Love you O....
...Do NiEgO...
dla ciebie przekraczalam rachunki, posiwecalam sie, staralam, przez ciebie plakalam, czasem cierpialam, ale wiem ze juz nigdy nie potrafilabym powiedziec ci ,,...dosc...", nawet kiedy juz bym cie nie kochala, byloby mi ciebie zal.....wiem, moze sie zakochalam do szalenstwa i niektorzy zaczna mnie wyzywac od nie wiem kogo, ze sie prosze, ale...co mam zrobic skoro cie kocham?pamietam, kiedy sie poznalismy....pisales mi tyle smsow, i choc nigdy nie zadzwoniles to itak to bylo niewazne, wazne ze nie oszukiwales...ostatnio-przed feriami- gadalam z toba i pytalam czy ci jeszcze na mnie zalezy odpowiedziales- ,,tak"....teraz tego nie widze......wszystko zaczelo sie od momentu kiedy przyjechaliscie do nas na osiedle i stwierdziliscie ze robicie nam obciach..wiedzialam ze masz cos do mnie.....choc nie wiem czemu skoro wiesz jak za toba wzdycham na przerwach, bo cie kocham....szkoda ze nie mozesz tego przeczytac....wszystkiego bys sie dowiedzial....Olek napisze tylko tyle....poznales kogos??ja nadal cie kocham. nawet kiedy sie rozstaniemy i kazdy bedzie z kims innym, ja bede cie kochala...
Dlugo marzylam i snilam
O chlopcu takim jak Ty,
Me serce rwie sie za Toba,
Pragne znow spotkac sie z Toba.
Dodaj komentarz