• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

[ _ Żyjesz tak no to looz, no cóż, zdarza się _ ]

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 31 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 01 02 03

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004

Archiwum 08 listopada 2006

->znow nota,nie za dobrze...<-

Chyba zbyt czesto pojawiaja sie tu noty. Moze to dobrze ale dla mnie to wcale nie jest dobry objaw... Oznacza to, ze coraz czesciej dopada mnie koszmarny humor. Zawsze wieczorem albo zawsze w szkole o konkretnym czasie...To jest okropne. nienawidze tego. jestem szczesliwa, zadowolona a potem......nawet w sekunde potrafi prysnac ten humor i zmienic sie...w totalny dol. i ten dol jest ciagle.....i wtedy ciagle potrzebuje kogos.....bo zazwyczaj dol lapie z tego powodu ze tego kogos poprostu nie ma albo z powodu blizej nieokreslonego. przychodzi tak poprostu....zalamka....wtedy zamykam sie w sobie, sluchajac jak zwykle dobijajacej muzyczki i juz nie usmiecham sie sama do siebie, (a raczej do monitora), widzac okienko a w nim wiadomosc od kogos kogo lubie, od kogos kogo kocham....bo juz nie potrafie sie wtedy smiac, nie potrafie pokazac ze jest Ok(bo nie jest). nie popadam tez w kompletna rozpacz bo wmawiam sobie ze bedzie dobrze no bo przeciez musi byc....ale czasem to nie pomaga. czasem potrzebuje chwile pomyslec nad tym co sie dzieje...nad tym ze juz nie wyrabiam, ze juz nie mam sil.....ze wciaz brakuje mi czasu i ze wciaz brakuje mi osoby ktora powie ''nie zalamuj sie! przeciez to ty zawsze wszystkim mowisz ze bedzie dobrze. to wlasnie ty wierzylas w to ze nadejdzie czas kiedy bedziesz najszczesliwsza osoba na swiecie!''. bo to prawda....wierzylam...wierze dalej. wiem ze kiedys naprawde nadejdzie dzien bez tej cholernej, naglej zmiany humoru, a w dodatku na gorsze! ale kiedy? za kilka dni, tygodni a moze lat? nie chce czekac, chce sie wreszcie DOczekac...Ja chce tylko uwierzyc w to ze jest to mozliwe. ale jak narazie mi sie nie udaje....coz...prawda jest taka ze dobijajacy jest ten mozna powiedziec codzienny tok wydarzen. szkola->szczesliwa, usmiechnieta, po szkole->nadal jest dobrze, wieczor->jest lepiej niz kiedykolwiek, do czasu...,pozny wieczor->oj...cos sie nie tak dzieje, znow muzyka i znow zmarnowany dzien jedynie przez ta chwile, noc->wreszcie naprawde szczesliwa bo tylko sny i niekontrolowany przebieg mysli..........

 

zaropiala i bardzo bolaca dziurka w uchu-rzecz rowniez dobijajaca....

 

08 listopada 2006   Komentarze (2)
A$ka | Blogi