• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

[ _ Żyjesz tak no to looz, no cóż, zdarza się _ ]

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004

Archiwum 31 października 2007

strach.

Reakcja jakiej się nie spodziewałam. Nie wiedziałam, że wogóle mam w sobie takie uczucia, że w TEJ chwili poczuje jakiś 'ból' i uczucie niezmierzonej zazdrości. Właściwie nie tylko jej. Było mi głupio. Tak po prostu było mi głupio... Nie powinnam pozwolić aby te emocje ze mnie wyszły. Niepotrzebnie pokazałam to, jak nagle cholernie zrobiło się źle... Poszłam. Bo czułam, że gdybym była tam kilka chwil dłużej to zgubiłabym się sama w sobie. Byłyby łzy. Bo był już strach. Strach przed tym, że to definitywny koniec... Nie dopuszczam do siebie myśli, że to WŁAŚNIE mogło się skończyć...

 

Zmieniłam tapetę na pulpicie. Zamierzałam zrobić to już dawno. Bo za każdym razem wchodząc na swój profil widziałam NAS wszystkich. Takich szczęśliwych, usmiechniętych... Wyglądaliśmy tak, jakby wszystko było takie proste, jakbyśmy każdego dnia byli TYLKO i WYŁĄCZNIE dla siebie... Ale zdjęcia nie pokazują tego, co najważniejsze. Nie pokazują tej skrytej nienawiści i pragnienia 'odklejenia' się wreszcie od reszty. Nie chcę patrzeć na usmiechniętych NAS. Bo jesteście ZBYT ważni, żeby swoje szczęście pokazywać TYLKO na zdjęciu...

 

...ze swojej obecnej tapety też jestem dumna. Ahh. Moja miłość.

 

[ ''Już nie śmiejesz się - jak kiedyś
Wszystko jest inaczej..''. ]

 

Jutro pewnie też napiszę. Mój ulubiony dzień. Gdyby jeszcze mógł być pochmurny i deszczowy...

31 października 2007   Komentarze (4)
cokolwiek  
A$ka | Blogi