dla 'lEpszEgo' samopoczucia
Teraz TO WSZYSTKO kojarzy się z nim. Tak jakoś wyszło. Nie ma czasu i miejsca na myślenie o cZyMkOlWiEk. Bo do tej pory TO, co miało związek z NIM jest najważniejsze. I dalej patrze na butki. Bo może kiedyś znajde te brązowe, szczególne buty. Jego buty... nie jest dużo prościej. Zdjęcia na biurku nie ma... Bo po co? Teraz jesteśmy MY. MY cztery. A nad tym COŚ od KOGOŚ: Prośba z cyklu uśmiech proszę. I to dla WAS teraz moge się usmiechać. Ciesze się, że mam TO zdjęcie. Że codziennie możeMY być tak blisko... Jest jedna rzecz, która NAS łączy: krawat. A oprócz tego? TY nienawidzisz mnie, a ja nie moge żyć bez TWOJEGO usmiechu...
Dziękuje Tobie. Bo dziś tak po prostu do mnie napisałeś. Nie musiałeś, ale to zrobiłeś. Mogłam sie uśmiechnąć. Nawet wtedy, kiedy pisałeś mi o jakiejś grze. Dziękuje. Może to niewiele, ale dla mnie znaczy tak dużo... Szczególnie dziś, szczególnie teraz...