• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

[ _ Żyjesz tak no to looz, no cóż, zdarza się _ ]

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
28 29 30 31 01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 01

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • tAk BliSko
    • =cleopati=
    • =Maggdusia=
    • =paola13=

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004

Najnowsze wpisy, strona 8

< 1 2 ... 7 8 9 10 11 ... 20 21 >

Bez tytułu

Uwaga uroczysta chwila :) ....pisze note!! :d ...

Prawda jest taka ze dawno nie pisalam, ale znowu fakt jest taki ze nie mam tematow na note i jakos wielkiej ochoty zeby ja pisac ;). Co w szkole...Prawde mowiac to co zwykle. No moze troche sie roznil....Stojac na przystanku wpadlam na genialny pomysl stworzenia jakiegos narodowego dnia ktory bede z kumpelami kilkoma obchodzila. pierwsze co ustalilysmy to to, ze w kazdy piatek bedzie tzw. ''dzien glupawki". dla kogos kto sie nie oreintuje w tych sprawach jest to dzien kiedy mamy sie tylko smiac, cieszyc i robic rozne glupie i dziwaczne rzeczy...(o kurcze! zapomnialam ze ten dzien trwa dalej :( ...). w szkole zachowywalysmy sie na poczatku jak debilki, chodzac jedynie po wyznaczonych plytkach, skaczac po schodach na jednej nodze i nie zapomnialysmy o policzeniu schodow i okien w calej szkole....tyle ze zabawa byla na poczatku. potem to juz nam przeszlo. (w sumie po tym co sie wydarzylo to nic dziwnego...no ale coz....). ale glupawke mialam potem i nawet niezle sie bawilam ale to tez trwalo do czasu....a lekcje? jak to lekcje-nudne....a po lekcjach? po 17 wyszlam sobie normalnie na polko z meg i najpierw tak sie szwedalysmy a potem usiadlysmy w parku z oskim i doszla agnieszka z bodzem. bylo spoko :) siedzielismy gadalismy, ale niestety musialam isc .... tak wiec ten niby zabawny i cool dzien minal mi...jako tako :/ .....mam nadzieje ze nastepny piatek bedzie troche bardziej smieszny....

pozdro dla wszystkich wymienionych w nocie no i oczywiscie dla calej reszty ;) :*

22 września 2006   Komentarze (2)

Bez tytułu

No tak... dawno nie pisalam. a od czasu tej wielkiej depresji duzo sie zmienilo. w szczegoly nie bede sie wdawalo bo to NASZA tajemnica :). nie czuje sie samotna i niepotrzebna. wreszcie mam sie z czego cieszyc ;) nie bede juz nic wiecej pisac bo nie chce mi sie :p AHA bylam dzis na rynku i bylo fajnie a potem bylam na polku i bylo jeszcze lepiej :d :).

KC:* !! :):):)

16 września 2006   Komentarze (3)

Bez tytułu

Nie wiem co pisac. dawno mnie tu nie bylo. no coz. brak checi i czasu z pewnej strony tez....bo wogole do dupy jest wszystko :(... ale po co to komu. wszyscy maja zapewne super humory (albo przynajmniej wiekszosc)a ja siedze pograzona w swoim malym dolku...tak smutno troche :/. optymistyczna ta notka nie jest i nie bedzie, moze pesymistyczna tez nie? ... w szkole? jak zwykle -fajnie i glupio. w sumie lubie do niej chodzic, tam zawsze cos sie dzieje, nie da sie byc..poprostu smutnym i zdolowanym. ale z drugiej strony...a zreszta...a w domu....jest jak jest-czyli inaczej mowiac jest nie za dobrze...nie bede pisala. glupia jest ta notka i wogole nie ma sensu... :( ;(

12 września 2006   Komentarze (3)

Bez tytułu

Wiec jak wiadomo szkola sie zaczela. Jak narazie jest do dupy :(! Jestem poklocona z kims z kim pogodzilam sie niecaly tydzien temu! To jest okropne. Nienawidze tego uczucia. Bo czuje sie wtedy tak....dziwnie. Najgorsze jest to ze myslalam ze bedzie lepiej i ze bedzie wogole fajnie a tu nic z tego nie wyszlo. Jest mi smutno i wogole.....Kurcze!!!!!

Oprocz tego dzien byl calkiem fajniutki dzisiaj no oprocz tych kilku wydarzen, ale moze juz nie bede pisala bo.....juz nie chce ... Wiec koncze. Moze napisze jak bede w lepszym nastroju....

pozdro dla wszystkich no a szczegolnie dla tych z ktorymi spedzilam dzisiaj dzionek, dla agi cz, agi p. no i wogole, dla wszystkich...

