Kłopot
....mam coraz wieksze watpliwosci co do niego.....on by tak nie potrafil....
Dzisiaj wiele sie wydarzylo...patryk poprosil magde o chodzenie, ona po pewnym czasie powiedziala TAK. Potem patryk podziekowal jej i ja przytuli....czulam sie taka samotna, czemu Olek nie moze robic tego samego? Nie potrafi? Wstydzi sie? A moze boi odrzucenia? SAma nie wiem. Chcialabym go tak mocno przytulic, powiedziec mu co czuje. Zapytalam patryka czy sie cieszy...powiedzial ze tak, a co ja mam myslec. Mam coraz wieksze watpliwosci ktore ogarniaja mnie co dzien, co godzine, co minute....co mam zrobic do cholery?????????Sama sobie nie potrafie pomoc, a przeciez powinnam. Nie wiem. OLEK wciaz jestes najsliczniejszy ale zrob cos, bo ja tego za dlugo nie zniose..wciaz cisza miedzy nami ani sekundy rozmowy...ani dnia rozmowy.....Pomysle, ale raczej nic nie wymysle....