Bez tytułu
czuję się dziwnie. wyglądam gorzej niż kiedykolwiek - to dobija - jestem spalona. plus fakt uczulenia - na słońce. nie brzmi fajnie. i tak też nie wygląda.. ta praca. tak, to wszystko jej wina.. ale jest też dobra strona. tak, tak, wy nią jesteście. i tak w sumie to cieszę się, że was poznałam. taak. cieszę się. pozdrawiam Was wszystkich. bo teraz to z Wami spędzam najwięcej czasu. i miło bardzo jest.
a do szkoły nowej nie chcę! już nie.. bo przeraża mnie 1 września. i to, że znowu spotkam tych, których kiedyś widziałam dzień w dzień. i cholernie się tego boję i NIE CHCĘ przy okazji.
niedługo 4 lipca. ta 'dziwna' data. jeszcze nie wiem co zrobię. bo nie wiem, co zrobić powinnam. jutro usiądę i zastanowię się. biorę wolne. prawdopodobnie czeka lekarz..
była galeria. były wianki. było ognisko. byliśmy my też. 3a.
1 G czeka. transparenty, trójkąciki i te sprawy..