeszcze tego nie zaczal??? Zadaje sobie pytanie na ktore nie potrafie odpowiedziec!!! Pomozcie mi- Co ja mam zrobic?

Ci ktorzy znaja sytuacje-(chodzi o O*) co mam robic? Pomozcie. prosze...

15 listopada 2004   Komentarze (4)

?-?-?

Nudy nudy i jeszcze raz nudy. Ze szkoly wrocilam po 12. Teraz siedze, gadam z kolega na gg i sie nudze. Muzyka w radiu idzie supciooooo :). Zaraz pewnie bede musiala isc z psem na spacer. Po 16 jestem z kolega umowiona na spacerek bo on tez pojdzie ze swoim.

No ale ok. Ta muzyka ktora teraz wlasnie idzie nastawia mnie pozytywnie do wszystkiego :)))) No dobra przynudzam teraz strasznie, napisze noteczke po 19. Papaci........

                                                                     

 

I love you! ! !

                                                                                                

15 listopada 2004   Dodaj komentarz

Co zlego to nie ja! ! !

Wreszcie mam spokoj zeby pisac na blogu taka mniej wiecej porzadna notke. Nikogo nie ma na gg wiec tak moge sobie pozwolic na cos takiego. Jednak i tak nie mam co pisac i o czym. Odkad siedze w domu (odkad jestem chora) nic sie nie dzieje. Ale mam nadzieje ze jutro pojde i spotkam sie z tymi za ktorymi tak naprawde sie stesknilam np: Oskar, Golek, Gaja......dzisiaj dotknal mnie taki dziwny dreszczyk, przeszly po mnie wszystkie wspomnienia, wspomnienia za ktorymi tesknie, mysle ze tak moge to okreslic, tesknie za czyms co stalo sie kiedys, za kazda chwila spedzona w szkole, spedzona z kims-nawet sama nie wiem z kim ale kims na kim mi zalezy. Za kazda zielona szkola a szczegolnie ostatnia. Lzy splywaja mi prawie po policzkach kiedy mysle jak wspaniale bylo na mojej przed ostatniej zielonej szkolce. No bo wkonc juz ten rok i koniec, ide do nowej szkoly, spotykam nowych znajomych, nie moge pomyslec jak to bedzie. Bo Gai to juz na pewno nie spotkam, bo mieszka daleko, a c z ludzmi i onnych klas. przeciez to to juz bedzie zupelny koszmar!!! Boje sie tego i nie ukrywam ze tAK sie czuje, bo po co? Pomyslcie co bedzie? Nie widze sie z nimi tydzien i tesknie a co bedzie jak nie zobacze ich przez rok? Co dopiero wtedy bede czula? Jak bedzie mi przykro, smutno?........

Nudno mi........nie ma co robic calymi dniami. Odkad mam pieska wychodze z nim na pole ale oprocz tego siedze albo przed kompem albo tv. Moich rodzicow to wkurza i wcale sie im nie dziwie, no ale co ja mam robic? Mam siedziec nad ksiazkami i udawac ze sie ucze? A nawet jesli bym nie udawala to oni pomysla inaczej.......

                                                                                              Wciaz siedze i placze,

                                                                                              Wciaz siedze i myle,

                                                                                               Wciaz czytam,

                                                                                                 Wciaz szukam.......

 

 

14 listopada 2004   Komentarze (3)

nOWE ZYCIE :**:

Jak widac zmienilam szablon. Zbliza sie zima i pomyslalam ze bardziej nastrojowo bedzie tu kiedy zrobie cos takiego. Nie bylo trudno mi zegnac sie z tamtym szablonem, postanowilam nie byc juz taka niespokojna i  biedna, poszkodowana przez zycie dziewczynka. Teraz juz chce byc porzadna dziewczyna ktora dorasta. Juz nie bede przejmowala sie tak jak kiedys (czyli bardzoo) problemami znajomych. Przeciez czasem sama mam ich po uszy. No wiec mysle tak. Szablon nowy, no to zaszalejmy - ZYCIE NOWE! ! 1

                                        CZY WKONCU BEDE TAK SZCZESLIWA JAK CHCIALAM ZAWSZE? ? ?

13 listopada 2004   Komentarze (2)

co ja takiego zrobilam?

