• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

[ _ Żyjesz tak no to looz, no cóż, zdarza się _ ]

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 31 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 01 02

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004

Archiwum 30 sierpnia 2007

.. i tęsknię

Jeszcze chwila na to, żeby popatrzeć o czym pisałam poprzednio. Tak, teraz już wiem, że dzisiejsza notka będzie o tym samym.

 

   Tylko jak zacząć. Jak napisać o tym wszystkim...

 

3 dni. I tak będzie najlepiej. 3 dni do tego dnia, kiedy wszystko będzie inne. Spotkam tych wszystkich, którzy byli przez dwa lata. {Oprócz jednego. To NIE wszystkich.} I może zdarzy się taki jeden, jedyny dzień, kiedy będzie TAK, jak kiedyś. Może będzie chwila kiedy jeden przytuli, drugi całkiem szczerze powie, że ładnie się uśmiecham, a jakiś następny zrobi coś innego... Tak, czekam. Czekam na dzień, kiedy ON zrozumie, że TAK nie powinno być. Że musiMY coś zmienić. Tak po prostu, żeby było łatwiej. Mi.       Jak sen. Który podobno niezinterpretowany jest jak nieprzeczytany list...

 

Prawdę mówiąc... Mój strach przeszywa czekanie... CHCE żeby już był poniedziałek. CHCE żeby była 8:30 i te moje nerwy, jak będzie... Chcę, bo wiem, że od tej pory nie minie 20 minut kiedy zobacze ICH wszystkich. Bo tak cholernie tęsknie. Za tymi, co nienawidzą też... A szczególnie za tymi dwoma szczególnymi osobami i za tym, że choć przez chwilę moge popatrzeć, jak się usmiechają... Co z tego, że nie do mnie. Śmieją się, to najważniejsze... Kocham to. To, że znów każdego dnia będę ICH widziała... KocHam...

 

= Finley Quaye - Dice =

30 sierpnia 2007   Komentarze (4)
cokolwiek  
A$ka | Blogi