06 września 2006   Komentarze (3)

Bez tytułu

Jak sie ciesze ze juz szkola...tu sa takie nudy ze to poprostu nie do wytrzymania jest. Na osiedlu nic ciekawego sie nie dzieje, na gadu to jeszcze gorzej! nikogo nie ma a jak juz ktos jest to nie pisze wogole, nie odzywa sie a jak ja napisze to....chwile pogada i koniec! damian jest czesto ale nie ma jakos wogole checi, oskar przyjdzie napisze 'czesc' i zaraz musi isc, patryk to wogole chyba mojego numeru nie ma bo moze czegos sie boi- a wlasnie- czego moze sie bac patryk? :d, i jeszcze tam inni sa od czasu do czasu a zaraz znikaja....no wiecie co?! to juz nawet ja sie poswiecam zeby do was napisac a wy mnie zwyczajnie olewacie?! ja sobie to zapamietam :] :d. a co oprocz tego? oczywiscie...Nic, wielkie NIC. nudy na calego. naprawde ciesze sie ze wreszcie pojde do tej szkoly i chociaz moze tam odzyskam jakis kontakt z rezeczywistoscia bo teraz ci ludzie to mnie w rozpaczy pograzaja-serio :d :d :d hehe. no wiec koncze bo to byl 'apel do moich mysli' :d. pozdro i papa :*

28 sierpnia 2006   Komentarze (2)

Bez tytułu

Juz dosc dlugo zbieram sie zeby wreszcie cos napisac. Ale najpierw nie chciala mi sie otworzyc stronka blogow a potem poprostu mi sie nie chcialo :). W sumie to.... Mozna powiedziec ze... W moim krotkim zyciu duzo sie zmienilo ;). Pierwsza podstawowa zmiana jest to ze zmienilam stosunek do pewnego typu ludzi. Do jakiego? To w sumie chcialabym zeby zostalo dla mnie ale w kazdym razie...przeraza mnie jak mozna w tym wlasnie opisywanym stanie zyc ale z drugiej strony podziwiam tych ludzi ;( gdybym im tylko potrafila pomoc... Waznym wydarzeniem bylo tez to ze...zostalam jakims dziwnym trafem przyporzadkowana do patryka (czytaj: zakochalam sie w nim...). Szkoda tylko ze ja dowiedzialam sie o tym ostatnia. No coz....Co jeszcze?...hmmm..mysle...w planach na dalsze dni zaistnialy pewne zmiany ale te zmiany sa takie...banalne :d A wiem co jeszcze. Znalazlam idealna stronke o milosci gdzie wszystko dokladnie o niej pisze (czytam tez ksiazke mniej wiecej o tym) przez co wiem ze to nie takie proste :) Tak wiec juz nikt nie moze sie przyczepic ze nic o tym nie wiem (nie wiem wystarczajaco duzo ale jednak juz cos jest :d). Wogole to przez ostatnie dni cos sie zle czulam wiec nie wiem co bedzie dalej ale mam nadzieje ze cos strasznegooo z tego nie wyjdzie :/. Nastepna sprawa- na gadu moge siedziec nawet po 20 bo mam drugiego kompa :p :d. I....Kocham ''Zycie na fali" !!! a szczegolnie zakonczenia ktore prawie zawsze sa idealne a tak jeszcze bardziej szczegolnie to tego co gra setha :) :) (tak wiec wiadomo ze nie wspomnianego wczesniej patryka:]). Jeszcze starsza nowoscia jest to ze mam dwa kolczyki w uszku ale podejrzewam ze na tym sie moze nie skonczyc ;) no i..... to chyba wszystko co najwazniejsze....

podsumuwujac: pewien program wplynal na mnie pozytywnie przez co mam inny stosunek do ludzi..w pewnym sensie poszkodowanych, zakochalam sie w patryku dowiadujac sie tego od....praktycznie jego samego, plany na dalsze dni sa na ''+'', dowiedzialam sie co nieco o roznej milosci :d, jest duze prawdopodobienstwo ze bede chora, mam dwa kompy, i moja siora uzaleznila mnie od serialu ,,Zycie na fali" !!! :) <pozdro siora:d>, i mam dwa nowe sliczne kolczyki w uszku...Ach.... ;)

pozdrooo!!

25 sierpnia 2006   Komentarze (5)

Bez tytułu

wczoraj napisalam takie byle co bo mi sie nie chcialo a poza tym nie widzialam co mam napisac. ale juz dzisiaj...moze mam jakis tam pomysl...

kocham nowa piosenke. ,,Slowa'' G. Andrzejewicz. Ona jest normalnie moja mysla przewodnia. szczegolnie slowa ,,...chce poczuc jak, jak przytulam cie...". ale odsyc tego zanudzania :d

wczoraj....bylam polku jak juz wspomnialam w tamtej 'nocie' bylo nawet fajnie, bo jak moglo byc inaczej? :d chodzilismy sobie tam i z powrotem, potem poszlismy na boisko do patryka i golka i tam ja w sumie tez sie nudzilam. golek gadal jakies rzeczy ktore niby mialy byc smieszne ale jedyne co mnie wtedy smieszylo to jego beznadziejne zarty i wysmienity tatuaz na rece....ekh...a wieczorkiem na gadu i tak sobie siedzialam tam i gadalam....:) a dzisiaj? podejrzewam ze tak jak wczoraj nie bedzie bo damian wyjechal, no chyba ze oskar jest w domu i wpadnie na genialny pomysl zeby ze mna albo z nami wyjsc na polko ;) a wieczorkiem znow na gadu, a jutro? to juz naprawde nie mam pojecia co bedzie jutro. szkoda <beczy>. Chcialabym wreszcie miec jakis ciekawy plan chociaz na ten jeden jedyny dzien a na dodatek z kims fajnym i nie spacer po osiedlu tylko moze gdzies dalej ;) (wiadomo o co chodzi :D:D:D). no...to bylo by na tyle.

pozdrowionka dla wszystkich ktorych lubie i ktorzy sa fajni (to juz zdecyduje kazdy wedlug swoich tych no...a nie wiem....w kazdym razie wedlug swoich czegos tam :p). :*

20 sierpnia 2006   Komentarze (3)

Bez tytułu

no wiec....w sumie to wakacje mijaja spoczko i nudno troche :D:D to moze tylko pozdrowie:

