mala...oby mala....klotnia!!! :)
ojej...sie podzialo, aga mnie zle zrozumiala i teraz przez to sie poklocilysmy:), ale skopiuje to co jej napisalam, na forum:) ale nie zebym byla zlosliwa tylko gdyby przypadkiem weszla na mojego bloga 1.
,,mam ci napisac teraz wszystko co mysle?ok! Na kogos temat mysle wiele, bo...a niewazne czemu, to w kazdym razie nie dotyczy ciebie. Aga widzisz? teraz chcesz zeby kazdy sie nad toba uzalal bo napisalas ta note...bo wiem ze gdybys nie chciala wkurzyc mnie to bys tego nie napisala-ale widocznie chcialas...pocieszanie...trudna sprawa, w jaki sposob mam to robic? przeciez idac wczoraj (a raczej wracajac)z toba od szyby dodawalam slowa otuchy ale moze ty nie potrafilas tego docenic?...wiesz...zdazylam zauwazyc (bo dosc dlugo cie znam) ze z pewna osoba wolisz sie nie klocic...powinnas wiedziec o kogo mi chodzi, a czemu? bo ta osobe zawsze tolerowalas taka jaka jest, nigdy nic nie mialas przeciw jej-ok twoja sprawa! ale w takim razie czemu zawsze ,,wyzywalas\" sie na mnie?traktowalas mnie jak zreszta chyba robisz to do tej pory jak jakas nie wiem....jak to okresilc?bezmyslna dziewczyne?jak kogos kto jest nienormalna, kto jest nieukiem?ale czemu to robilas?dlatego ze nie smialam sie z toba na caly glos w autobusie? Mnie nigdy nie docenilas a raczej nie zauwazylas u mnie dobrej cechy, zawsze wygladalo na to ze mi nie ufalas, ze wytykalas mnie palcami, ale czemu???sama nie potrafie sobie odpowiedziec, bylam az tak zla?wiedz ze jestem jedna z dosc malo osob w naszej klasie z ktora sie da na powage pogadac, chce pomagac, moze nie tak jak siki, ale chce. Moze nawet moge napisac ze tak ,,wychowala\" mnie siostra? dorastalam razem z nia, i to wlasnie od niej uczylam sie jaka byc, bo to wlasnie ona jest moją starszą siostrą....dlaczego uwazasz mnie za takiego beznadZieja?nie mow ze nie bo widze jak na mnie patrzysz, jak sztucznie sie do mnie usmiechasz..chociaz wiesz ze tego nie chce...bo kiedys to..wlasnie tobie ufalam, kiedy magda mnie wnerwiala..nie pamietasz ze to wlasnie do ciebie chodzilam, albo w autobusie gadalm ci o niej? Aga..nie oceniaj mnie po tym co umiem, bo przyznam ne jestem tak zdolna jak ty, ale czemu zalezy ci tylko na znajomych na twoim poziomie? i co do tej wrazliwosci...jestem wrazliwa i ty agusiu dobrze o tym wiesz...tylko poprostu nie chcesz tego zauwazyc...i tak jeszcze kilka slow na zakonczenie...ten koment ze piszesz nudne noty, nie mial byc zlosliwy....poprostu magda robila tak samo....ma dwa blogi a dba tylko o jeden, ale mojego komenta nie przyjela z wkurzeniem tylko poprostu jako dobra rade, i widzisz...teraz pisze na obu blogach-tak i chcialam jakby poradzic tobie...no dobra rozpisalam sie...aga...pozdroffka, i nie bierz wszystkich slow tak mocno do serducha :*....3maj sie
*
i wiesz co...jeszcze jedno:] te slowa ze na mnie nie mozna liczyc...aga chyba sama wiesz jak jest...chcesz byc lepsza?ja moge nie konczyc...ale nie chce stracic takiej kolezanki jaką jestes ty :)))poprostu nie docenilas mnie, ale mysle ze...to sie nie powtorzy...:]. pozdroffka jeszcze raz :*
no i to wszystko, acha i na dodatek jeszcze cos...magda gdyby nie twoj koment nie zaszloby to az tak daleko.......'
Agunia! Daj spokoj nie gniewaj sie na mnie:).....skonczmy to beznadziejstwo ktore wogole nie powinno sie zaczac... :))))))))))))))))))))))))))))))))) :* :P
Dodaj komentarz