Od tak sobie...
,,......grob pelen bialych kwiatow, pelno ludzi placzacych nad tymi wiazankami, nad tym grobem...teraz juz wiem ze smierc jest ciezka, moze, zdarzyc sie w kazdej chwili, kazdym momencie..."
Moj komputer znajduje sie obok okna, swoje mysli czerpie odslaniajac firanke i patrzac na blok na przeciwko. Ogladam niebo, patrze na ogrodki, widze zycie, piekne zycie ktore mnie otacza. Choc jest to miasto pelne spalin, wies pelna nudnych ludzi i tak jest to miasto pelne spokoju i wies pelna przyjaciol......Narazie na psa nie mam co liczyc. Wyboru niestety nie ma. Jedziemy do tatralandi a pies moze za miesiac, dwa, trzy, albo pozniej. Mam nadzieje ze Swieta B. N. spedzimy z pieskiem ktory bedzie czescia naszej rodziny.......
Na dzisiaj to tyle i mysle ze teraz bede juz regularnie pisac notki, tak jakby byla szkola.....