-magde ktora ze mna wychodzi na pole i byla ze mna u kosmetyczki dzisiaj :D

-damiana i oskara z ktorymi bylam tez na polku dzisiaj

-golka ktory ma 'sliczny' tatuaz :D:D:D <hahaha>

-patryka ktory...nie wiem :D

i innych . hehe . napisze jeszcze w...najblizszym czasie :D

19 sierpnia 2006   Dodaj komentarz

Bez tytułu

Dzisiaj jak zwykle nic nie robilam. siedzialam w pizamie dosc dlugo. raz bylam przy kompie, raz przy telewizorku. i tak sobie siedzialam i zaczelam myslec sama nie wiem o czym i nagle wpadlam na swietny pomysl- KiNo -  nie myslac dlugo wzielam za telefon i zadzwonilam do magdy. zaproponowalam jej to na co ona odpowiedziala ze dobra, ze nie ma problemu. wiec po jakiejs godzince ruszylysmy na przystanek. jechalysmy do MULTIKINA z mysla o tym ze wejdziemy na ,,Wzgorza maja oczy". Wiem ze ten film jest od 18 lat ale zalezy to od kina. bo jak weszlam na strone CINEMA CITY to pisalo ze od 18 lat ale na stronie MULTIKINA pisalo za to ze od 15 lat! wiec co mialysmy sie dlugo zastanawiac, poprostu marzylam o tym zeby isc na ten film! wiec wracajac do tematu. dojechalysmy tam (trwalo to ok 45 minut bo taka wlasnie jest droga do multikina...) ale okazalo sie ze sceny sa zbyt drastyczne wiec zmienili na ''OD LAT 18", to nie fair....no ale co mialysmy robic....poszlysmy do aqua parku bo mi sie siusiu chcialo, popatrzylysmy na nowa zjezdzalnie i poszlysmy na przystanek. ale nie mialysmy zamiaru wracac do domu. to znaczy mialysmy ale postanowilysmy isc do GK w sumie tylko na lody albo cos takiego...no ale gdybysmy nie poszly to by sie cos nie wydarzylo. wiec my spokojnie sobie jechalysmy schodkami az ja zobaczylam taka dziewczyne. nasza znajoma ze starej szkoly. a potem patrze a na dol (bo my wjezdzalysmy na gore) zjezdzal kamil z mackiem i z jakims kolega ledwo nas zauwazyli ale ja mu powiedzialam czesc no a on mi. i na spokojnie podjechalysmy i postanowilysmy wybrac jednak jakis film. (wkoncu wybralysmy Gearfilda 2 czy jakos tak :D) i znow ich zobaczylysmy. podejrzewam ze sie wrocili zeby troche pogadac  :p. no i podeszli do nas jeszcze raz sie przywitalismy i troszke pogadalismy. ale kamil wreszcie powiedzial ze ida juz. mogli chociaz zaproponowac czy idziemy z nimi albo cos takiego....na pewno bysmy sie zgodzily!!! :) no ale nie zapytali wiec sie rozdzielilismy. fajnie jakby chcieli tak dluzej pogadac albo sie gdzies przejsc, bo dawno sie nie widzielismy ;). no ale trudno tak sie nie stalo. ogladnelysmy z magda ten film i poszlysmy na longerki (szczerze mowiac liczylysmy na to ze oni jeszcze tam beda :d). i dojechalysmy do domku... fajny byl ten dzien. chetnie wybrala bym sie gdzies jeszcze tylko ze z np. kamilem albo mateuszkiem ( :( )....moze jeszcze kiedys to sie uda....ale na dzisiaj to juz niestety wszystko...

chcialam pozdrowic szczegolnie jedna osobe....kurcze juz nie moge....co ja wogole robie. po co ja chce to COS za wszelka cene osiagnac, to i tak sie nie uda :( :( ;(.....

pozdro dla.....niego....meg, kamila, poli,  no i dla osoby ktorej szczegolnie juz nie darze zbyt wielka sympatia-macka ale skoro juz pozdrawiam no to jego tez....no i jeszcze tych ich trzech kumpli :) pozdro!! :*

31 lipca 2006   Komentarze (2)

Bez tytułu

W 'bardzo' ciekawym brukowcu przeczytalam taki tekst ,,...miłość to uściski i całuski..." nie bede robila reklamy w jakim ale pewnie wszyscy sie domyslaja :d. no ale tak do rzeczy to sliczny jest ten cytacik i taki slodziutki :) ojej, az mi za slodko :p. no...kurcze nie ma juz o czym pisac. nudzi mi sie troche a na gadu nikogo fajnego nie ma. no i chce juz tego piatku bo mi sie zdeka nudzi i wogole ale najpierw bede musiala dogadac sie jakos z magda i w sumie to nie wiem kiedy bo jej chyba narazie nie ma. no ale jak magda bedziesz to sie odezwij jakos to wszystko ustalimy ;) wiec czekam na wiadomosci.

a jeszcze co do cytaciku to...ja tez tak chce :d :p

30 lipca 2006   Komentarze (2)

NiEnAwIdZe BuRzY...

dzis wrocilam znad jeziora. chcialam napisac jeszcze przed wyjazdem ale stronka blogow mi sie nie otworzyla...

