ble ble
,,..tym co jest dobre i co zle..."
hehe. Przeczytalam bloga mojej qmpeli. Zajarzysty poprostu...no ale pominmy to bo mam to G-D-Z-I-E-S!!! :] aLE jedno: ile razy mam ci tlumaczyc ze to nie ty piepszysz mi zycie?
no dobra. Dzieki ze moi blogowi znajomi pozwolili mi napisac tak dluga notke moim natchnieniem bylo pomyslec o was. Bo myslalam ze niektorzy czekaja na naprawde dluga notke, no i staralam sie tez taka napisac.
Dzisiaj nic sie nie dzialo. Dni sa nude bo ciagle powtarza sie,,system dniowy" jak ja to nazwalam. polega on na powtarzaniu tych samych czynnosci dzien w dzien- mozna nazwac to rytualem. Bo wszyscy przyznaja ze tak jest. prawda?
Wiecie jak mi teraz dobrze? Wkoncu mam kolezanke i nie tylko kolezanke ktorej wszystko moge powiedziec, nie tak jak kiedys. To jest takie mile uczucie. Mam w kims wsparcie pomoc, czasem mozna tak na serio pogadac i wogole. No poprostu coolll.
Sorka ale na dziisiaj mi sie nie chce
jutro.....