• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

[ _ Żyjesz tak no to looz, no cóż, zdarza się _ ]

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 31 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004

Archiwum 19 września 2007

Bez tytułu

Jedna chwila... Jestem lafiryndą. Nagle OKAZAŁO się, że nią jestem. Może i powiedziane ''przez przypadek''. Jednak po tych słowach było kilka sekund, kiedy się cholernie wściekłam. Byłam zła. Tylko przez tą chwile. Już nie jestem odporna na takie słowa. Nie po tym wszystkim... Ale jednak, pomimo tego co wiem, a czego chyba wiedzieć nie chciałam to... Ja wierzyłam. Już od wtedy mocno wierzyłam, że TY nie masz z tym nic wspólnego... Zaufałam, bo zbyt dużo plusów znalazłam w tej naszej znajomości... I ufam do teraz. Taa... Może i jestem naiwna. Co tam. Nawet jeśli, to chcę być w tej sprawie naiwna. Do końca...

 

Żal było mi dziś tego, za którym zbytnio nie przepadam... Bo widziałam, jak ta lekcja na niego wpłynęła. Jak bardzo się wkurzył przez tą cholerną niesprawiedliwość. I gdzieś tam jeszcze ja- jego kolejny kłopot...

 

...a kiedy on tak to przeżywał, ja -tak przy okazji- myślałam o tym, jak bardzo nie chcę być TU i TERAZ. Nie chciało mi się nawet udawać, że myślę... Nie dziś, kiedy wszystko dookoła było takie szare. Kolejny dzień mogłabym przeleżeć pod kołdrą, wtulona w poduszkę, tak, żeby nic wokół mnie nie miało znaczenia. Wiem, że DZIŚ tak byłoby dla mnie lepiej...

 

Popołudnie udane. Jak najbardziej udane. Zdecydowanie kiedyś stwierdziłam, że kościół i to jego otoczenie nie jest dla mnie. I dopiero dziś zorientowałam się, jak niektórzy ludzie mogą być bliscy... I ja też kOcHaM. Ponad rok i TEN jeden dzień uświadomiły mi, jak bardzo tęskniłam za TYM człowiekiem... Dziękuję za to popołudnie. Wam również... 

 

 [ Imię deszczu - Piasek ] 

 

 

 

19 września 2007   Komentarze (4)
cokolwiek  
A$ka | Blogi