• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

[ _ Żyjesz tak no to looz, no cóż, zdarza się _ ]

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • tAk BliSko
    • =cleopati=
    • =Maggdusia=
    • =paola13=

Bez tytułu

Sorka, nie bede sie tlumaczyla- poprostu sorka...

Pewnie pomyslicie ze skoro nie pisalam tak dlugo to po co teraz pisze, ano mam po co pisac...przedemna stanal trudny wybor. Czy isc na dyskoteke (ostatnia z moja klasa) czy nie...Jeszcze niedawno mialam po co isc i dla kogo, potem choc TO sie skonzylo to tez mialam nadzieje- liczylam na Macka ktory mi tyle obiecywal, a teraz...poobiecywal i zostawil mnie. Powiem wam ze nawt mialam moze nadzieje (chociaz moze nie tak to powinnam nazwac) nadzieje na cos innego...Polubilam go bardzo, a ten poprostu mnie zostawil twierdzac oczywiscie (podczas ostatiej rozmowy ktora byla na poczarku czerwca) ze sie nie obrazil a potem..potem stwierdzil ze to wlasnie z moja kolezanka jest bardziej poklocony. Wgapilam sie wtedy w monitor i ie moglam zrozumiec o co mu tak naprawde chodzi. Zabolalo mnie to jego stwierdzenie. Poczulam pustke i teraz przechodzac obok niego...przechodzac ciagle mysle co moge zrobic zeby zwrocic na siebie jego uwage i zeby wkoncu sie odezwal, a ten nawet jednego marnego czesc...;(...Wy tego nie zrozumiecie- nie zrozumiecie jak bardzo zaczelo mi go brakowac, najgorsze byly obetnice....ciagle obietnice...:(....on nie zrozumie nigdy co dziewczyna moze czuc po takim zostawieniu. Tak wiec wracajac do tematu....mialam ta nadzieje w macku, ze bedziemy sie razem bawili, a tu nic...Kto jeszcze...Kamil. Nie obiecywal ani nic podobnego ale on....odkad skonczyl sie jego 'zwiazek' nie utrzymuje ze mna kontaku... Bartki...co z nimi? oni tylko patryk i patryk, tak wiec i jego rowniez wykluczam. Nastepni Mateusze, ale czy przyjda? Ida rowniez na liste 'odjetych'...I...oicze na kogos, tym razem znow na jedna osobe, na faceta, mam nadzieje ze choc on mnie nie zawiedzie....(mozliwe ze dyski wogole nie bedzie)

Kiedy przyszlam 'ze spaceru' do domu, pomyslalam ze zrobie sobie taka liste (to nie zgapione!), dobre strony pojscia na dyskoteke i zle. I pomyslslam tez ze ktorych bedzie wiecej te zadecyduja czy pojde czy nie, ale...nie robiac tego nawet odrazu zrezygnowalam bo stwierdzilam ze takie cos odrazu...stwierdzilo by ze nie ide...

Wiec podsumowujac to stwierdzam ze z jednej strony chce iisc na dyske bo to juz ostatnia..( :( ) a z drugiej nie chce bo...nie mam isc do kogo i dla kogo...

21 czerwca 2005   Komentarze (5)
gunia
22 czerwca 2005 o 22:34
I problem się sam rozwiązał ^^

Twój, w każdym razie.
broken_heart
21 czerwca 2005 o 21:38
Ello!!! Widzę, że też masz problemy... Problemy z facetami... :( Myślę, że powinnaś mimo wszystko pójść na tą dyskę, bo to jest ostatnia. Idź na nią dla siebie, po prostu. Myślę, że tak będzie najlepiej, nio i może się coś fajnego wydarzy... Pozdrooffki, 3maj się!!! Wpadnij kiedyś do mnie...
uparta
21 czerwca 2005 o 19:18
wiesz mialas isc i mialas byc ze mna i sie do mnei doczeisc wiec masz isc albo znow sie kurze :P i za tego bialasa udusze :[ pozdro i masz isc na ta dyske to ostatnia dyska w calkowitym gronie juz nie bedzie dyski w takim gronie plis idz
gunia
21 czerwca 2005 o 19:14
Może być. Nie musi
cleo13
21 czerwca 2005 o 19:08
wiesz co według mnie (chociaż wiem, zę moja zdanie sie tu pewnie nie liczy) to poprostu idź dal siebie. Zawsze sie cos bedzie działo, po za tym jest paulina. Bedzie... jakoś :) Ja nie wiem jak to jest kiedy sie tesknie akurat za Mackiem, ale czuje cos podobnego. Tylko, ze nie do niego... :( pozdro :) bedzie spox musi byc :*

Dodaj komentarz

A$ka | Blogi