• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

[ _ Żyjesz tak no to looz, no cóż, zdarza się _ ]

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • tAk BliSko
    • =cleopati=
    • =Maggdusia=
    • =paola13=

Bez tytułu

Trudno było zauważyć to wcześniej. Nie dawałam z siebie tyle, ile powinnam... Nie pokazywałam, jak bardzo zależy... A któregoś dnia... Któregoś dnia znaleźli się inni... I wtedy nie było NAS... Tych dwóch cząstek, które połączone tworzyły coś zupełnie nowego. Byliśmy sobą. Za każdym razem. I ja o tym po prostu wiem... Wypada podziękować. Za ten rok. Rok, który zmienił tak wiele. Dziś potrafię zauważyć w tym swoją winę. Przepraszam. Bo kiedy wiem, że naprawdę powinnam to zrobić, to jest już za późno... I głupio, kiedy pomyślę, że TA przerwa mogłaby być nasza. Jak kiedyś. Zwykły uśmiech. Ciągle...

Człowiek uczy się na błędach. Podobno. Myślałam, że tamta sytuacja pozwoli TERAZ zachować się inaczej. Nie chcę po raz drugi stracić tej ważnej osoby. Ale wciąż nie wiem co robić, jak pomóc sobie samej... Wiem na pewno jedno - że po raz drugi TAKIEGO błędu popełnić NIE MOGĘ...

Myślałam, że wszystko zostało wyjaśnione, że wreszcie zrozumiał, jak głupio zrobił... Ale ja tylko MYŚLAŁAM. Dziś poznałam kogoś innego. Kogoś, kto potrafi kłamać prosto w oczy i wiarygodnie bronić się przed złem, które na niego zwaliłam... Chrzani. Wszystko po kolei chrzani. BO TAK MU SIĘ ZACHCIAŁO... I ponownie NIENAWIDZĘ...

[ Zatańcz ze mną - Edyta Bartosiewicz ]
22 listopada 2007   Komentarze (4)
cokolwiek  
magdek
24 listopada 2007 o 22:51
Oj Asiek Asiek...Nie wiem co Ci napisac...Moge Cie znow pocieszyc,że będzie dobrze...na bank będzie donbrze bo przewcież Bog istnieje i nie pozwoli nmam sie meczyc zbyt dlugo...Bo w koncu bycmy umarli...a nie pozbawilby siebie dobrej zabawy,nie?Takze pozdrawiam i caluje cieplutko ;*Kocham Was:*Ciebie:*
paula
22 listopada 2007 o 22:55
i jak czytam ta notke do głowy przychodzi mi tylko jedna scena..scena z TEGO serialu..z 2 sezonu.. nie pamietam jak to szło ale padł tam cyt. cos w stylu 'kto raz kradnie bedzie złodziejem do konca zycia..'
on Ci nie dał drugiej szansy...Ty mu tak...
wszytsko mowi samo za siebie...
raz oklamał bedzie juz ciagle...nie popelnij tym razem TEGO bledu.. TAKIM ludziom sie nie ufa... nie wybacza...
chcialas dobrze...ale on tego nie docenia on jest ta zwykla zelka PUSTA w srodku ;]
heh pozdrawiam:*:*
pola
22 listopada 2007 o 19:40
hm.. Napiszę Ci, że jeżeli chodzi o NIEGO. tego z pierwszych części noty to.. mi trudno uwierzyć w NIEGO ponownie. Może Tobie łatwiej, bo w końcu znasz go o wiele b. o wiele więcej o nim wiesz..
Przykro mi, że tak musiało być.. Przykro mi, że on nie dał Ci drugiej szansy zanim.. eh..

a ostatnie akapit? wiesz co o NICH myślę.. nie wypowiem się.
Vinalia
22 listopada 2007 o 19:35
narazie jeszcze nie wiesz co zrobic... pewnie za jakis czas na t wpadniesz. byleby to za dlugo nie rwalo, bo moze byc juz za pozno... moze czasem lepiej zrobic cos po wplywem chwili... zrobic cos spontanicznie... w koncu to chyba nasze pierwsze mysli sa najszczersze.

pozdrawiam:*

Dodaj komentarz

A$ka | Blogi