• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

[ _ Żyjesz tak no to looz, no cóż, zdarza się _ ]

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
28 29 30 31 01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 01

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004

Archiwum 22 czerwca 2007

... jeszcze tylko (?!) poukładać...

I po wszystkim. Kilka łez, pare uścisków... Ale skończyło sie na usmiechu... Bo nie warto poświęcać łez dla niego... Już nie...

Chodziło tak naprawde o to, że to juz koniec... Że po wakacjach nie bedzie tak jak kilka dni temu...

Za każdym razem kiedy popatrze na nasze zdjęcie- zdjęcie naszej klasy 2a- to coś tAm boli... A wzrok wciąż kieruje się w to jedno miejsce. Miejsce, w którym zbierają sie moje marzenia. Każda łza wylana nad tym zdjęciem bedzie łzą szczęscia a zarazem smutku, że tak zgrani potrafimy być tylko na zdjęciu.... I ten ON. Uśmiecha się. Kocham. Kocham na zdjęciu, kocham w notce, kocham wszędzie... W rękach ściskam granatowy krawat... Będę to robiła przez najbliższe 72 dni... Zamiast ciebie jest nic nieznaczący kawałek materiału...

...Kilka łez, pare uścisków... Dziekuje... Bo mają wystarczyć na najbliższe dwa miesiące...

Dziękuje WAM bo byłyście ciągle...

Dziękuje TOBIE za te chwile dziś kiedy mogłam poczuć sie lepiej. Za to, że przytuliłeś kiedy tego potrzebowałam...

Dziękuje TOBIE za ten rok wspólnego siedzenia w ławce, za każdy dzień kiedy się usmiechałeś i za ten kiedy pomagałeś nie wiedząc o tym... Za każde słowa otuchy, ktore wiele razy padały z twoich ust... Dziękuje za pomoc, kiedy widziałeś jak bardzo jest źle... Żałuje, że po wakacjach nie będzie cie z nami... Pozdrawiam i choć tAm nie mogłam to wirtualnie przytulam... Heh .... Powodzenia  :*:*

''Ołtarzyk'' na biurku spełnia swoją role... Doprowadza do tego, że coraz bardziej tęsknie...    a TaM wciąż brakuje Ciebie... :(

 

'' (...) Chociaż czasem mnie ranisz, to i tak wybaczam Ci (...) bo bez Ciebie to nie mam siły by dalej żyć (...) "

22 czerwca 2007   Komentarze (5)
A$ka | Blogi