• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

[ _ Żyjesz tak no to looz, no cóż, zdarza się _ ]

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
28 29 30 31 01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 01

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004

Archiwum 14 czerwca 2007

w LiczbAcH

Kiedy 30 marca 2007 zaczelo sie CoŚ psuc, ja bylam zalamana. Wszystko... Wszystko nagle straciło sens... I ten ostatni rok też; on przede wszystkim... 31 marca otworzylo sie cos we mnie. Tego tez dnia zaczelo sie zmieniac moje podejscie... Do NIEGO. Bo nagle zrozumialam ze dla mnie to nie tylko zwykla znajomosc. I tak tez noc z 31/1 kwietnia byla dla mnie ciezka. Bo myslalam o tym jak bylo mi dobrze.... 4 kwietnia 2007 obudziłam w sobie jakies uczucie... To chyba miŁośĆ? (:), ale wiedzialam ze nie jestem gotowa... Nie bylam gotowa... 9 znow zaczelo brakowac TaMtEgo... ''Szkoła uczuć'' i wspomnienie o nAsZyCh wspólnych przemyśleniach... 12 kwietnia znalazlam S(z)ŁoŃcE. Tak... To samo, ktore siedem dni pozniej napisało cos tak waznego, a pozniej potwierdzilo slowami... Szybko- bo juz kolejnego dnia- ja odpowiedziałam. Bylam pewna co czuje, wiedzialam jak wiele dla mnie znaczy... 27 kwietnia - 5 maja: był to NAJgorszy tydzien na pewno w tym roku. Bo wciaz czekalam na spelnienie obietnicy. Nie udało sie... 10 maja 2007 roku spotkałam sie z Dwoma Światami. Jedna przerwa, 10 minut i ONI... Ci najwazniejsi... Po prawej kiedyś przyjaciel, po lewej osoba, ktora jest teraz TAK ważna... Wczoraj (tj. 13 czerwca 2007) sytuacja sie powtórzyła... Były to kolejne chwile i czas do przemyslenia... Bo z nimi to tak inaczej. Dwa Światy, ktore teraz w mojej podświadomości ze sobą walczą...

Dziekuje za Twój uśmiech. Dziś Go lubie.

14 czerwca 2007   Komentarze (3)
A$ka | Blogi