bAseniK
Pasowałoby zebrać siły na jutro. Żeby móc zmierzyć się z nimi wszystkimi. Szczególnie z tymi, co tak bardzo nienawidzą. Chociażby po to, żeby wracając jutro do domu nie wpaść w czarną rozpacz ''bo oni potraktowali mnie TAK, a nie INACZEJ"...
Daję ten cholerny opis ''zaraz wracam'' bo to taka wymówka. Nie pisze, bo przecież jestem na ''zw''. A jak... Więc czemu ma pisać?! Przecież pewnie nawet nie ma mnie przy kompie... Jestem... I staram sie zrobić wszystko, żeby tylko nie myśleć o tym, że nie zobaczę ''ON przesyła wiadomość". Wydawałoby się takie cholernie proste: nie jest... Za nic w świecie. NiE jEsT... A mi pozostaje patrzenie na to durne okienko i... Czekanie... Aż znajdzie się jakiś KTOŚ i napisze... Nie. Wydaje WAM się, że COŚ jest nie tak...
Dziękuje za dzisiejsze popołudnie. Chwilowo ostatnie takie... Było fajnie. Co z tego, że mam w oczach, uszach i niewiadomo gdzie jeszcze wodę. Bardzoo, bardzoo dziękuje. Że... No... Pozdrawiam :*:*:*:*:* <-co do jednego..
Tak, pamiątka po facecie (nie moim, ale nieważne..). Dziękuję tAtO... Jeden wieczór. A ja już nie mam najmniejszego zamiaru TAM wracać...
Dodaj komentarz