• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

[ _ Żyjesz tak no to looz, no cóż, zdarza się _ ]

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • tAk BliSko
    • =cleopati=
    • =Maggdusia=
    • =paola13=

oDchoDzą gDzieś, by z innymi móc słowem...

Po raz pierwszy nie bałam się jak kiedyś. Mógł jechać dwa razy szybciej. Ja sie po prostu nie bałam! A myślałam, że to będzie ten dzień, kiedy będę musiała przynać się do tego lęku. Nie muszę: bo dziś NAPRAWDĘ się nie bałam...

 

Teraz wszystko będzie NA NIĄ. Bo stała się obecnie głównym tematem. Chyba dlatego, że przez chwilę wydało się, że jest NAJważniejsza - dla Niego. Może jest. Zero kontaktu. Od pięciu dni. Bez niczego. Bez tych zwyczajnych pytań... Bez świadomości, że gdzieś tam jest... Bo jeśli nadejdzie poniedziałek to WIEM, że będzie inaczej. Wiem, że każde słowo będzie inne. Dla NIEJ... Dla tej CHOLERNEJ NIEJ...

Pomimo wszystko chce ten dzień. Chcę móc być ''przy tobie''. Chcę znów patrzeć na tą Twoją łatwość życia. I oprócz tego, że nienawidzić to cieszyć się, że JESTEŚ. Nawet wtedy, kiedy Twoja obecność rani...

 

Dziękuje za te prawie, jak słowa wczoraj. To jeden z tych niewielu dni kiedy TAK NAPRAWDĘ was potrzebowałam. Kilka słów pocieszenia. I gdzieś tam w środku odrazu lepiej. Bo chociaż JEGO nie ma, to WY mogliście być przez chwilę... Tą jedną wczoraj tak wiele znaczącą chwile...

 

''(..) oh dlaczego tak już jest?! (..)

tylko TYM nie załamuj się. poczuj dziś jaką siłe masz! (..)"

 

 

 

02 listopada 2007   Komentarze (3)
cokolwiek  
madzias
02 listopada 2007 o 23:45
Eh...Ja tez trace wiare,ze bedzie lepiej...Jego obcnosc z zasem stanie sie dla Ciebie codziennoscia...Przestanie bolec...Az tak...Dla mnie codziennoscia stanie sie [mam nadzieje] Jego NIEobecnosc...Tak bardzo chcialabym uwierzyc w to,ze bedzie lepiej...Ze kiedys ten KTOS z gory spojrzy i w koncu pomoze...Czy tak duzo wymagamy?Jak kazdy czlowiek chcemy szczescia...Tylko ono ucieka gdzies bokiem ..Po*****e...Tak bardzo chcialabym moc to jakos racjonalnie wytlumaczyc...czyzby sie nie dalo?Aha...I dziekuje Ci ze jestes:*Wam,ze jestescie i nie zostawiacie mnie :* Kocham Was :*Pozdrawiam i badz co badz BEDZIE LEPIEJ :* trzymaj sie :*
Vinalia
02 listopada 2007 o 19:51
Nawet kiedy... mimo, ze... a jesli, to coz tego?... nie rozumiem milosci... jakby nie mogla dopierac ludiz z wieksza rozwaga... jakby nie mogla dwa razy pomyslec, zanim cos zrobic... aa to wszystko jest takie NA ******... dzis krotko... pozdrawiam:*:*:*
pola
02 listopada 2007 o 19:50
nie będę pisać Ci, że będzie dobrze. Bo .. bo to by było dobijające.
Mogę Ci napisać, że będę się modlić żebyś osiągnęła szczęście. I mogę CI napisać, że chociaż nie spędzam z Tobą za dużo czasu po za szkołą, jestem z Tobą i zawsze możemy porozmawiać.
Jestem z Tobą, tak jak Ty byłaś ze mną kiedyś..

Dodaj komentarz

A$ka | Blogi