::dziś::
TEN dzień był inny. Nie ma to jak plotkować przez 3 godziny. Nie, właściwie to nie było plotkowanie, WsPoMnIeNiA; myśle, że to właściwe słowo. Te starsze i te nowsze. Praktycznie o każdym, kto kiedyś (albo nadal) jest/był ważny... Co do tych starszych wspomnień to nic już o nich nie mam do gadania. Nie TU. Bo TAM, tak w tej tRóJcE mogłabym siedzieć przez kilka dni i gadać o NICH...
Jednak na chwile obecną tęsknie za tym, co było jeszcze tak niedawno... I za Wami... Za tobą pola i za tobą paula... za ciasSstkiem, sebastianem, grześkiem... I tak cholernie tęsknie za tobą mateusz. I niedawno zaczęłam sobie zdawać sprawe z tego, jak bardzo lubiłam to ''życie z tobą''. I tą każdą chwile kiedy TAK PO PROSTU mogłeś uśmiechnąć się i spojrzeć na mnie tym cudownym wzrokiem... Teraz tak wiele oddałabym za twój szczery uśmiech i za choć jedną chwile spędzoną tylko z tobą... Bo był czas, kiedy to właśnie TY byłeś najważniejszy. I ta ''przyjaźń'' też była najważniejsza...
Dziękuje za ten dzień i pozdrawiam: meg, madzie, grześka, sebastiana, ciastka i tych z którymi tak fajnie przegrywało się w kosza. He he...
Martyna Jakubowicz- ''W domach z betonu"
Dodaj komentarz