Sorryy....

Sory ze nie pisalam, ale wogole mi sie nie chcialo i mialam inne zajecia!!! Przez ten krotki czas duzo myslalam o swoich problemach.Postanowilam z tym skonczyc. Dosc uzalania sie nad soba!!! Zrozumialam ze nie jestem sama i czas pomyslec tez o innych...troche daly mi do myslenia uwagi maryski, ale nadala uwazam ze powinnam dzielic sie ze wszystkimi swoimi odczuciami i pomyslami.  Nie wiem co mnie napadlo do takiego myslenia, ze nie chce zyc, ze to wszystko nie am sensu i tak dalej. Kazdy ma w zyciu taki dzien, takie chwile w ktorych mowimy sobie to wszystko jest bez sensu. Zrozumialam ze chce byc dorosla, chce spelniac swoje marzenia i dazyc do celow ktore sobie upatrzylam bez wzgledu na to czy cos wychodzi czy nie.....Uwazam ze nikt nie powinien zle myslec o zyciu, czasem nawet o rodzicach bo to dzieki nim zyjemy, jestesmy, i mozemy dzielic sie swoimi klopotami i radosciami......