Cio ja mam robic, cio ja mam pisac, cio ja mam o nic myslec? Ostatnio 3 nowe osoby doszly na gg z mojej szkoly bo maja neta. Teraz z tych rozmow z nimi wywiazuja sie dziwne sprawy. Ale nie wiem....oni kogos graja na gg? Nie sa przeciez soba. Nigdy ich takich nie znalam i chyba takich nie chcialam poznac!!! A   wogole to te dwie osoby sa calkiem calkiem na gg. Nie liczac kilku wpadek nie tylko ich <hehehe> <zart>!!!

Nudy, nudy nudy. Ja chce do szkoly!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Obym poszla juz w poniedzilek bo jak nie to sie normalnie zabije (nie no moze bez przesady). PAULINA!!! Nie obrazaj sie o to ze nie chce czegos zrobic. Przestan, przeciez nigdy taka nie bylas.....

.......Patryk chodzil by za toba i wolal cie a ty bys go odrzucala, wkoncu wzial by cie za reke tak moco i powiexial- Paulina moj ty misiaczku przeciez wiesz ze dalej ciebie kocham, jestes mi jedyna tak bliska osoba...... a ty pelna szczescia usmichnela bys sie po uszy i zgodzila sie na tto,nie byla bys naiwna.......                          Wyslalam ci to.....chcialabym zebys znow byla z nim szczesliwa, zebys znow byla z nim tak blisko jak kiedys. Wiesz o co chodzi z tym ze nie byla bys naiwna?  Wtedy okazalo by sie ze on cie do konca zycia nie oklamal, bo bylby z toba do konca swaiat, do czasu az pojdziesz do grobu....No ale coz, wy musicie na przekor. Nawet przyjaciolmi nie mozecie zostac, no bo przeciez.........'

A wezcie sie za przeproszeniem walcie z tymi waszymi upodobaniami!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

S();

12 listopada 2004   Komentarze (4)

Bez tytułu

Chce jednemu koledze z mojej klasy bardzooo podzekowac. Za co?  Za to ze jako jedyny o mnie pamieta. Pamieta nie tak z przymusu czy cos takiego, tylko pamieta tak na serio. DAMIANKU wielkie dzieki <cmok>.

No a oprocz tego to wychodzi na to ze juz niedlugo- mozliwe ze w poniedzialek wroce do szkoly.....

O Jeju jak mnie strasznie plecy od dwoch dni bola. nIE Wiem od czego, ale ten bol jest strasznie uciazliwy. Siedze i sie nudze ale za to dowiedzialam sie ze moj bardzoooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo dobry kolega bedzie mial gg. Moze nawet juz jutro. Nie mam co pisac. Na razie to tyle....

 

10 listopada 2004   Komentarze (3)

Nowosc!!!

Pisze notke chociaz sama nie wiem po co..... Siedze w domu juz od srody ale tak czy tak z roznych zrodel dowiaduje sie ze w szkole sa straszne jaja!! No jak zwykle ma sie rozumiec....

A na gg mojemu jednemu koledze odbilo. On chyba przez zycie jest poszkodowany biedny- GLUPEK. Jest na gg ale zaraz jak ja przychodze to on daje status: PAPA!!!! A przeciez sie nie poklocilismy wiec nie wiem o co mu chodzi ale ja sie nie bede prosila, mam to gdzies, gleboko w *****! ! !

No a chora jestem dalej, dzisiaj dostalam nowe antybiotyki bo tamte mialy odwrotne dzialanie no jest coolll <hehe>. No i na razie nie bede chodzila do poniedzialku, a  potem sie okaze.

BEDZIE  ''Zbuntowany aniol'' JAK fajowsko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

09 listopada 2004   Komentarze (1)

chorutka ;(

Jestem chora. Siedze w domu od srody (3.11) i jak na razie bedzie to trwalo do nastepnegoo poniedzialku (15.11). Tak cholernie mi sie nudzi, no ale niestety....:(

Tak to siedze w domu i caly dzien ogladam tv bo nawet nie mam sily podejsc do kompa... Nudze sie i za wszystkimi tesknie :(. Przesylam mocniutkie caluski i pozdroweinia dla: klasy 6c- szkolka nr 30 w Krakowie, dla klasy 6b w tej samej szkole, no i nie wiem.....Wiedzcie ze za wami tesknie bardzio bardzio :*

Jestem juz zmeczona i siedzeniem w domu i ta choroba......nie bede pisala bo jestem coraz slabsza. Napisze jak najszybciej bede mogla a kiedy to bedzie to nawet ja nie wiem.... TrZyMaJcIe SiE cIePlUtKo......