zadam sobie pytanie na ktore wam odpowiem. jak mi minely te prawie dwa tygodnie nad jeziorem. wiec...pogoda byla idealna. byl tylko jeden dzien kiedy padalo. nie poznalam nikogo, a szkoda. dwoch facetow przywalilo sie do mnie i do siory ale mieli okropne...twarze i nam wisialo to co oni o nas mysla.wiem ze nie tylko to sie liczy ale wogole mieli jakies beznadziejne zaczepki i beznadziejne style :D ciagle tylko sie kapalam, kapalam i...kapalam. byl taki upal ze nic innego nie mozna bylo robic...jak juz wczesniej wspomnialam dzisiaj wrocilam i sie w sumie ciesze ale....z drugiej strony nie. tak o niczym i o NIKIM nie pamietalam ale ledwo usiadlam na gg a juz tak sie wszystko potoczylo ze z latwoscia sobie przypomnialam. i tylko z tego powodu mogla bym tam zostac wiecznosc bo przynajmniej nic mnie nie dreczylo i wogole.... :(

a prawdopodobnie w piatek jade do kolezanki z kolezanka :d. w sumie to fajnie ale....tam to mi sie niczego nie uda zapomniec bo bede przebywala z osobami ktore przypomna mi o 1 wrzesnia i nie tylko  ... :(

i jeszcze jedno. za ten czas sprzed kilku minut powinnam jednej osobie napisac 'sorry' ale ja tez bym tego chciala....niewazne o co chodzi bo to wiem tylko ja ale.....jest do dupy.... :(

29 lipca 2006   Komentarze (3)

Bez tytułu

wakacje...prawde mowiac bardzo nudne wakacje :]. na osiedlu nie ma nikogo fajnego przez co nie ma z kim wychodzic a nawet jesli by ktos byl to nie ma gdzie wychodzic... ja juz za tydzien wyjezdzam. i bardzooo sie ciesze i nie moge sie chyba doczekac bo chociaz bede plywala i bede sie nudzila nad jeziorem a nie tu! jade na dwa tygodnie. potem juz niestety nigdzie nie wyjezdzam i bede nudzila sie caly sierpien no ale trudno. jak bede miala kase to moze gdzies na baseny bede jezdzila albo cos w tym rodzaju. w kazdym razie bede starala sie szukac jakiejs rozrywki a jak nie znajde to...niestety cale dnie w domu co jest OKROPNE!! :d.

oprocz tego wczoraj wygrały WłOcHy. Yeeaa...:d Moj kochany Gianuligi Buffon pięknie bronil bo wogole on jest piekny <hihi :p>. No i super jest!! :):)

A cos jeszcze moze napisze przed wyjazdem. pozdro ;)

10 lipca 2006   Komentarze (2)

Bez tytułu

Nie chce pisac wiele. Jak narazie napisze tylko jedno...Poli dziekuje ci za to....ty zreszta dobrze wiesz za co....Nie ma cie teraz w krakowie ale mysle i mam nadzieje ze to zdazysz przeczytac jeszcze. Juz wiele razy ci dziekowalam ale robie to jeszcze raz bo naprawde mi w sumie pomoglas ... :) :* :d

Takze na dzisiaj to tyle bo to dla mnie wazne i ciesze sie ze akurat ona mogla mi pomoc :)

a tak to pozdro dla wszystkich a szczegolnie dla jednej osoby, ktora wie ze...TeSkNiE :*:*:* :)

03 lipca 2006   Dodaj komentarz

Bez tytułu

Nadszedl czas zeby wkoncu cos napisac. W sumie taki czas nadchodzil ciagle ale nie bylo o czym pisac. Teraz w sumie tez nie ma, ale co zaszkodzi raz na dwa tygodnie napisac :]. Jak wszyscy wiedza dzisiaj bylo zakonczenie roku. Dookola slysze tylko slowa '...bede za nimi tesknila przez wakacje...' (nie mam na mysli osob konczacych gimnazjum albo innych szkol bo ich to rozumie) i slyszac to poprostu zastanawiam sie za CZYM oni tak naprawde beda tesknili. Czy za szkola, za kolegami, przyjaciolmi czy poprostu twierdza ze im sie bedzie nudzic przez wakacje ale mowia wlasnie napisane wyzej slowa.  Nie zebym miala cos przeciwko ze tak wszyscy tesknia ale....to nie ma sensu chyba :/ Ja osobiscie uwazam ze prawdopodobnie bede bardzo sie nudzila w wakacje a tesknila bede tak naprawde za....jedna osoba...bo czymze jest tesknota? no wlasnie.....kazdy ma na to slowo kilka tlumaczen a ja akurat rozumie to na jeden sposob- bRaK cZeGoS... I ja wlasnie wyczuje (chyba) taki brak...Ale nie bede z tego powodu wyplakiwala lez bo na tesknota to przyjdzie czas w 3 gimnazjum kiedy to juz na bardzooo dlugo bedziemy sie wszyscy zegnac...dla mnie te slowa pisane i wymawiane nie maja zadnej podstawy, ale czy dla was??  i wlasnie na tym polega problem...

Jutro szykuje sie impreza. Niestety tylko impreza rodzinna. Tak wiec prawie 'cala' rodzina sie zbierze przy jednym stole i-jak to na imieninach- bedzie duzo smiechu. Oprocz tego sa jutro 'wianki'. Dostalam propozycje zeby na nie pojsc z kims ale czy pojde to jeszcze nie wiem. Za bardzo nie lubie tej 'uroczystosci'. jest na niej zbyt duzo ludzi i zbyt duzo zamieszania. Zreszta o czym tu mowic- na widok calego tego przedstawienia dostaje gesiej skorki, po moim ciele przechodza dreszcze i wogole zaczynam sie wtedy wszystkim dookola brzydzic :D :D :D (dosc brutalny opis moich przezyc w ten dzien :p). No, tak wiec mam cala noc i jutrzejszy dzien na przemyslenie tego czy wybrac sie tam czy nie... :)

A teraz pozdro dla...mojej calej klasy, a szczegolne pozdrowienia dla Mateuszka (:*) mojego ulubionego kolegi :):):)

23 czerwca 2006   Komentarze (2)

dni rozrywki :)

Musze napisac ze weekend zaliczam wielkimm plusikiem ;).

