• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

[ _ Żyjesz tak no to looz, no cóż, zdarza się _ ]

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • tAk BliSko
    • =cleopati=
    • =Maggdusia=
    • =paola13=

...i ciągle jeszcze bardziej...

Nienawidze Go. Chciałabym wymazać każdą chwile, każdy dzień. Chciałabym, żeby przestał istnieć. Żeby nie było tego dnia, kiedy się poznaliśmy. I żeby tak najzwyczajniej w świecie dał żyć... Bez siebie. Bez tego jednego... Jedynego. Dziś nie wiem co czuje. Nienawidze i tęsknię... On jedyny dawał wtedy tak dużo szczęścia. Z Nim ciągle było tylko łatwiej... Doprowadzam sie do szału... Źle...

...a kiedy tak jest, myślę o tym, żeby napisać. Do niego. I szukać pocieszenia. Czasem pisze. Dziś też tak zrobie. I choć wiem, że nie odpisze to przez chwile będzie mi lepiej. Ale tylko przez chwile. Bo potem zaczne żałować. I juz więcej nie napisze; nie przez najbliższe 2, może 3 dni... Nie znajde tego, czego tak bardzo pragne. Ale to będzie kolejny raz, kiedy zorientuje się, że to wszystko nie ma sensu. To w niczym nie pomoże. Napisze drugi, trzeci, a może nawet dziesiąty raz...

[23] a w myślach wciąż te najlepsze chwile, które w jednym momencie stają się czymś o czym jak najszybciej chcę zapomnieć...

...myślałam, że będzie prościej...

10 sierpnia 2007   Komentarze (4)
cokolwiek  
lol
11 sierpnia 2007 o 15:58
Heh..Wiem jak to jest...Ja też tak teraz mam..Ja siedze w domu,a On mi sie buja po Myślenicach z nowo poznanymi "koleżankami"...Jasne jasne...Już lece wierzy ć w te koleżanki...Pozdro:*Trzymaj się;)Magda...Wiesz co,wkurza mnie ten serwis :)
pola
11 sierpnia 2007 o 11:56
eh Asiu.. nie wiem co Ci napisać.. wiem, że Ci trudno, bo sama tak (no może nie tak dokładnie) się czułam..

trzymam za Ciebie kciuki, i tak jak Ty we mnie - ja wierzę w CIEBIE:*

(jestek w Krk przejazdem tylko;/ :( wracam dziś, bo byłam tylko u lekarza)
vinalia
11 sierpnia 2007 o 10:47
chyba zawsze nam sie wydaje, ze bedzie prosciej.../ tak sobie teraz mysle... ze chyba nie mam czego zalowac, ze ta moja "przypadlosc", ze to w cale nie tak zle dla mnie. przynajmniej narazie. moze wiesz o czym mowie.// w kazdym razie, nie napisze, zebys sprobowala zapomniec... w koncu jak mozesz to zrobic, skoro on jest... sprobuj sie z tym pogodzic... postaraj sie usmiechac kiedy przypomnisz sobie te wszyskie fajne chwile, kiedy on jeszcze byl... to pewnie tez nie latwe, ale... sama juz nie wiem co. pozdrawiam:*:*:*
calaja
11 sierpnia 2007 o 10:41
wiesz co, z nienawiścią jest łatwiej zapomnieć, bo nienawidząc nie robisz sobie złudnych nadzieji.

Dodaj komentarz

A$ka | Blogi