06 listopada 2004   Komentarze (2)

Cmentarz....


Cmentarz
 
 
 
 ,,Mistyka miejsca

 Zaduma nad losem ludzi zmarłych towarzyszy człowiekowi od czasów prehistorycznych. I od najdawniejszych czasów powstają cmentarze, które dla chrześcijan są miejscami świętymi, otaczanymi czcią ze względu na zmarłych, którzy tam spoczywają oraz wiarę w ich życie pozagrobowe."

Nie moge uwierzyc w to ze wszyscy kiedys umra, swiat nie pozostanie pusty, ale jednak ludzi bedzie troche mniej. Nawet umrze moja ulubiona aktorka....To o dziwo straszne. Przeciez mysl o tym ze kiedys umre wcale mnie nie podbudowywuje, wrecz na odwort, ona mnie do wszystkiego zniecheca. Czy normalne jest pozytywne myslenie o smierci? Raczej nie wiec dlatego malo co znajdziecie......Tak wlasnie siedze i czytam o tym w  necie, mysle jak to sie dzieje, a tu jakies strony z usmieszkami mi wyskakuja. LUDZIE!!! Dociencie to ze to swieto jest SWIETEM ZMARLYCH! Tak, to wlasnie dzisiaj zalujemy, to wlasnie dziisaj tak naprawde mocno sie modlimy, to wlasnie dzisiaj Modlitwa, jest modlitwa niezwykla, modlitwa ktora moze zmienic kogos zycie- zycie w grobie....Przeciez wydaje mi sie ze tez w ten dzien nie mozemy tanczyc, nie mozemy tak dobrze sie bawic jak w inne dni, co wtedy mogli by soebie pomyslec o nas inni ludzie i Ci ktorzy juz dawno nie zyja? Zrozumcie wreszcie: Modlitwa za zmarłych — pomoc dla dusz znajdujących się w stanie oczyszczenia w czyśćcu. Praktykowana jest w Kościele od II wieku, od III w. Kościół modli się za zmarłych w czasie Eucharystii. Stopniowo przyjęła się praktyka odprawiania Mszy św. za zmarłych.Teraz tak siedze i szukam wszystkiego o tym  wlasnie dniu, i co widze?

Janusz Kulig 
 
Janusz Kulig, trzykrotny mistrz Polski w rajdach samochodowych, nie żyje. Krakowianin, jadąc Fiatem Stilo, wjechał na strzeżonym przejeździe kolejowym w Rzezawie koło Bochni pod pociąg i poniósł śmierć na miejscu 13 lutego.Kulig, który zostawił żonę i córkę, wygrał klasyfikację generalną Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski w latach 1997, 2000 oraz 2001. W 1998 i 1999 roku zakończył rywalizację na drugim miejscu. Kulig, który urodził się 19 października 1969 roku, miał spore doświadczenie na arenie międzynarodowej. Był wicemistrzem Europy w 2002 roku, miał także na swoim koncie starty w Rajdowych Mistrzostwach Świata.


Daria Trafankowska 
Daria Trafankowska jako siostra Danuta Dębska / ArchiwumPo ciężkiej chorobie zmarła 9 kwietnia aktorka Daria Trafankowska. Miała 51 lat. Występowała na scenach teatralnych i w filmach, ostatnio znana publiczności jako siostra przełożona w serialu "Na dobre i na złe".
Darzyła świat wielką przyjaźnią i wrażliwą uwagą. Była dobrym duchem - wspierająca, mądra, taktowna, potrafiąca umiejętnie "wchodzić w świat innych ludzi.Miała nowotwór trzustki. Nie chciała opowiadać o swojej chorobie, by nie być posądzoną o chęć zrobienia sobie reklamy. W walce z rakiem wspierali ją przyjaciele. W listopadzie ub.r. zorganizowali koncert, z którego dochód został przeznaczony na leczenie "Duśki", jak o niej mówili......