Sobota:

była udana :). Rano praktycznie nudzilam sie, siedzialam na gg przy okazji sluchajac muzyczki. Zadan zadnych nie mialam wiec i czasu tez nie mialam sobie czym zajac :D. O 14;30 pojechalam do GK na filmik. Byly lekkie problemy z wpuszczeniem nas na seans ale byla tak mila pani (no i moja legitymacja..:d) ze wkoncu 'dostalysmy' sie na SILENT HILL, odlotowy film!!! :) Tak wiec gratulacje producentom i rezyserom!! :). Potem do domku no i tak praktycznie uplynal caly dzien.

Niedziela:

Rano wstalam, ogladnelam to co sobie nagralam (Kryminalni) a potem zjadlam obiad, wyszlam z psem a o 15 pojechalam do GK :D. Tym razem z kims innym i na DZUNGLE. Tez nie ma czego zalowac bo film byl supcio a szczegolnie Bozena i Bazyl. Bylo sie z czego posmiac no i wogole. A ludzi to na tym bylo doslownie cale kino, ani jednego miejsca wolnego, no a przede wszystkim...dzieci do 8 lat :d. Fajnieee.

Przydaly mi sie taki dwa dni pod rzad rozrywki :) W sobote thiller/ horror a dzisiaj bajka :p. Ale bylo poprostu fajowo!!!!!!!!

Pozdro dla wszystkich :) a szczegolnie dla tych z ktorymi bawilam sie przez te dwa dni, czyli dla pauli, magdy i moniki! wielkie THX. :*

04 czerwca 2006   Komentarze (2)

Bez tytułu

Dzisiaj niestety nie mialam tego sczescia posmiac sie. Ale ten wczorajszy humor jak narazie mnie nie opuszcza. Ale podejrzewam ze tylko 'jak narazie' :/.....Bo czuje ze wieczorem bedzie juz cos nie tak i juz nie bede miala tek dobrego humoru jak wczoraj ale o tych nieprzyjemnych rzeczach nie bede pisala :).

No i w sumie dzisiaj widzialam sie tylko z magda bo bylam z nia w plazie, i choc chcialam zobaczyc sie z kilkoma osobami nie mialam takiej okazji :) Ale i tak chce pozdrowic niektore osoby ktore szczegoolnie tu wymienie :)

Pozdro dla:

mateusza p., grzeska, magdy, golka, mateusza k., tomka,.... i reszte z ktorymi spedzilam wczorajszy dzien bo dzieki nim dalej trzyma sie moj dobry humor :D :D :*

No a oprocz tego to dzisiaj jest podobno szczegolny dzien- DZIEŃ DZIECKA- no wiec jesli tak to wszystkim wszystkiego najlepszego z okazji tej okazji no i to wszystko na dzisiaj :d .

:)

01 czerwca 2006   Komentarze (3)

:)

Jak ja lubie sie smiac. Jak lubie sie usmiechac, cieszyc. Szczegolnie wtedy kiedy mam z kim a dzisiaj takich osob mi nie brakowalo. Grzesiek, ktory potrafi wymyslic cos co jest...poprostu smieszne :), tomek ktory 'bawi' sie razem z nim, pawel ktory przechodzac zawsze musi cos komus zrobic, justyna i paula ktore jak choc chwile z kims pobeda to odrazu humor sie wszystkim poprawia, dominik ktory zawsze glupio (ale tez smiesznie) dogada, szewczyk i filip ktorzy zachowuja sie jak idioci, ale to jest tez smieszne :d, mateusz k.ktory tez dodaje 'smiechu' klasie' (no i te dzisiejsze oklaski...:d),  magda z ktora dzisiaj smialysmy sie w autobusie :p, mateusz p. ktory jest fajny:* :) no i wogole. klasa normalnie najlepsza pod sloncem!! :) I ciesze sie ze trafilam na nich bo przy nich nie da sie nie smiac i nie da sie byc.....smutnym...a prawda jest taka ze czesto ten smutek jednak przewyzsza nasze szczescie, radosc i wogole wszystko co najlepsze. Ale przeciez sa osoby ktore tak naprawde nie wiedzac ze to robia-pomagaja ci...i to wlasnie jest najpiekniejsze...Dzisiaj spedzilam fajne przerwy (na kazdej cos sie dzialo) i byly dosc ciekawe.... I naprawde dziekuje wszystkim za ten wspanialy dzien!!!  :*  no i oczywiscie jest kilka pozdrowien szczegolnych :) :* pozdro!!

