• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

[ _ Żyjesz tak no to looz, no cóż, zdarza się _ ]

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
31 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004

Archiwum 08 lutego 2005

...Meg...

...pisze ta note bo.....megg dzisiaj tak jakby poprosila mnie o przyjazn.....coz bede ukrywala...moze to bedzie kilka nieprzyjemnych slow ale....faktem jest ze czasem robisz mi obciach(choc dzisiaj czulam sie dobrze nawet kiedy darlysmy sie na caly rynek...), ze czasem mam cie serdecznie dosc i ...na pewno jest wiele takich sytuacji, ale taka juz jest natura kazdego czlowieka....w kazdym razie to co ja moge powiedziec to ze nie jestem pewna co o tej ,,propozycji" myslec. obiecalam ci ze sie zastanowie ale nie wiem ile to bedzie trwalo, nie obiecuje ze ppowiem ci szybko....chcialam tylko to napisac acha! jeszcze jedno...ja tez nadal pamietam to jak bylo kiedys, bo tak wlasciwie to tylko ty jestes taka osoba z ktora da sie chodzic po miescie (z poli nigdy nigdzie nie bylam wiec nie potrafie powiedziec)ale jednak nie wiem czy jestes dobra osoba do zwierzania. no ale w kazdym razie obiecuje ze pomysle i chocby to mialo trwac 10 lat na pewno kiedys ci powiem :)  pozdroffka...

08 lutego 2005   Komentarze (5)

dzisiejszy dzionek

Dzionek byl dzisiaj poprostu zajedwabistyyy. Zaczne od poczatku....

...wstalam raniutko o 9;22, puierwsze za co sie zabralam to za budzenie siostry zeby poszla po bulki do sklepu :D kiedy wreszcie sie zdecydowala ze no dobra- pojdzie, ja wlaczylam sobie telewizorek i ogladalam 26 albo 27 odcinek ,,M jak Milosc". no tak spoko (hanka kloci sie z markiem, okazuje sie ze maria nie jest prawdziwa siostra marty i malgosi....)ale calkiem spox byl ten odcinek. potem (o 10:30) zjadlam sniadanie ubralam sie ni i zaczelam sie przygotowywac do wyjscia (byla z aga i meg umowiona pod kioskiem 0 11)....przed wyjsciem z mieszkania zadzwonil domofon, okazalo sie ze to aga odstawaia swoja codzienna regulke- ,,Dzien dobry mowi agnieszka ********* czy moge prosic asie..." oczywiscie nie slucha jak ktos sie odzywa z drugiej strony domofonu tylko ona musi dokonczyc :)!!! Ale niewazne. no wiec wyszlam poszlysmy po meg. Nie bede opisywala szczegolow drogi bo ma to meg na swoim blogu- http://www.cleopati.ownlog.com/. ale napisze najwazniejsze szczegoly. Podczas drogi caly czas dokuczalysmy guni, ze np. cieknie jej cos po spodniach, albo ze podpaska jej z nosa wystaje itp :). za co aga ,,dziekowala" nam na kolanach :))). Kiedy dotarlysmy na rynek agusia zaprosila nas do kawiarenki na ciasteczko i goraca czekolade. oczywiscie zanim skaplysmy sie ze w pomieszczeniu ktorym bylysmy sa kamery bylo juz za pozno :) wyglupialysmy sie jak debilki :D. potem pochodzilysmy po sklepach (aga zdychala jak wsiadlysmy do windy :>) i bylo fajnie. na koniec zagladnelysmy do mc donaldaa.....a potem powrot do domu, bieg przez snieg po kolana...o to byly jaja!  i kiedy magda juz dobiegla ,,autobusowicz" zamknal jej drzwi przed nosem....:)oczywiscie wsciekla sie na niego jak choleraa ;) kiedy wrocilysmy po obiadku wyszlam z magda na polQ poszlysmy zapytac age czy jedzie z nami do plazy, ona po wielu pogaduchach stwierdzila ze tak. potem poszlysmy do damian i chwile polazilismy.....

wrocilam do domu usiadlam przxy kompie i po 17 magda napisala mi smska zebym do niej przyszla. zaprosila tez damiana. i bylo fajnie. nagle zadzwonil telefon okazalo sie ze to....AGA!!! stwierdzila ze nie idzie do plazy bo  ona nie jest szczepiona a tam jest duze skupisko ludzi...HAHAHA myslalam ze sie posikam jak to uslyszalam :]. wiec zaczelysy namawiac damiana zeby z nami poszedl no i prawie sie zgodzi (wszystko dokladnie pwowie jak jutro pojdziemy do kosciola (nie chce mi sie wstac o 7;00 idizemy bo jest..sroda popielowa...ekh..)no ale w kazdym razie dzionek byl super i udalo mi sie zapomniec o wszystkim co bylo wczoraj :)))

Pozdroffka dla meg i sowi no i oczywisice z urba, ktorzy dzisiaj nastawili mnie pozytywnie. thx :* jestem wam za to wdzieczna.... :)

08 lutego 2005   Komentarze (4)
A$ka | Blogi