I jest tez wiele takich i innych ludzi, ktorzy kiedys byli, ale teraz juz ich nigdy nie bedzie.... ;(

Zaduszkowe płomyki
Hanna Łochocka

Dzień jesienny tak cicho
jak liść zżółkły opada,
złoto ma z października,
smutek ma z listopada

i w ten smutek złotawy,
i w ten promień zamglony
stroją się dziś Zaduszki
jak w przejrzyste welony.

Płoną świeczek szeregi,
płoną świeczek tysiące,
powiewają płomyki,
zamyślone i drżące,

więc płomykiem jak dłonią,
dłonią ciepłą i jasną,
pozdrawiamy tych wszystkich,
których życie już zgasło.
                                         
            
                                              (zrodla- rozne strony)

01 listopada 2004   Komentarze (4)

co za....

Juz mam tego dosc.

Chcialabym sie polozyc pod taka lipa, byc sama albo najlepiej z kims kogo kocham, komu ufam...

Ja juz nie wiem co o tym myslec. Przeciez ona zepsula nasza klase....ona nas zniszczyla, przestalismy sobie ufac, przestalismy byc jedna wielka ,,rodzina". Ale coz.....ona ma teraz inny wplyw na zycie, zmienila sie.....

Tesknie za wami takimi jacy byliscie kiedys...Uwierzcie ze zmiana zachowania nie polepszyla sytuacji, wrecz przeciwnie- pogorszyla....

28 października 2004   Komentarze (2)

ble ble

,,..tym co jest dobre i co zle..."

hehe. Przeczytalam bloga mojej qmpeli. Zajarzysty poprostu...no ale pominmy to bo mam to G-D-Z-I-E-S!!! :] aLE jedno: ile razy mam ci tlumaczyc ze to nie ty piepszysz mi zycie?

no dobra. Dzieki ze moi blogowi znajomi pozwolili mi napisac tak dluga notke moim natchnieniem bylo pomyslec o was. Bo myslalam ze niektorzy czekaja na naprawde dluga notke, no i staralam sie tez taka napisac.

 

Dzisiaj nic sie nie dzialo. Dni sa nude bo ciagle powtarza sie,,system dniowy" jak ja to nazwalam. polega on na powtarzaniu tych samych czynnosci dzien w dzien- mozna nazwac to rytualem. Bo wszyscy przyznaja ze tak jest. prawda?

Wiecie jak mi teraz dobrze? Wkoncu mam kolezanke i nie tylko kolezanke ktorej wszystko moge powiedziec, nie tak jak kiedys. To jest takie mile uczucie. Mam w kims wsparcie pomoc, czasem mozna tak na serio pogadac i wogole. No poprostu coolll.

Sorka ale na dziisiaj mi sie nie chce

jutro.....

 

27 października 2004   Dodaj komentarz

a zycie.....

Czesc! nie wiem co pisac, nic sie w sumie nie dzieje. Oprocz tych naprawde dosc wielu problemow ktore nie sa  nowoscia bo przyistaczaja sie do mojej pamieci ciagle....

W sobote moi rodzice pojechali do cioci na urodzinki , a ja z siostrzyczka i pieskiem zostalysmy same, babcia tez gdzies pojechala . Bylo coolowo bo mialysmy horrorek. Przyszla kolezanka siostry no i byly jaja. balysmy sie jak nie wiem, a potem na koniec kqpela tak sie bala ze mosiala przyjsc po nia siostra, zadzwonil domofon, a my wtedy bylysmy scisniete na sofie, i one krzyczaly:

,,....- wylacz ten film debilko (iwona juz ryczala i ze smiechu i ze strachy..:)....ja juz nie moge, boje sie!!!!-krzyczaly jak opetane, nie ukrywam ze ja tez sie balam.

Po burzliwej wymianie slow doszlam do wniosku ze ja tez zaraz umre ze strachu i wolalam wylaczyc ten horror. przed tym ja i siostra zrobilysmy zapiekanki, i w czasie filmu zajadalysmy je oczywiscie co jakis czas upuszczajac kanapke, wiadomo z jakiego powodu :)))

Ten dzien uplynal mi calkiem niezle bo jeszcze bylam w szkole. Stalam w sztandarze, w Kosciele. Czas poznac moje mysli....