A oprocz tego. Nie pisze wogole bo nie ma co. Dzis dopiero wydarzylo sie tyleee ze mialam ochote napisac o tej normalnie radosci :D dostalam minusa, ale minus przy takim dniu to wielkie NIC!!!  :D  ;) no i wogole fajnie jest. coraz lepiej tylko szkoda ze dopiero teraz pod koniec roku. no ale mam nadzieje ze przez wakacje bede utrzymywala kontakt z niektorymi....a szczegolnie z kilkoma takimi osobkami :) a z kim to te osoby powinny bardzoooo dobrze to wiedziec ;)

I chyba juz to wszystko....jeszcze raz wielkie dzieki za ten dzien fajny :) :*

31 maja 2006   Komentarze (1)

Bez tytułu

od czego zaczac?...Wiele sie wydarzylo- tym razem naprawde wiele. Ja znow spedzilam kilka minut na czytaniu starych notek i na mysleniu jak to bylo kiedys....SUPER! No tak, bylo. A na dodatek wczorajszy dzien, ktory juz kompletnie mi o wszystkim przypomnial. Wczoraj tak jakby odnowilam kontakt z jedna osoba z podstawowki i szczerze powiem ze gdybym miala wiecej czasu na gg to na pewno milo bym go spedzila :). No ale co do tych wspomnien, to pomimo tego, ze sa mile to czasem naprawde sa okropne! Bo fajnie sobie powspominac te mile rzeczy, ale wtedy tak sie robi zal tego i sie mysi dlaczego postapilo sie tak a nie inaczej. I ja wlasnie tak sobie czasem mysle...:]. No ale coz, to byla przeszlosc a przyszlosc moze byc tylko lepsza- i ja w to wierze!!

I ta 'notka' powinna wam wystarczyc na jakis czas :]

pozdro 4you !!

20 maja 2006   Komentarze (1)

Bez tytułu

No tak...wczoraj nie napisalam. I dzisiaj tez nie napisze. Juz nie bede niczego obiecywala ale mam nadzieje ze juz jutro bede miala czas i ochote zeby cos 'ciekawego' napisac. I to tylko tyle. Sorki :/

 

23 kwietnia 2006   Komentarze (3)

dzisiaj krotko

Chcialam przez te kilka dni napisa cnotke ale zwyczjnie blogi.pl nie chcialy mi wchodzic :]. No wiec pisze teraz.

Od srody biegam z magda. Ja dla poprawienia kondycji, ona- nie wiem. Przez te 3 dni mialysmy rozne trasy ale dzisiaj wybralysmy juz taka, ktora bedziemy biegaly chyba codziennie (oprocz niedziel bo tak ustalilysmy). No a oprocz tego oczywiscie chodzimy na nogac do szkoly :]. No i w sumie...dzialo sie-duzo sie dzialo ale byl taki wlasnie problem ze nie moglam pisac. No i teraz tego nie nadrobie :/. Praktycznie to....ja chce to opisac ale... No dobra niewazne. Koncze bo mnie nogi bola :D.

Obiecuje ze jak w sobote otworzy mi sie stronka normalnie to napisze cos mniej wiecej jak wlasnie podsumowanie. Pa. :) 

20 kwietnia 2006   Dodaj komentarz

Nienawidze gwiazd show biznesu za ich 'luzna'...

Niedawno skonczyl sie film pt: ,,Uciekajaca Panna Mloda". Stwierdzam ze uwielbiam komedie roamntyczne, zreszta...Juz dawno temu to stwierdzilam. One sa takie...poruszajaca, szczegolnie te ktore maja wontek zalamania, chwile w ktorej wydaje sie ze to juz jest koniec, ale wtedy nastaje nowy poczatek, nie bedacy zarazem koncem. Czy to nie jest piekne? Ale jest i gorsza strona takich filmow. A jaka? Taka ze zaczyna nam brakowac tej drugiej polowki i przez moment mamy nawet takie odczucie, ze chcielibysmy 'grac' w tak pieknym filmie. Bo przeciez milosc to nic innego jak najwspanialsze uczucie! Ja osobiscie ogladajac takie filmy zawsze odczuwam pewna...zazdrosc? Tak, mysle ze to wlasciwe slowo-zazdrosc. Ale to juz nastepne uczucie, tyle ze nie takie piekne i wspaniale jak milosc. Ale czemu??? Wiem jedynie tyle ze gwiazdy show biznesu nie potrafia docenic tak pieknie danej im milosci. Bo oni mysla ze moga miec kazda i kazdego, i moze faktycznie tak jest? No wiec dlatego tez tytul mojej notki nie zostal obojetnie wybrany... A wiec zadaje sobie pytanie: Moze ich milosc jest jedynie miloscia na pokaz, bo wiem ze taka istnieje?

I juz koniec...

 

16 kwietnia 2006   Komentarze (3)

Bez tytułu

No wiec (wiem ze nie zaczyna sie zdania od 'no wiec' ale co tak :D) ostatnio pisalam we srpde, jak to zostalam porownana do swini...No a dzisiaj jest sobota i pisze :)

Zaczne wiec od poczatku.

W czwartek dostalam bojowe zadanie: musialam posprzatac praktycznie cale mieszkanie! Oczywiscie nie moglam (moze nie tyle nie moglam co nie chcialam bo i tak bym sie nudzila) sie sprzeciwic wiec poszprzatalam.  Zdecydowanie najgorsza byla lazienka bo tam mam dosc duzo puleczek do tego szklanych wiec uwierzcie ze bylo co czyscic...Potem pojechalam do Deichmana (czy jakos tak :p) po buciki nowe i...po pol godziny moze do domku wrocilam :). Po obiadku wyszlam na pole z magda i aga no i jak to zwykle 'bawilysmy' sie w nasza wspaniala 'zabawe' ;). ALe po godzinie sie nam troche znudzilo wiec magda 'zaprosila' nas do siebie a tam...urzadzilysmy sobie...no poprostu wyszukiwalysmy sobie teksty piosenek i je spiewalysmy. Byla tam miedzy innymi piosenka Gosi Andrzejewskiej ,,Pozwol zyc" i jakiez to 'wspaniale' ,,Durch den monsun" grupy Tokio Hotel (bez obrazy dla tych ktorzy naprawde lubia ten zespol...). O 17 rozeszlysmy sie do domow bo ja magda musialysmy isc do kosciola na pierwszy dzien Triduum Paschalnego. No i poszlysmy i trwalo to chyba z 1,30 godziny. No i potem wrocilam i....w sumie to tyle.

