Nienawidze gwiazd show biznesu za ich 'luzna'...
Niedawno skonczyl sie film pt: ,,Uciekajaca Panna Mloda". Stwierdzam ze uwielbiam komedie roamntyczne, zreszta...Juz dawno temu to stwierdzilam. One sa takie...poruszajaca, szczegolnie te ktore maja wontek zalamania, chwile w ktorej wydaje sie ze to juz jest koniec, ale wtedy nastaje nowy poczatek, nie bedacy zarazem koncem. Czy to nie jest piekne? Ale jest i gorsza strona takich filmow. A jaka? Taka ze zaczyna nam brakowac tej drugiej polowki i przez moment mamy nawet takie odczucie, ze chcielibysmy 'grac' w tak pieknym filmie. Bo przeciez milosc to nic innego jak najwspanialsze uczucie! Ja osobiscie ogladajac takie filmy zawsze odczuwam pewna...zazdrosc? Tak, mysle ze to wlasciwe slowo-zazdrosc. Ale to juz nastepne uczucie, tyle ze nie takie piekne i wspaniale jak milosc. Ale czemu??? Wiem jedynie tyle ze gwiazdy show biznesu nie potrafia docenic tak pieknie danej im milosci. Bo oni mysla ze moga miec kazda i kazdego, i moze faktycznie tak jest? No wiec dlatego tez tytul mojej notki nie zostal obojetnie wybrany... A wiec zadaje sobie pytanie: Moze ich milosc jest jedynie miloscia na pokaz, bo wiem ze taka istnieje?
I juz koniec...