1 grudzien
Zaczal sie nowy miesiac wiec bedzie nowa nota...
Praktycznie nic konkretnego sie nie wydarzylo, dlatego tez nota ktora napisze to...w sumie jest czyms takim na czym moge sie wyzyc nie myslac ze bedzie cos nie tak...Moge zrzucic cala wine na Niego-przeciez sie nie obrazi-nie moze sie obrazic- a nawet gdyby chcial to zrobilby to juz dawno, dawno temu, bo fakt faktem obrazam Go nie pierwszy raz....no ale coz-tak juz to musi byc...
Poczatek nie mial sensu, no ale moze teraz cos bardziej 'teges'. Zaczal sie nowy miesiac-jest obecnie 1 grudzien i juz niebawem Mikolaj...Mielismy dzis w szkole losowanie (troche pozno) i wylosowalam takiego kolesia. Fajny jest ale co z tego skoro kompletnie go nie znam i nie wiem co mu kupic :/. Oprocz tego jutro jade po prezent od moich rodzicow :p. No i chyba na temat tego swieta juz nic wiecej. Ale sa tez inne sprawy. Wiec juz tez niedlugo beda Święta Bożego Narodzenia. Sprawa wyglada tak: jak wszyscy wiedza jest to czas kiedy cieszymy sie z przyjscia na swiat Pana Jezusa(nie lubie umieszczac motywow religijnych alew trzeba cos wspomniec) ale jak tu sie cieszyc kiedy...wali sie wszystko w sensie takim ze wszystko sie pozmienialo. I to nie do uwierzenia. Osoby ktorych nienawidzilam-lubie, a ktorych lubilam-nienawidze, np. nie moglam scierpiec Dawida a teraz -potrafimy sie jakos dogadac, lubilam Dominika a teraz...poprostu go nienawidze. Z calym szacunkiem dla reszty facetow i dla Patryka (muszem to wspomniec choc chwilowo i obecnie mi nie podpadles :]) ale Dominik jest doslownie taki sam jak Patryk. Na poczatku jest super przyjacielem a kiedy przyjdzie co do czego i pozna kolegow ze starszych klas to nastaje wielki koniec!! I na dodatek kiedy wspomne mu ze jest nie fair on mi na to z tekste ,,Rozsmiesza mnie to co mowisz". Przeciez to jest horror jacy ludzie potrafia byc bezczelnie hamscy, wtedy kiedy nic nie wskazuje na to ze tacy beda!!! Tak wiec jak tu moze nadejsc czas radosci kiedy my sie nienawidzimy?? Nastepne świeto i chyba ''najciezsze" do przezycia - Sylwester. W sumie nie wiem nawet czy mozna nazwac to 'świetem', ale moze...W kazdym razie ciezkie jest z tego powodu, ze najgorzej jest byc podczas Sylwka w domu...A mi niestety tak sie zapowiada. Z ostatnich umow miala zrobic Magda ale jak sie okazalo ze rodzice nie sa za bardzo ZA to zrezygnowala i pewnie juz sobie odpusci, nas zostawi na pastwe losu a sama pojedzie do Gluta. Nie zebym miala cos za zle no ale...:/ Mogla powiedziec mi to odrazu a nie teraz kiedy zostal juz tylko miesiac bo..nie wiem czy uda mi sie sobie cos zorganizowac w ten czas. Jesli nie to bede musiala zostac w domu i najwyzej sobie kogos tam fajnego zaprosze. Wiem ze to nie najlepszy pomysl ale lepsze to niz nic...
*Jeszcze jedna sprawa: to co magda napisalas mi w komencie ze ja nie lubie tez jak ktos zaczyna i konczy to nie ma nic kompletnie do rzeczy!!Owszem nie lubie,ale ja wspaniale zaczelam i tak samo skonczylam. Nie widzisz tej roznicy ze to jest idealnie zakonczone?! Jesli nie to moze popatrz i troche wiecej wnioskow powyciagaj z tamtej noty? Bo prawda jest taka ze to naprawde kompletnie nie ma sensu :/...*
Pozdrawiam serdecznie jak tylko moge: olka (mojego najlepsiejszego kumpla :*), karola(tez spoko gosc;)) i dla wszystkich innych ktorych nie wymienilam. Pozdro :*
I ZYCZE WAM ZEBY TEN MIESIAC BYL NAJPIEKNIEJ PRZEZYTYM MIESIACEM W WASZYM ZYCIU ! ! ! ;) ;) ;)
Dodaj komentarz