Bez tytułu
Dzisiaj mam ochote na taka inna notke, nie zeby opisac dni -chociaz naprawde ostatnio staja sie coraz ciekawsze- tylkona...wytlumacznienie sie...moze potem jeszcze cos napisze ale teraz...
Chce napisac ze tu juz nie moge notowac swoich najwazniejszych 'zyciowych wydarzen' itp. Ten blog stal sie zbyt bliski wielu osobom i dlatego nie chce ujawniac tak mocno, tego, co czuje. Ale obiecuje ze nadal bede sie udzielala na tym blogu...
i na tym moje tlumaczenie sie konczy czyli mogem napisac o tym co sie dzieje. :)
Powrocilam do ksiazek, Zaczynam coraz lepiej czuc sie w szkole (cholera akurat kiedy mamy odejsc :]) Poznalam kilka osob z ich lepszej strony i.....i jednak nie trace bliskich i kochanych mi osob. z Anką zachowujemy sie tak jakby kompletnie nie bylo tamtego wydarzenia (DZIEKI :*) Pozdrawiam: Poli, Golka, Greblusia, Chrisa, Glucie, Gaje, Siki, Meg, wyżej wymienioną Anke, Oskiego, Damiana, Patryka, ... I jeszcze jedno...chyba lepiej czuje sie tak jak jest teraz (chodzi o Anke) bo wlasnie chyba przede wszystkim przez ten ostatni incydent lepiej ją poznalam, i teraz rowniez widze ją w innym swietle... :)
Dodaj komentarz