Wczoraj, czyli w piatek praktycznie sie nudzilam. Rano jak wstalam to krecilam sie po domu. Pozniej troche, ale to tylko troche pomoglam w kuchni a jak juz tak troszeczke pomoglam to posprzatalam sobie na biurku -> to tez bylo z nudow. I musialo mi sie baaardzo nudzic bo zawsze jak sprzatam na biurku to w pewnym momencie mi sie odechciewa i zostawiam wszystko porozrzucane :]. A wczoraj jak skonczylam to mi sie jeszcze chcialo sprzatac :D A potem znow siedzialam i sie nudzilam az do 17;30 jak szlam do kosciola. Deszcz padal okropny!! No i potem siedzialam w kosciele znow poltorej godziny. Jak wrocilam to juz na nic nie mialam sily wiec tylko zjadlam kolacje i sie umylam a potem...ogladalam specjalny odcinek  ,,Plebanii" :].

I dzien dzisiejszy: Wielka Sobota. Rano w domu byl horror! Zaczelo sie wielkie poszukiwanie...koszyka! Moj tata byl trzy razy w piwnicy, nawet popatrzyl na strych, w pawlaczu, wszedzie a koszyka nie bylo...Ale i tak poszlam do swiecenia bo moja babcia dala koszyk zebysmy jej poswiecili wiec tak troche wlozylismy jej tam naszych 'rzeczy' :D. Jak wrocilam to zjadlam marcepanka na ktorego tak dlugo czekalam i pol babeczki i przyszedl do nas wujek z ciocia. Za dlugo z nimi nie 'pobylam' bo pomagalam mamie w kuchni :). No a jakie plany dalsze? Kompletnie nie mam pojecia. Moi rodzice jada na cmentarz popoludniu ale ja chyba nie pojade z nimi :/. Wiem tyle ze dzis ide na 19;30 do kosciola...

Wesołego królika,
co po stole bryka,
spokoju świętego
i czasu wolnego,
życia zabawnego
w jaja bogatego
i w ogóle
-wszystkiego kurcze najlepszego! :-)

 

15 kwietnia 2006   Komentarze (5)

porownana do swini

Dzisiejszy dzien minial mi bardzo...ciekawie. To znaczy ciekawie jak ciekawie...

Rano pojechalam do szkoly autobusem innym niz zwykle bo chcialam wpasc jeszcze do mojej starej szkoly ale okazalo sie ze osoba ktora chcialam odwiedzic nie ma czasu. Szkoda. Wiec poszlam do mojej obecnej szkoly i tam sobie siedzialam i czytalam 'ksiazke' pt. ,,Dziecko Noego". Ale wiadomo ze nie jest proste czytac w szkole kiedy wszyscy do ciebie podchodza i pytaja co czytasz, albo poprostu gadaja cos zeby sobie tylko pogadac bo im samym sie nudzi. To jest dobijajace wiec za dlugo nie czytalam...Pierwsza byla majca na ktorej ja praktycznie nic nie robilam chociaz mielismy duzo na niej robic. Tyle ze mi sie tak zlozylo ze mam kolege w lawce (pani nas sadzala tak jak chciala) ktoremu musialam pomoc, dlatego tez moj drugi kolega (mamy lawki na 3 osoby) rysowal mi te konstrukcje w zeszycie a ja...pomagalam tamtemu.. :]. Potem fizyka i poprostu 'bardzo mile' na niej zostalam przez pania porownana do 'swini'. Poprostu super, tyle ze powod byl taki ze...zulam gume a jej sie to nie podobalo :/. Kazala mi ja wypluc ale ja tylko 'zagralam' i wcale jej nie wyplulam :d. Potem geografa i...przerabialismy nowy temat. Potem angielski niestety z druga grupa a potem niemiec i...do domciu :). No i świeta. Jeszcze nie bede wam skladala zyczec bo to troszke za wczesnie ale obiecuje ze POSTARAM sie nie zapomniec albo postaram sie znalezc troche czasu :/.

No i jeszcze chcialabym nawiazac do poprzedniej noty. Nic wiecej nie napisze oprocz tego ze....I tak wam nic nie powiem :p. Chcialabym choc ta przyjemnosc zostawic dla siebie :). Pozdro dla tych ktorzy juz sie wkurzaja na slowo 'NOTKA' albo 'SMS;. :* :) POZDRo!!!

