Bez tytułu
I dzis juz piatek...Zaczely sie ferie...W szkole bylo spoko. Pierwszy wf. Te 45 minut spedzilysmy bardzo ciekawie. Mielismy wyscigi w workach (oczywiscie nasz sklad to: paula,meg,poli i ja).Ja pechowo musialam sie wywalic akurat na tylna czesc moja ciala i chyba mnie kosc ogonowa boli ;/:d. ALe ogolnie to nasz zespol byl zgrany i wogole fajnie bylo :). Na majcy dostalam totalnej glupawki i turek sie wkurzal ze sie smieje no ale tez sie smial przede wszystkim to ze mnie :p. Ale na szczescie pani zrobila nam bardziej wolna lekcje wiec moglam sie spokojnie smiac :d. Potem dwa polskie...Nudy? Tak mysle ze to wlasciwe slowo, nudy...Takie ze az postanowilysmy z magda zrobic karty i porobic wrozby ;]. Zajelo nam to dwie lekcje niecale ale bylo za to duzo smiechu przy wynikach tej wrozby :p. Pozniej angielski i wrozby robila sobie poli. Heh... Mysle ze powinna sie liczyc ze zdaniem tych ''kart'' ;] :p. I religia...Ja znow nie mialam ochoty nic robic tak wiec siedzialam i rozszyfrowywalam cos co pisze z tylu mojego zeszytu. Ehh... I doom. A raczej przystanek. CIacho i turus mnie zaskoczyli kurcze no :D. Kupili mi takie sliicczzzniutkie rozyczki (jejku jak slodko-pamietali :) ). No a potem wysiedli ze mna z autobusu, zlapal nas koszmarny deszcz i stalismy chwilke i gadalismy. Jejku jak slodko :) :* dZiEkUjE :*:*:*. I w sumie tak sobie myslalam ze nic nie zepsuje mojego humorku dobrego. Mylilam sie (?!). Ehh....Niewazne....Bedzie dobrze....
pozdroffka for:
-palus-to co zwykle, za to samo.....poprostu za to ze jestes chociaz juz chcesz byc coraz mniej ;/ ....
-paula,meg,poli
-pawel,klisiu,satuśśś
-motylek,ciacho,turus, mariusz
-bartek :)
...