dzień. jeden.
Przez kilka dni było dobrze. ZA dobrze. Teraz przez chwilę chcę móc posiedzieć TU i posłuchać tej dobijającej muzyki. Chcę znów powspominać. Bo kolejny raz przypominając sobie TE chwile, czuje, że jest źle. Nie wiem... Tak po prostu... Ale kolejny raz chcę to naprawić. I naprawie. Bo pomimo wszystko mam dla kogo. Dla WAS. Dla TYCH wszystkich, którzy są.
Zaraz będzie lepiej. Ja to wiem. Ale teraz po prostu przez chwilę musiało być tak inaczej. Bo za długo byłam taka...radosna (?). I za jakąś godzine znów powróci tamta, uśmiechnięta aśka z wczoraj. Oby wróciła jak najszybciej...
{ nocnym pociągiem aż do końca świata - myslovitz } i właśnie teraz chce WAS pozdrowić. I ktoryś już raz dziękuje za ten dzień, kiedy razem mogliśmy słuchać tej piosenki i śmiać się z wszystkiego dookoła. Bo wtedy było tak idealnie. Dziękuje. { Chłopcy - Myslovitz }