Bez tytułu
ale ten czas szybko leci.....jescze niedwano byl koniec wrzesnia a juz jest poczatek listopada. na moim koncie zaczely pojawiac sie zle oceny- 1, 2 ....i nie jes dobrze;/. ale oprocz tych kartkowek, pytania i sprawdzianow jest OK.
do szkolki mialam dzis na 10;45, ale znow sie umowilam z poli i pojechalam troche wczesniej. poszlysmy do naszej starej szkoly a potem oczywiscie oberwalam kilka razy sniegiem, zreszta ona tez;p. i sie tak bilysmy do samiutkiej szkoly ;d. a potem mialysmy mokre wlosy i zimne rączki ;). i w szkolce pierwsza majca, potem polak, chemia ;/, anglika i hista na ktorej udalo mi sie przelozyc kartkowke na nastepna lekcje z czego jestem bardzo dumna :d i jeszcze po lekcjach na chwilke zostalam z pania od historii i potem na przystanek z bulatem a na przystanku spotkalam sie z michalem i ....nie wiem :D jego kolega :d heh. i pojechalismy sobie razem a jak wrocilam to zjadlam obiadek i pojechalam z rodzicami do GK. tam mielismy byc w sumie ktrotko ale zeszlo nam do 18 i ....nic nie zrobilam jeszcze ;p. jutro zrobie :D:D. a teraz....siedze na gadu, jem pudrowe cukierki i ,.....sie nudze;d
pozdro dla mateuszka :*, poli :), meg, michała i jego kolegi ;d, siki, pauli, saturninia, klisia, kasi, pawla.... :) ;)