WiGiLiA
dzisiaj byla wigilia klasowa. pierwsza godzina zostala w sumie zmarnowana bo siedzielismy, bawilismy sie w gluchy telefon (przy okazji obrazilis'my' pania od polaka ;]) i latalismy do sklepu po serwetki i jeszcze po klasach w poszukiwaniu zapalek, i jakis innych rzeczy. na drugiej godzinie to dalsze przygotowania a pod koniec tej lekcji wigilia. kurcze poryczalam sie ;/...w sumie to....nie wiem czemu....tak nagle zrobilo mi sie dziwnie :( .... to bylo juz po zyczeniach i ....ehh ;(. smutno..... po raz pierwszy poczulam taka 'bliskosc' z kilkoma osobami ... ale to chyba nie jest dla mnie dobre :( ...dobra niewazne... potem akademia nuda ale za to uslyszalam od pewnej osobki cos milego. hehe :p. a po niej razem z meg,paula,klisiem,dominikiem i filipem na ''sesje'' zdjeciowa gdzies na wawel. no i sobie chodzilismy i fotki robilismy. fajne to bylo :p. wogole to fajna zabawa :)
no i w sumie nie pisze juz nic. dzien spedzony....super ;) jeszcze tylko pozdroffka dla:
-meg,pauli,klisia,dominika,filipa ;) :*
-pawla,tomaszka (;/),motylka, ciacha
-poli,szewczyka,palusia,
-orzecha ;p
itd :):)
ehh :(