Bez tytułu
Jest wszędzie. Po prostu wszędzie. A mi zaczyna to już przeszkadzać.
Wrócę. Pewnie już niedługo. Nie ma już tej bezsilności. Nie chcę wracać tu po to, żeby kolejny raz stwierdzić, jak wszystko jest głupie. Bo to nie tak, że jak tak piszę, to coś się zmienia. Na lepsze, czy na gorsze - nie. To ''coś'' głupie pozstaje ciągle tak samo beznadziejne. Nie jest bardziej, czy mniej - nie.
postanowienie; żadne słowa nie pozwolą się wyżyć - mnie TA teoria nie dotyczy. nie przeklinam [albo staram się tego nie robić..]. to takie nie dziewczęce.
kocham tą twoją ''cherbate'', wiesz ? z wczoraj. bo mnie naszło.
[ prison. ]
Nie czuję nic i nie wiem co robię
A serce bije mi trzy razy szybciej niż w normie
mam dla ciebie przykro widomosc nie długo sie spotkamy doklałdniej za jkaies 2..oo widze ze tez sie cieszys.. miło mi;] ale nie martw sie nie bede sie narzucac...mam juz tego kurwa dosc...to TWOJA decyzja bo misie wydawało ze to ma sens wiedac TY ...chcesz[?] inaczej ;] nie bede utrudniac^^
'pozdrawiam'
ps.Twoja teoria sie potwierdza...bo ja i ty jestesmy koziorozcami...peś..
cherbata.. można i tak :)_
Dodaj komentarz