• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

[ _ Żyjesz tak no to looz, no cóż, zdarza się _ ]

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • tAk BliSko
    • =cleopati=
    • =Maggdusia=
    • =paola13=

Bez tytułu

Obiecalam sobie dzisiaj ze napisze wiec pisze...

W szkole tak nagle wpadl mi pewien temat do glowy. Mam w klasie chlopaka, a wlasciwie dwoch, ktorzy maja...poprostu klopoty. Klopoty w sensie tym, ze na lekcjach strasznie pyskuja,a potem maja jazdy u nauczycieli. I przez to wlasnie potrzebuja pomocy od nas-od klasy, od kolegow i kolezanek...W podstawowce zawsze to robilam- zawsze pomagalam kiedy ktos byl w tarapatach i potrzebowal tej pomocy, ale teraz...moze nie tyle ze nie mam poprostu odwagi tylko...nienawidze jednego z tych chlopakow...Prawda jest taka ze w starej szkole bronilam i tych ktorych nie darzylam specjalna sympatia,a teraz jakie ja mam powody do tego zeby im pomoc? co bede mogla dostac w zamian? odrazajace i wulgarne slowa w moim kierunku? Ja sie poswiece a tu taki Dawid powie ...albo nie...taki dawid to...za przeproszeniem gowno powie!! i jakie jest podsumowanie tego fragmentu? osoby z moje klasy, ktore plataja sie w takie 'bloto' poprostu sa nie warci uwagi i tego zeby im pomoc, dlaczego? nie potrafia szczerze podziekowac...tyle

A druga sprawa tez jest z tym zwiazana. Chodzi o nasza wychowawczynie. Wydaje mi sie ze to wlasnie ona powinna w pewnym sensie pomoc im wywiazac sie z tego problemu (oczywiscie nie mowie ze nie pomaga bo...stara sie, ale mogloby to troche inaczej wygladac). DObra niewazne, to tylko moje zdanie i wiem  ze takie bedzie dlugooo :).

a teraz pozdro i..papa :) :*

03 listopada 2005   Komentarze (2)
cleo13
04 listopada 2005 o 07:49
No i co tu mozna napisac. Fakt kiedys bylas naszym \"kalsowym prawnikiem\" i bronilas tych ze tak powiem tych ktorzy sami nie umieli sie obronic. Co do tych facetiw to nie bede nic pisac bo po co?! Dawid jest taki jak napisałas. A nasza wychowawczyni? JA mysle ze ona kiedys byla taka jak p. Marta. Miala do uczniow straszne zaufanie i wszytsko starala sie robic tak zeby nikomu nie wyrzadzic przykrosci. Zreszta wiesz jaka pani Marta jest. Tylko, ze pni (nasza wych.) ona uczy juz wiele lat i na pewno tesh zawsze dawala z siebie wszytsko co najlepsze dla innych...a uczniowie.. wiekszosc z nich tego chyba nie doceniala bo wiesz jak dawali jej w kosc... Dlatego ona musisla sie troszke zmienic... Wiem ze to troszke bez sensu jest, ale tak mi se wydaje.. pozdro:*
poli
03 listopada 2005 o 19:30
hmm... jezeli chodzi o zachowanie niektorych wyzej wymienionych ffacetow z naszej klasy to mogliby troche przychamowac.. bo czasami serio sa naprawde spoko ale przesadzaja na calej linii, pewnie chca sie popisac jak to faceci a potem udaja ze sa tacy super i olewaja nauczycieli..moze powinni sie wstawic w miejsca tych nauczycieli?? jak oni sie czuja jak taki np. dawid do nich pyskuje a oni nie moga bo by stracili prace?? nie no mozna sie tam czasami powyglupiac, bo mi tez to sie zdarza ale czasem warto przychamowac i przestac, tak jak np. na fizyce..;/ eh, a jezeli chodzi o wychowawce to hmmmmm niby znam *** ale nie tak do konca, moze sie jeszcze zmieni?!?! mam nadzieje.. a jezeli nie..? no to chyba faceci powinni sie zmienic!!szczerze im radze, albo po prostu (niestety w niektorych wypadkach) zmienic klase..:((. this is moje zdanie:D nie wiem.. pozdro!!!:**

Dodaj komentarz

A$ka | Blogi