żAdNa NoWoŚć - WaKaCjE, [ _ Żyjesz tak no to looz, no cóż, zdarza się _ ]

Mogłabym opisać moją niby wakacyjną miłość. Ale czy jest po co. Fakt, że chłopak jest cudowny, co z tego, że młodszy? Faktem jest też to, że ma dziewczyne. Przystojny, ładny głos... Tak, to chyba jest moja wakacyjna ''miłość''. Szkoda, że nie pamięta, jak kilkanaście lat temu prawie każdy dzień spędzaliśmy razem. Ogólnie to szkoda wszystkiego. Ehh... Dziś cudowne '' nie mówi sie siema'' i chyba o tym nigdy nie zapomne...

Dla tych prostych ludzi napisze, że niby może być łatwiej. Bo wystarczy chyba tylko jeden ruch, żeby jakoś to tam lepiej było. Ale pytanie czy chce wykonać ten ruch (?!) Od wczoraj wiem, że chce. Bo wydaje mi sie, że COŚ trzeba zmienić. Nie napisze, że idzie dobrze; jeszcze nie idzie. ALe szczególnie źle też nie jest.

Odszedłeś- twoja sprawa. Bo jeśli ty wszystko zacząłeś to skończyć też musisz.. Może troche tęsknie. Co z tego. Będzie dobrze. No bo przecież podobno mussi...

Pozdrawiam Kamila i Sandre. Bo tak zwyczajnie lubie kiedy sie do mnie uśmiechają. I pozdrawiam Ciebie. Bo chciałabym Cie na nowo poznać.

no666

03 sierpnia 2007 o 17:25

Sorryy.... Komentarze (0)29. styczeń 2004 18:56:00Sory ze nie pisalam, ale wogole mi sie nie chcialo i mialam inne zajecia!!! Przez ten krotki czas duzo myslalam o swoich problemach.Postanowilam z tym skonczyc. Dosc uzalania sie nad soba!!! Zrozumialam ze nie jestem sama i czas pomyslec tez o innych...

szkoda ze nie teraz ;]

cleo13

01 sierpnia 2007 o 19:15

czasem jeden malutki usmiechek znaczy wiecej niz wiele slow... chyba sie juz o tym nie raz przekonalas...///wakacyjna milosc... ehh... jaka kolwiek milosc... powiem krotko. jestem ... sama wiesz jaka;))pozdrawiam:*:*:*:)

asSsia

01 sierpnia 2007 o 15:46

cichy wielbicielu: nie potrzebuje telefonów od ciebie. wisi mi to co o mnie myślisz, bo cie moje zycie w ogole nie powinno interesowac. jesli masz problem to rzuc sie z pierwszego lepszego mostu i bedzie spokoj. i strony to sobie zakladaj o sobie ale raczej nikogo bys nia nie zainteresowal bo twoje zycie to zapewne ogolny przypadek. pozdrawiam i NIE czekam na telefon.

cichy wielbiciel

01 sierpnia 2007 o 14:40

hmm szkoda ze siostra cie w sobote do telofnu nie podala ale z nia i tak sie fajnie gadalo ale z toba by bylo jeszcze smieszniej pozdro elo ;p;p jeszcze sie zdzwonimy :)

Madzia

01 sierpnia 2007 o 13:31

Heh...ja mam na oku chłopaka starszego od siebie a moja miłość zaczęła się dopiero we wakacje właśnie,mimo,iż znam go rok i dwa miesiące :)Ale wiadomo,że kwestia wizualna tez dużo znaczy...I w moim przypadku jestem przegrana...Pozdrowionka dla Ciebie Asiu i jak byś wymyśliła termin to ja jestem otwarta na kazdego rodzaju propozycje :)

[ _ Żyjesz tak no to looz, no cóż, zdarza się _ ]

Strony

Linki

żAdNa NoWoŚć - WaKaCjE

Dodaj komentarz