,,...Szlam w strone swiatla myslac tylko o latajacych fredzelkach, przy szarfie, o wszystkich ludziach ktorzy mnie otaczali, patrzac ze zdziwieniem, a ja wcale nie czulam upokorzenia, chociaz on byl...czulam jedynie strach ktory dopada naas w trudnych i ciezkich momentach..."

To bylo by na tyle.....

KoChAm CiE******

25 października 2004   Komentarze (2)

Bez tytułu

O kurcze, sie porobilo.....juz nie wiem co mam robic, co mam pisac, i czy wogole mam pisac. Teraz to juz nikt nie potrafi mi pomoc wszyscy uwazaja (a moze raczej wiekszosc) ze poprostu moge odejsc i juz, ale to nie jest takie proste, bo ja wcale tego nie chce....

Jest kilka osob ktore niszczyly moje zycie i dalej to robia, chca celowo wprowadzac mnie w blad, obrazac mnie, wyzywac sie na mnie, ale ja taka nie jestem, aj sie nie dam, nie pozwole sobie zeby jakas glupia (albo nawwet wiecej) dziewczyna przeszkadzala mi w dazeniu do celu. Kilka tych osob to osoby ktore kiedys chociaz troszeczke lubilam, ale teraz wszyscy po kolei pokazuja jacy to sa ,,wspaniali". Jedyna osoba ktora dzisiaj lepiej poznalam to Piotrek, potrafil podejsc i przeprosic. Sama nie wiem za co, moze za swoje zachowanie, nie wiem, ale wiem ze Piotrek jednak jest wporzadku, i glupio robilam  klocac sie z nim, wtracajac sie w jego sprawy, ale uwierzczie (i przede wszystkim ty piotrek uwierz) ze robilam to dla jego dobra!!!

Na ta chwile to wszystko, jeszcze kilka slow do kogos:

Nadal jestem w Tobie zakochana, i tesknie.... I.LOVE *-*

21 października 2004   Komentarze (2)

,,....."

Obok ciszy

Zab za zab

To byl On

Kolorowa zima

Sen spod powiek

Milosc-,,Kocham Cie"

20 października 2004   Komentarze (1)

! Tak zle i tak nie dobrze!

Dzis moim natchnieniem bylo wiele sytuacji z  zycia szkoly i  nie tylko.....

Na mojej glowie zadzialala psychika- psychika czlowieka. Co ona moze wyrzadzic? Wlasnie czytalam bloga kolezanki. Napisala tam ze ,,..ostatnio stala na oknie przed wfem i tak patrzyla w dol (...) no i ze chciala skoczyc i skoczyla by gdyby nie kraty w oknach...". ludzie powiedzcie mi czy to normalne zachowanie? Wydaje mi sie ze mojej kolezance wpadla mala czastka czegos (moze milosci do jakiegos chlopaka) do glowy no i teraz poprostu ma jakies odchyly czasem!!! Ja juz nie wiem czy isc z tym do wychowawcy, do jej rodzicow, a moZe zostawic to i czekac az zrobi cos glupiego? Zachowuje sie jak jakas mala dziewczynka ktora zupelnie nie zna zycia....No ale pominmy to, moze cos tam sie popsztykala z kims....?

Moim drugim natchnieniem byla wiara, ale nie taka wiara zwiazana z kosciolem tylko wiara ktora nas wspomaga, wiara na ktora ludzie przysiegaja zycie....Dzisiaj zAuwazylam ze dwie osoby, a raczej na dwoch osobach naprawde bardzo mi zalezy!!! Ale takich dwoch osobach nie w formie zwiazku (oczywiscie) tylko takiej wielkiej przyjazni- Golus i Judyta...Potrafilam dzis im zaufac. golek pomogl mi przezwyciezyc zal do Olka a Judyta uwierzyc w siebie....Zobaczylam ze mam wiele ,,sil" ktore moge naprawde wykorzystac. Poznalam jaka to wazna jest dla mnie przyjazn z chlopakiem jak i z dziewczyna. Moze na niektorych tez  mi zalezy ale przyznam ze nie tak bardzo jak na tych................................. Oczywiscie nie patrzac na ,,zwiazek", bo tam to coraz gorzej :((  Nie  chce o tym pisac bo Golka teraz przy mnie nie ma i kto mnie pocieszy..... ;(

20 października 2004   Komentarze (1)

Bez tytułu

Sorka ze tak dlugo mnie nie bylo. Mam wkoncu psa- szpica niemieckiego. Wabi sie Cezar i ma niecale 2 miesiace, jest u mnie od tygodnia.

