'' 1 9 7 3 "
Przegrałam
bo tak w końcu wypadało stwierdzić. Nie zaszłam jakoś szczególnie daleko. Stanęłam tak po środku. Myślałam, że jeśli tam się zatrzymam to dalej pójdzie z górki. Więc przynaje się po raz drugi : przegrałam. I teraz wiem, że JA z jakiegoś powodu na to głupie szczęście nie zasługuję... Ale JA się nie poddaję. JA walcze do końca...
Wrażenia po Katyniu? Najgorsze były chwile, kiedy mała Nika prosiła swojego ojca, żeby nie odchodził. Bo to boli najbardziej. Że są w życiu chwile i sytuacje, które potrafi zrozumieć nawet małe dziecko. Nie da się z usmiechem na twarzy żegnać najbliższej osoby, przyjmując sobie jeszcze do wiadomości, że osoba ta może juz nigdy nie wrócić... Bo rozstania są zdecydowanie najgorsze...
Jem kolorowe żelki z nadzieją, że za kilka lat też będę mogła to zrobić... Chcę na te durne badania. Chcę zobaczyć wyniki i upewnić się, że nic mi nie jest... I tak jakby kolejny raz czuję, jakbym przesadzała... Oby.
[ James Blunt - 1973 ]
a zelki na pewno bedziesz mogla jesc. nie ma innej opcji, bo jak za pare la nie bede mogla usiasc z toba i zlesc jednego opakowwanie colowych buteleczek na przyklad to zelki juz nigdy nie bede mi smakowac tak samo...
pozdrawiam:*:*:*
pozdrofka :8 trzymaj sie Asiu:*:*;)
co do Katynia.. Ah.. o tym nie będę gadać, bo nadal mam ;trans;..
a co do badań.. coś wiem o tych nerwach..
Dodaj komentarz