hheee
I cio tu pisac?....
Moze niektorym wydaje sie ze ja pouczam albo cos takiego ( z jednej strony to prawda) ale uwierzcie ze oprocz tego ze robie to dla siebie robie to tez dla waszego dobra...no ale niewazne...ci co mnie dluzej znaja wiedza co chce przez to ,,pouczanie" a raczej czego chce dowiesc.
A co oprocz tego? Nic.....same nudy. nic sie nie dzieje. w czwartek konkurs recytatorski o tematyce ,,Milosc" nauczylam sie wiersza, no i pewnie oddam uczucia temu pieknemu wierszykowi. Dzisiaj siedzialam w lazience (bo na nauke to jedynie tam mam spokoj) i sie uczylam wierszyka. No i mi sie lezka w oku zakrecila. pomyslalam o nim....No ale fajnie....Jest chyba coraz lepiej, i sie ciesze....... :)))))))))))))))
<cmok> <3