A tak wogole to juz mam tego dosc, On mnie poprostu unika....mysle ze... no ze juz nie jest tak jak kiedys, stara sie chyba odwrocic, zrobic tak zeby to minelo i zostalo bez sladu...

 

Ja nie pisze dzisiaj nie moge, nie mam natchnienia.........

 

 

 

19 października 2004   Dodaj komentarz

Znow ja...

,,...Bylo mi zle, wrocilam i mysle ze juz na zawsze...moze czasem bedzie jakas przerwa, ale uswiadomilam sobie ze bardzo brakuje mi was, brakuje mi tego bloga, ludzie ktorzy sa moimi internetowymi przyjaciolmi...wy zawsze nawet komentujac pomozecie, doradzicie, pocieszycie..."

pisze bo mi zaczelo wszystkiego brakowac, czekalam na moment kiedy bede gotowa zeby znow zaczac zycie, pelne komentarzy, i pelne w sumie to pelne ,,niczego"(czyli na bloga). Uwazam z enie mogla bym przestac pisac nawet na 5 dni.

Tak mi zle, tak bardzo brakuje mi prawdziwego przyjaciela z ktorym mogla bym porozmawiac, w ktorym zawsze miala bym wsparcie, nawet wtedy kiedy bym potrzebowala sie wyzyc...

Probuje sie uczyc ale niestety...nie ma pozytywnych skutkow....ale mysle ze juz w niedalekiej przyszlosci zmieni sie to na lepsze....

Jutro DYSKOTEKA jego nie bedzie. Trudno, moze nie bedzie mi az tak zle, jak mi sie wydaje :(

   

Wyznanie miłości: KOCHAM CIĘ

albański - Te dua
arabski - Ohiboka
bułgarski - Obiczam te
chiński - Wo ai ni
czeski - Miluji te
duński - Jeg elsker dig
esperanto - Mi amas vin
estoński - Mina armastan sind
filipiński - Mahal ka ta
fiński - Min rakastan sinua
francuski - Je taime
grecki - Sagapo
hiszpański - Te quiero
włoski - Ti amo
w różnych językach

holenderski - Ik houd van jou
islandzki - Eg elska thig
irlandzki - Taim i' ngra leat
japoński - Watakushi wa anata o aishinasu
łaciński - Te amo lub Vos amo
niemiecki - Ich liebe dich
portugalski - Te amo
rosyjski - Ja ljublju tiebja
rumuński - Te jubesc
serbski - Volim te
suahili - Nakupenda wewe
szwedzki - Jag lskar dig
turecki - Seni seviyorum
węgierski - Szeretlek

11 października 2004   Komentarze (2)

Pozegnianie...

We wtorek dyskoteka..... A ja z blogiem na kilka dni daje sobie spokoj, jesli wydarzy sie cos waznego to napisze, ale takto od poniedzialku, a nawet od jutra biore sie ostro do nauki, i wkuwam tyle az zasne nad ksiazkami....

Sory, ale narazie PAPA.....

,,...Bede jak zycie mnie do tego przygotuje, a to bedzie za kilka lat, miesiecy, tygodni, dni a moze nawet godzin...trudno powrocic do miejsca w ktorym nikt na ciebie nie czeka, do miejsca, w ktorym sa same smutki, ani grama milosci, radosci....samo cierpienie ktore przezwycieza wszystko...Zycie przygotowalo mnie na to, nauczylam sie wiele rzeczy, ale strachu i bolu przezwyciezyc nie umiem...to trud ktory dopada nas wszystkich, bol ktory jest koncem zycia, bo czasem je konczy..."

 

                       Narazie pa. Mysle ze powroce do tej rzeczywistoci juz  niedlugo, sama nie poradze sobie 

z wieloma klopotami ktore mnie drecza.....PAPA       

08 października 2004   Dodaj komentarz

zab za zab

ie powinnam tego pisac, juz zbyt duzo wiecie o mnie i o nim....ale juz znamy sie 138 dni!! To jeszcze nie rok, ale oprocz tego ze Go kocham to tu nie bede nic pisala o Nim, bo chce miec troche prywatnosci...

