..bo warto doczekać TAKICH chwil..
zaczęło się NIE jak powinno. a potem dorożka i tak wszystko po kolei..
więć dziękuje panu Leszkowi. taak, pamiętam. dorożka 2!
a później? fakt, że w ostatniej chwili planuje się najlepiej. nie. my nie planowałyśmy. wyszło i już. zaczęło sie od jednej wizyty a potem poszło z górki. jak było? no cóż.. przecież źle NIE. było dobrze :)). najważniejsze jest chyba to, że towarzystwo było ok. że pomimo tego, że się praktycznie nie znamy, bawiliśmy się jak starzy, dobrzy znajomi. teraz nawet nie jestem w stanie przypomnieć sobie niektórych twarzy. he. zabawne. tańczyło się super i śmiało się z Wami też super! co z tego, że tylko raz i nigdy tak nie będzie?! dziękuje <imiennie dziś> Wam, bo reszty imion nawet nie poznałam.. paula, magda, turuś, michał, grzesiek, tomasz. pierwszej trójce szczególnie. bo gdyby nie wy to przecież ta noc wyglądałaby zupełnie inaczej..
postanowienie? wykasowuje ostatni miesiąc mojego życia. jedna chwila, kiedy zaszalałam. i przesadziłam.. przesadziliśmy razem. wracam do TAMTYCH dni.. bo wspomnieniami wciąż przy NIM jestem..
[dziękuję jeszcze raz :*]