jedna taka chwila..
bo i dziś wiem, że nie tak miało być. że nie tego chciałam.. jedna chwila, na którą czekam tak długo. jeden moment, żeby wreszcie SIĘ zmienić. ..dziś też wiem, że czas zacząć żyć rzeczywistością.. bo to, czego tak bardzo chcę jest nierealne.. mimo wszystko nie jestem gotowa..
do południa brak jakiegokolwiek kontaktu ze wszystkim dookoła. w domu bez słowa. bo nie było do kogo.. buzi otworzyć. zamknięta w tych durnych książkach i w tym swoim malutkim świecie. bo nic nie działa lepiej jak dobijająca muzyka.. potem COŚ sie działo i nagła zmiana planów. cieszyłam się, że wreszcie wyrwałam się STĄD. i dopiero wtedy nadeszła godzina, kiedy wszystko mogło być inne.. było. bo się śmiałam. tak.. od środka. bo tak wyszło..
więc dziękuję za to popołudnie. i za to, na co czekam każdego dnia i czego znów mogłam się doczekać.. lepiej, kiedy jesteście przy mnie.. tak blisko.. bo przy WAS jest tak inaczej. tak.. fajnie. dziękuję :*.
'' przerywam noc, zbyt ciężki sen ''