12 kwietnia 2006   Komentarze (4)

Bez tytułu

Jest o czym pisac? No nie wiem czy jest ale ja w kazdym razie cos tam napisze. Dzisiaj o godzinie 17;51 dostalam bardzo tworczego smsa z .... prozba :d. O co mnie proszono? A to juz zostawie dla siebie w kazdym razie na poczatku troche mnie wgielo i myslalam o co moze chodzic. Niestety nie udalo mi sie wymyslic wiec napisalam esa z prozba o wyjasnienie, no i je dostalam. Wydawalo mi sie ze jestem troche zla, ale to przerodzilo sie w wielka radosc, ze az normalnie szczescie!!! Dostalam ratunek na ktory tak dlugo czekalam ale sama nie wiedzialam ze go potrzebuje ;). I teraz juz wiem ze to co bylo napisane, bylo szczere prawdziwe i....jeszcze raz prawdziwe. A czemu prawdziwe? Bo ja w to uwierzylam, co z jego 'ust' (czytaj smsa) wydawalo mi sie kompletnie niemozliwe!! ALe stalo sie i...bardzo sie ciesze. No i...dzieki za podjety krok bedacy czyms waznym, bo pokazalo mi ze to co bylo... ;) ;)

No a tak wogole sobie dzisiaj fajna ksiazke pozyczylam pt. ,,Opowiesci o Niewidzialnym" Erica-Emmanuela Schmitta. Pewnie wielu z was ja juz czytalo ale ja czytam ja dopiero dzisiaj i wcale nie zaluje!!

No i na dzisiaj to juz wszystko bedzie, bo zalezalo mi przede wszystkim na pierwszej czesci tej noty

pozdro ;*

11 kwietnia 2006   Komentarze (2)

Bez tytułu

Dzisiejszy dzien byl....dziwny. Mialam zwykle lekcje na ktorych jak zwykle praktycznie byly nudy. Najpierw byly dwa wfy i w sumie bylo na nich ciekawie, ale chyba tylko na nich :D. Potem majca i duzo osob pisalo poprawe pierwszego semestru wiec my duzo przepisywalismy z podrecznika no i tak nam minela lekcja. Potem mial byc polak ale pani jeszcze jest chora wiec dlatego mielismy kolejny wf, tym razem cala klasa. Gralismy sobie z facetami z naszej klasy w siatkowke i powiem szczerze ze bardzo dobrze sie z nimi gra, i wfy sa z nimi bardzo fajnie ;). Potem historia...O jejku...Dostalo mi sie ze podobno gadam i doszlo do tego ze nawet musialam zostac po lekcji-> bez komentarza...:]. Potem religia ale siostry tez nie bylo wiec mielismy biologie i pani nas pytala na plusiki, zarobilam jednego na 3 pytania :d. No i tak sie skonczyly lekcje. Na wczesniejszy busik nie zdazylam :/. Ale i tak w busie bylo fajnie bo moja siostra robila przypal :D. No a potem do domciu i po jakims czasie na polko wyszlam i o 19 wrocilam. Ale bylo fajnie :D. Najpierw 'bawilysmy' sie z gunia i meg w fajniutka zabawe na walach -> nie zdradze jej zasad :d. A potem jak gunia poszla to poszlysmy z meg najpierw do parku i siedzialysmy na konikach takich fajnych dla chyba czteroletnich dzieci (:d) a ja nauczylam sie fajnie smiac D. A potem poszlysmy na boisko gdzie grali nasi znajomi i tam sobie siedzialysmy i patrzylysmy w sumie. No i fajnie bylo ogolnie :)

A wczoraj bylam w lunaparku z paula magda i justyna i fajnie tez bylo :D. 

Z dzisiejszego dnia pozdro dla:

pawla, justyny,pauli,pauliny, kuby, dominika, klisia, wosia, oskiego, magdy, agi, tomka, marcina, siki, golka, chrisa, damiana, patryka ...

A z wczorajszego dla:

pauli, justyny i meg      : )

No i oczywiscie dla mojej kochaniutkiej klasy (a raczej dla jej wiekszosci :*)

 

07 kwietnia 2006   Komentarze (2)

jedno zdanie!!!

Napisze tylko jedno zdanie (po to zeby poli miala co przeczytac :D :p). Napisze wam cos jutro bo dzisiaj mi sie juz nie chce :D.

06 kwietnia 2006   Komentarze (2)

Bez tytułu

Pisze dzisiaj... W sumie powod jedyny to taki ze nie mam co robic wiec tu siedze i pisze, a raczej przynudzam-> no jeszcze nie, ale zaczne. Wiec w szkole dzisiaj...co mozna pisac o tej cholernej budzie? Na majcy pisalismy kartkowke, moze 3 dostane....i mamy jeszcze na jutro duzo zadane. Potem fizyka no i na niej jak na kazdej. Wszyscy sie przekrzykuja, nie reaguja na uwagi pani i nawet nie boja sie kiedy ona ich straszy dyrektorem. Nikt wiec nie powinien sie dziwic ze nasza klasa to z fizyki totalne dno...po 'wspanialej' fizyce byla geografia. dzis przerabialismy dzieje ziemi i dostalam plusa, łał...potem byl angielski i mielismy cala klasa a nie grupa i dlatego byly nudyyy. no i niemiecki. ze sprawdzianu na ktory sie wogole nie uczylam dostalam 4 i jestem poprostu z siebie dumna. i jeszcze pisalam zalegla kartkowke i mam nadzieje ze chociaz z niej dostane -5. I mial byc moj czwarty dodatkowy wf ale....pani nie bylo wiec wfu tez nie bylo. Swoich osobistych zastrzezen i dostrzezen z tego dnia nie mam zamiaru pisac, bo dzisiaj to wogole bez jakiegos zamilowania do tej noty.....

bye

05 kwietnia 2006   Dodaj komentarz
< 1 2 ... 7 8 9 10 11 ... 20 21 >
A$ka | Blogi