• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

[ _ Żyjesz tak no to looz, no cóż, zdarza się _ ]

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
28 29 30 31 01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 01

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004

Archiwum 19 czerwca 2007

sprostowanie...

Tak właściwie to nie wiem czemu i po co napisalam tamta notke. Przeciez kazdy powinien dobrze wiedziec ze nic takiego sie nie stalo.. Że juz nigdy nie bedzie tak jak kiedyś... Napisałam to bo.. Kiedy szłam dziś SaMa wałami... naszymi wałami to pomyslalam o tym, jak kiedys bylo dobrze... I jak trudno jest zapomniec o kims tak waznym- o czlowieku, ktory wiedzial, kiedy potrzebuje pomocy i ktory... ByŁ... Zawsze... Wprowadziłam was w błąd- fakt. ALe... Myslałam, że domyslicie sie ze to nieprawda.. Że tAmTo juz sie nie liczy... Że ''nAs'' juz nie ma... I nie bedzie...

 

<<tĘsKnie...za moim S(z)ŁoŃcEm. tĘskNie... :(>>

19 czerwca 2007   Komentarze (4)

pRzez wciĄż tĄ saMą drOgę

Była godzina 16. Może troche po. Zaczęła dzwonić moja komórka. Na wyświetlaczu pisało "PaLu$". Odebrałam. Chwile rozmawialiśmy. Jak to zwykle na rózne tematy. Powiedzial, ze ma zepsuty komputer, pytał jak w szkole, a potem zapytal czy moze do mnie przyjechac. Nie mogłam w to uwierzyc, ale odrazu powiedzialam, ze oczywiscie że tak....Pół godziny później spotkaliśmy się na przystanku. Poszliśmy na wały... Nasze wały... Za mostem usiedliśmy na murku. Jak zwykle zapytał, czy moze moją komórke bo chce sobie pograć. Dałam mu. Patrzył w ten mały ekranik i rozmawiał ze mną. Ciagle mowił jak to bardzo mnie nie lubi, tylko po to żeby za chwile móc powiedziec: "żartowałem, przecież wiesz, że bardzooooooo cie lubie". I znów popatrzyl na mnie tym swoim cudownym wzrokiem... Po chwili znudziło nam sie takie siedzenie i poszlismy dalej... Tym razem rozmawialismy o tym co bylo kiedys. O tym jak źle sie czuje z tym, że na kazdym kroku jestem olewana, że wspomnienia z kilkoma osobami mnie dobijaja i że nie potrafie pogodzic sie z brakiem... Powiedział, że bedzie OK, że między nami już nic sie nie zmieni. Tymi słowami kolejny raz dał mi powód do uśmiechu... Mój wzrok mówił sam za siebie... Niepotrzebne były słowa. Uśmiech wystarczył...

.... bO nie licZy Się FaKt... LicZą się MożliwOści, które ciE do nieGo doprOwadzĄ...

=( smutno...

19 czerwca 2007   Komentarze (3)
A$ka | Blogi