A tak to w sumie nic sie nie dzieje, oprocz tego ze dzisiaj na lekcji pisalam sobie karteczke z Golusiem i duzo sie dowiedzialam, ale tym tez nie bede pisala bo jestem pewna ze nie chcial by o sobie czytac... Niop i jutro mam na 8; 50 i pisze test kompetencyjny( probno prybno prob) Nie boje sie, bo nie ma czego, A wiecie jakie jaja byly na wfie? Ale ja nie pisze takich rzeczy bo nie wiem jak zaczac...

 

Teraz tak siedze slucham Britney Spears- Everytime..i mi sie chce plakac sama nie wiem czemu...tak mysle o Nim, o dwoch osobach z mojej klasy, siedze patrze w monitor nie widzac niczego poza nim....lzy chca mi scieknac po policzku, ale zatrzymuje je, wbrew wlasnej woli nie pozwalam im splynac, po mojej skorze....czuje bol jakiego nikt nigdy nie czul- bol ukojenia, bol ktory zdziwil by wszystkich, bol cierpienia, milosci, radosci, bol serca....

Zycie sie toczy a ja mysle i mysle, myslenie zajmuje mi cala epoke, cale zycie, przeistacza sie w wszechswiat...zawsze jak slucham smutnych piosenek mysle o zyciu, nigdy nie poswiecam na to wiecej czasu niz 99 piosenek dziennie....

Obok ciszy

Zab za zab

To byl on

Kolorowa zima

Sen spod powiek

Milosc-,,Kocham Cie"

07 października 2004   Komentarze (1)

Nie-nie-nie...

Sorka ale dzisiaj nie napisze dalszego konca historii mileny...Dzien byl dla mnie fatalny i nie moge juz pisac zadnych histori z zycia.  Mysle ze juz niedlugo nastepne czesci pojawia sie na moim blogu. Wiem ze niektorzy czekaja ale wybaczcie, problemy ktore drecza mnie sa o wiele wazniejsze, bo nie pozwole zeby.....no niewazne co. W akzdym razie jeszcze raz wielkie sorki..... :()

05 października 2004   Dodaj komentarz

Ona i On= W.P.

,,...potrzebowalam jej i pomogla..."

dzisiaj byl koszmarny dzien. Zobaczylam ze Olek chyba nie bardzo chce ze mna rozmawiac. Potem paulina zauwazyla ze cos jest nie tak i zapytala co sie stalo, no to ja odpowiedzialam ze chodzi o niego, i powiedzialam zeby przestala sie pytac bo zaraz sie rozrycze, no i faktycznie sie rozryczalam, ale Paulina jako moja dobra przyjaciolka przytulila mnie i powiedziala zebym sie nie martwila, pomogla mi, a bardzo tego potrzebowalam.....Dzieki Paulinie otworzylam sie bardziej, potem poszlysmy na przerwie do lazienki i patrzylysmy przez okno, byl Olek Paulina zawolala go a on jak mnie zobaczyl powiedzial-,,czesc.." i sie usmiechnal. Ja mu odpowiedzialam i poslalam mu radosc ust...

Teraz popatrzylam na opis mojego kolegi; Gram w GTA Vice City" odrazu mysle o Olku....Wlasnie przed sekunda napisal mi smsa, niech to zostanie moja tajemnica co, ale w kazdym razie cos milego :). Lepiej mi.....

Dziekuje Bogu ze moglam sie zakochan w Nim, ale czasem nie wiem co robic, bladze i szukam wyjscia, dzisiaj udalo mi sie znalezc to wyjscie, ktore bylo naprawde bardzo trudne do rozwiazania.....Nie mylilam sie, On jest wporzadku. Nawet wiecej niz wporzadku. KOCHAM CIE OLEK!!!! Wydaje mi sie ze to jeszcze bardziej umocnilo Nas, umocnilo to co do siebie czujemy....

05 października 2004   Dodaj komentarz
< 1 2 ... 15 16 17 18 19 20 21 >
A$ka | Blogi