Bez tytułu
Sorka, nie bede sie tlumaczyla- poprostu sorka...
Pewnie pomyslicie ze skoro nie pisalam tak dlugo to po co teraz pisze, ano mam po co pisac...przedemna stanal trudny wybor. Czy isc na dyskoteke (ostatnia z moja klasa) czy nie...Jeszcze niedawno mialam po co isc i dla kogo, potem choc TO sie skonzylo to tez mialam nadzieje- liczylam na Macka ktory mi tyle obiecywal, a teraz...poobiecywal i zostawil mnie. Powiem wam ze nawt mialam moze nadzieje (chociaz moze nie tak to powinnam nazwac) nadzieje na cos innego...Polubilam go bardzo, a ten poprostu mnie zostawil twierdzac oczywiscie (podczas ostatiej rozmowy ktora byla na poczarku czerwca) ze sie nie obrazil a potem..potem stwierdzil ze to wlasnie z moja kolezanka jest bardziej poklocony. Wgapilam sie wtedy w monitor i ie moglam zrozumiec o co mu tak naprawde chodzi. Zabolalo mnie to jego stwierdzenie. Poczulam pustke i teraz przechodzac obok niego...przechodzac ciagle mysle co moge zrobic zeby zwrocic na siebie jego uwage i zeby wkoncu sie odezwal, a ten nawet jednego marnego czesc...;(...Wy tego nie zrozumiecie- nie zrozumiecie jak bardzo zaczelo mi go brakowac, najgorsze byly obetnice....ciagle obietnice...:(....on nie zrozumie nigdy co dziewczyna moze czuc po takim zostawieniu. Tak wiec wracajac do tematu....mialam ta nadzieje w macku, ze bedziemy sie razem bawili, a tu nic...Kto jeszcze...Kamil. Nie obiecywal ani nic podobnego ale on....odkad skonczyl sie jego 'zwiazek' nie utrzymuje ze mna kontaku... Bartki...co z nimi? oni tylko patryk i patryk, tak wiec i jego rowniez wykluczam. Nastepni Mateusze, ale czy przyjda? Ida rowniez na liste 'odjetych'...I...oicze na kogos, tym razem znow na jedna osobe, na faceta, mam nadzieje ze choc on mnie nie zawiedzie....(mozliwe ze dyski wogole nie bedzie)
Kiedy przyszlam 'ze spaceru' do domu, pomyslalam ze zrobie sobie taka liste (to nie zgapione!), dobre strony pojscia na dyskoteke i zle. I pomyslslam tez ze ktorych bedzie wiecej te zadecyduja czy pojde czy nie, ale...nie robiac tego nawet odrazu zrezygnowalam bo stwierdzilam ze takie cos odrazu...stwierdzilo by ze nie ide...
Wiec podsumowujac to stwierdzam ze z jednej strony chce iisc na dyske bo to juz ostatnia..( :( ) a z drugiej nie chce bo...nie mam isc do kogo i dla kogo...
Twój, w każdym razie.
Dodaj komentarz