Bez tytułu
Jest o czym pisac? No nie wiem czy jest ale ja w kazdym razie cos tam napisze. Dzisiaj o godzinie 17;51 dostalam bardzo tworczego smsa z .... prozba :d. O co mnie proszono? A to juz zostawie dla siebie w kazdym razie na poczatku troche mnie wgielo i myslalam o co moze chodzic. Niestety nie udalo mi sie wymyslic wiec napisalam esa z prozba o wyjasnienie, no i je dostalam. Wydawalo mi sie ze jestem troche zla, ale to przerodzilo sie w wielka radosc, ze az normalnie szczescie!!! Dostalam ratunek na ktory tak dlugo czekalam ale sama nie wiedzialam ze go potrzebuje ;). I teraz juz wiem ze to co bylo napisane, bylo szczere prawdziwe i....jeszcze raz prawdziwe. A czemu prawdziwe? Bo ja w to uwierzylam, co z jego 'ust' (czytaj smsa) wydawalo mi sie kompletnie niemozliwe!! ALe stalo sie i...bardzo sie ciesze. No i...dzieki za podjety krok bedacy czyms waznym, bo pokazalo mi ze to co bylo... ;) ;)
No a tak wogole sobie dzisiaj fajna ksiazke pozyczylam pt. ,,Opowiesci o Niewidzialnym" Erica-Emmanuela Schmitta. Pewnie wielu z was ja juz czytalo ale ja czytam ja dopiero dzisiaj i wcale nie zaluje!!
No i na dzisiaj to juz wszystko bedzie, bo zalezalo mi przede wszystkim na pierwszej czesci tej noty
pozdro ;*